Keyboard zamiast klawiatury MIDI - czy warto?

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty:1190
Rejestracja:wtorek 29 maja 2007, 00:00
Re: Keyboard zamiast klawiatury MIDI - czy warto?

Post autor: Pan_Jabu » poniedziałek 26 lis 2007, 20:21

Dzięki, Preceli, za cenne wskazówki.
Jeżeli się nie pogniewasz, to pozwolę sobie jeszcze zadać kilka pytań w tym temacie, bo widać że masz niewąską wiedzę na temat tych instrumentów. A pewnie koledze Amatorowi też może się przydać odpowiedź.

Przeczytałem wszystkie dyskusje o X50 oraz X50 vs Juno-G. I generalnie Twoje wypowiedzi, oraz wiele innych, szczegółowo opisuje wartościowe cechy i zalety (w tym brzmieniowe) X50. Wszystko to przekonuje mnie do tego instrumentu, no prawie. Bo właściwie nikt nie wskazuje istotnych wad Juno-G w porównaniu do X50. Mnie Juno bardzo "podszedł", natomiast z X50 miałem stanowczo zbyt małą styczność. I dlatego ciekawi mnie:

- czy rzeczywiście Juno-G jest brzmieniowo słabszy od Korga i na czym polega ta "słabszość"? - szczególnie chodzi mi o brzmienia typowo "syntezatorowe", w tym leady i pady (brzmienia "prawdziwych" instrumentów są dla mnie mniej ważne)

- czy rzeczywiście Juno ma słabszą klawiaturę? (mnie ona przypomina tę z PCR-800, z tym że bez aftertouch)

- czy rzeczywiście jest bardziej "porąbany w obsłudze"? (tak przeczytałem na pewnym innym forum)

- czy rzeczywiście Juno ma mniejsze możliwości kreowania i modyfikowania brzmień? (tak przeczytałem na pewnym innym forum)

- jakie są jeszcze istotne minusy Juno w porównaniu do X50?

- jak oba te instrumenty wypadają jeżeli chodzi o możliwość łączenia ich z brzmieniami syntezatorów Absynth czy Massive? (czyli, jak mawia Preceli, czy dobrze się z nimi pokleją?)

Sądzę że odpowiedzi na te pytania mogą pomóc w podjęciu decyzji o wyborze jednego z przedmiotowych instrumentów

Awatar użytkownika
Amator_01
Posty:10
Rejestracja:środa 19 wrz 2007, 00:00

Re: Keyboard zamiast klawiatury MIDI - czy warto?

Post autor: Amator_01 » wtorek 27 lis 2007, 07:30

@Preceli

Bardzo Panu dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Teraz wszystko jest dla mnie jasne. Odpowiedzi na pytania, które zadał Pan Jabu też mnie na pewno zainteresują, niemniej na razie X50 dla mnie prowadzi.
Ostatnią kwestią, która mnie nurtuje jest klawiatura. Jak ona się ma do PCR-800? Czy X50 może z powodzeniem zastąpić edirola w roli klawiatury sterującej? Bo jeżeli ten Korg zachwyci mnie tak, jak się zapowiada, to może nie ma sensu trzymać PCR-a i lepiej go sprzedać?

@Pan Jabu

Tak, chodzi o granie na żywo. Niestety najbardziej potrzebowałbym instrumentu w miarę uniwersalnego. Z jednej strony do grania muzyki progresywno-elektronicznej (jednoosobowo, instrumentalnie, również w połączeniu z kompem i VSTi), ale z drugiej będzie on wykorzystywany również w większych składach, do muzyki bardziej przyziemnej (pop, poprock, piosenka poetycka).

Awatar użytkownika
muscato
Posty:91
Rejestracja:sobota 08 cze 2002, 00:00

Re: Keyboard zamiast klawiatury MIDI - czy warto?

Post autor: muscato » wtorek 27 lis 2007, 09:23

...jezeli chozi o kupno syntezatora z 3 tys to sadze ze nic ci to nie da bo lepsze bzmienia mozesz znalezc na vsti,dlatego sadze ze to zbedny wybor osobiscie musze stwierdzic ze najlepiej kupic prosta klawiature midi , pocwiczyc a potem pokusic sie na cos drozszego,lepszy sprzet daje genialne brzmienia, i uzycie pokretel tez zrobi swoje...
**********************
novation x-station 61 bedzie w sam raz
residance - warsaw
destination - space

Awatar użytkownika
Amator_01
Posty:10
Rejestracja:środa 19 wrz 2007, 00:00

Re: Keyboard zamiast klawiatury MIDI - czy warto?

Post autor: Amator_01 » środa 28 lis 2007, 07:58

No i siup. Stało się, zamówiłem X50.

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty:1190
Rejestracja:wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Keyboard zamiast klawiatury MIDI - czy warto?

Post autor: Pan_Jabu » sobota 08 gru 2007, 17:02

Ciekawy kasus z życia. Pewien mój znajomy zdecydował sie rozszerzyć swoje studyjko oparte na VSTi o rolanda Juno-G. Czekał na niego kilka dni, już nabierając wątpliwości :) Jak już go dostał, to pobadał go kilka godzin i stwierdził, że nic nie wnosi do jego wyposażenia, w niczym mu nie pomoże, nic mu nie da... No i teraz sprzedaje go ze sporą stratą na znanym serwisie aukcyjnym, zapewne ku radości przyszłego właściciela...
Mnie to ostatecznie przekonało: zostaję przy moim Edirolu, moim Sonarze i moich VSTi

ODPOWIEDZ