...nie kazdego stac - czy masz na mysli software za 3000-4000 pln????
**********************
Za paręset złotych można mieć E-Mu, Proteusa X LE i Cubase LE. To jest aż nadto. Na pewno to lepsze niż kolejny Kanye-West-wannabe który przyspieszy 30 sekundowego sampla na swoim em pe ce i się cieszy jakim to wielkim muzykiem i producentem jest....
**********************
przepraszam, koledzy ,ale zapominacie o kilku wznych sprawach....
mianowicie:
jak ktos wspomnial z mpc maila ne wysle - sluszna uwaga, dodam iz laski tez nie zrobi, w tym celu nalezy 'posiadac' jakas kolezanke ..:)
albo kolege, zalezy co kto woli:))
pareset zloty ?? a gdzie glosniki, kable, sterownik midi i inne rzeczy ?
jak to zsumujecie to bedzie niezla sumka,
ale skoro robicie muze na kompach i jest to OK muza - to super - gratuluje i szanuje, ale to nie moja bajka i tyle...
ja widzialem kiedys w lubelskiem goscia co zrobil sam instrument z butelek zawieszonych na sznurku z woda w srodku, kurde, koles to wystroil nawet.... no i robil muze
pozdro
PS. K Westa znam przyjacielu tylk oz okladek:), jesli chcesz mi dokuczyc to wymysl cos z M. Daviesem - to moja bajka.
pa
Akai MPC raz jeszcze
Re: Akai MPC raz jeszcze
pareset zloty ? a gdzie glosniki, kable, sterownik midi i inne rzeczy ?
jak to zsumujecie to bedzie niezla sumka
*********************************
Ale na pewno niższa niż MPC albo jakiś dobry keyboard. Na pewno niejeden z klikaczy FL chętnie pobawiłby się Motifem albo Tritonem, ale ich nie ukradną tak jak miliona VST z emule. Skutkuje to zapewne tym że od przybytku głowa boli i strzelają z armaty do komarów, a skutki są mizerne. Wszystko ma plusy i minusy. Plusem jest dostępność, minusem zalew domorosłych muzyków niedzielnych bez pasji którzy nigdy poza gotowe presety nie wyszli. Quid pro quo.
jak to zsumujecie to bedzie niezla sumka
*********************************
Ale na pewno niższa niż MPC albo jakiś dobry keyboard. Na pewno niejeden z klikaczy FL chętnie pobawiłby się Motifem albo Tritonem, ale ich nie ukradną tak jak miliona VST z emule. Skutkuje to zapewne tym że od przybytku głowa boli i strzelają z armaty do komarów, a skutki są mizerne. Wszystko ma plusy i minusy. Plusem jest dostępność, minusem zalew domorosłych muzyków niedzielnych bez pasji którzy nigdy poza gotowe presety nie wyszli. Quid pro quo.
Re: Akai MPC raz jeszcze
nie wiem czemu sie nabijacie z uzytkownikow frutka - jednym z nich jest chocby mike oldfield....
to w sumie taki sam instrument jak triton - podlaczysz tylko klawiaturke sterujaca i niczym sie nie rozni.........nie kazdy tez korzysta z vsti - mozna to robic na samplach i reszcie darmowego softu - a jest tego cala masa.......
co do mpc to nie swing - swoja droga ustawialny i bardzo przyjemny - tylko specyficzne nierownosci zegara - troszke nad tym sleczalem i mid zrobiony na kompie grajacy rowno nie gra rowno na mpc - moze to zalezy od wydajnosci tego procka siedzacego w akai jednak daje to przyjemne wrazenie podczas odsluchu.....
to w sumie taki sam instrument jak triton - podlaczysz tylko klawiaturke sterujaca i niczym sie nie rozni.........nie kazdy tez korzysta z vsti - mozna to robic na samplach i reszcie darmowego softu - a jest tego cala masa.......
co do mpc to nie swing - swoja droga ustawialny i bardzo przyjemny - tylko specyficzne nierownosci zegara - troszke nad tym sleczalem i mid zrobiony na kompie grajacy rowno nie gra rowno na mpc - moze to zalezy od wydajnosci tego procka siedzacego w akai jednak daje to przyjemne wrazenie podczas odsluchu.....
Re: Akai MPC raz jeszcze
Czemu jak ktoś w dyskusji Hardware vs Soft stara się bronić Software ktoś inny zawsze stwierdzi że na pewno nakradł softu z Emule?
Myślisz że do MPC nie potrzeba odsłuchu "itd.."? Mówię porównaj sobie ceny modułów z Reasona (reverby, kompresory itd) z hardwarowymi odpowiednikami, a może się okazać że nie kradnąć softu z sieci wyjdzie taniej dla "klikacza" stukającego w pady mpd.
Teraz napisałeś że szanujesz innych, wcześniej pisałeś o klikaczach. Ponadto porównujesz muzyków robiących na komputerze z kimś grającym na butelkach, myślę że nieco przejaskrawione porównanie.
Dyskusja była wałkowana na różnych forach tysiące razy, jak się zgodziłeś ze mną - są różne metody, więc nie ma sensu wg mnie się kłócić o to co lepsze. Jednak IMHO też nie powinno się nie traktować z szacunkiem ludzi używających innych metod do tworzenia takiej samej muzyki :)
Zbynia - opróćz tego o czym napisałeś są różne shuffle, swingi itd w sofcie. Tu z kolei powraca pytanie po co ludzie używają kwantyzacji grając na kontrolerach midi by póżniej i tak użyć tego rodzaju opcji (oddają komputerowi w ręce "humanizację"). Takie coś ma sens chyba jedynie w przypadku gdy ktoś z dużą latencją gra..
Myślisz że do MPC nie potrzeba odsłuchu "itd.."? Mówię porównaj sobie ceny modułów z Reasona (reverby, kompresory itd) z hardwarowymi odpowiednikami, a może się okazać że nie kradnąć softu z sieci wyjdzie taniej dla "klikacza" stukającego w pady mpd.
Teraz napisałeś że szanujesz innych, wcześniej pisałeś o klikaczach. Ponadto porównujesz muzyków robiących na komputerze z kimś grającym na butelkach, myślę że nieco przejaskrawione porównanie.
Dyskusja była wałkowana na różnych forach tysiące razy, jak się zgodziłeś ze mną - są różne metody, więc nie ma sensu wg mnie się kłócić o to co lepsze. Jednak IMHO też nie powinno się nie traktować z szacunkiem ludzi używających innych metod do tworzenia takiej samej muzyki :)
Zbynia - opróćz tego o czym napisałeś są różne shuffle, swingi itd w sofcie. Tu z kolei powraca pytanie po co ludzie używają kwantyzacji grając na kontrolerach midi by póżniej i tak użyć tego rodzaju opcji (oddają komputerowi w ręce "humanizację"). Takie coś ma sens chyba jedynie w przypadku gdy ktoś z dużą latencją gra..