Korekcja - dlaczego tak się dzieje?

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00
Re: Korekcja - dlaczego tak się dzieje?

Post autor: MB » wtorek 22 maja 2007, 11:23

O nic nie chodzi z przesuwaniem fazy, bo problem nie dotyczy raczej przesuwania fazy. Przesunięcie fazowe jest nieodzowną cechą układów selektywnych częstotliwościowo, a w elektronice analogowej wręcz istnieje jednoznaczny związek matematyczny między charakterystyką amplitudową i fazową.

Wracając do tematu zasad stosowania korekcji - nie uzurpuję sobie prawa do znajomości jedynej słusznej odpowiedzi i uważam, że w tym temacie powinni się raczej wypowiadać zawodowi realizatorzy, tacy jak matiz i Joachim. Mogę tylko napisać, jakie jest moje prywatne zdanie na ten temat.

Otóż wspomniana reguła korekcji przez tłumienie przede wszystkim dotyczy pracy korektorami graficznymi, które mają ustaloną dobroć dla każdego pasma ("suwaka"). Wynika ona z bardziej ogólnej reguły, że korekcję dodatnią należy wykonywać szeroko a korekcję ujemną wąskopasmowo. Korekcja dodatnia korektorem graficznym powoduje selektywne podbicie wąskiego podzakresu częstotliwości i wiąże się z niebezpieczeństwem gwałtownego wzrostu poziomu sygnału w przypadku gdy w muzyce pojawi się dźwięk dokładnie o takiej częstotliwości jak jest nastrojone pasmo korektora. Korekcja ujemna wąskopasmowa pozwala nam podciąć te częstotliwości, które kłują, przeszkadzają, są nierówne - tutaj staramy się nie naruszać balansu pozostałych składowych materiału.

W przypadku korektorów parametrycznych szerokość pasma/dobroć regulujemy osobnym parametrem więc ta reguła nie ma już takiego rygorystycznego znaczenia. W wielu układach analogowych i ich cyfrowych symulacjach rzeczywiście szerokość charakterystyki przy podbiciu i przy stłumieniu jest inna pomimo takiej samej nastawy, o czym juz pisał Joachim. Tutaj trzeba więc uważać. Tej charakterystycznej cechy nie mają jednak nowoczesne korektory typu constant-Q.

Awatar użytkownika
Owca
Posty:24
Rejestracja:piątek 06 paź 2006, 00:00

Re: Korekcja - dlaczego tak się dzieje?

Post autor: Owca » wtorek 22 maja 2007, 11:35

Dziękuję za odpowieź na moje pytanie. Czyli jest to faktycznie kompletnie bez różnicy. Jeśli chcę podbić częstotliwość np. 6 KHz z dobrocią 0,5 to mogę to spokojnie zrobić i nic mi nie da wycięcie wszystkiego powyżej i poniżej filtrami o charakterystyce półkowej myśląc o tym, aby w efekcie uzyskać pozostawione takie samo pasmo jak przy podbiciu 6 KHZ z dobrocią 0,5.

Awatar użytkownika
Jackal
Posty:72
Rejestracja:niedziela 22 kwie 2007, 00:00

Re: Korekcja - dlaczego tak się dzieje?

Post autor: Jackal » wtorek 22 maja 2007, 11:57

...Mam wrażenie, że to nie jest pasywne tylko tak jak w podbijaniu-aktywne. Tylko, że tam mamy dodatnie sprzężenie zwrotne a tu ujemne.
**********************
Dodatnie sprzężenie zwrotne w układzie powoduje narastanie poziomu sygnału aż do punktu samowzbudzenia, gdzie urządzenie staje się samoczynnym generatorem. Co to ma wspólnego z tłumieniem i wzmocnieniem? NIC


Terzam będę kombinował: w sprzężeniu ujemnym też będzie przesunięcie fazy, tylko żez racji tłumenia ma to mniejsze znaczenie.
Może tak być?
**********************
Twoje wypowiedzi zdradzają brak znajomości elektroniki i pojęć związanych z pracą układów przetwarzających sygnały. Po co Ci odpowiedź teoretyczna, skoro nie będziesz w stanie jej zrozumieć?


Może niektórzy sie zniecierpliwia że drążę ten temat ale wiedza o podstawach teorii rządzących korekcja może przydać sie w innym przypadku, nie?
*********************




Taaaa.....tylko czekałem na taki ochrzan...to wisiało w powietrzu jak topór kata. Całe szczęście że do Pana charakteru wypowiedzi się przyzwyczaiłem i umiem odsiać te sprowadzające niemile do parteru uwagi i skupić sie na naprawde wartościowych Pana uwagach.


Ale tak myśle że albo Pan jest genialnym elekronikiem ktorego wkurzaja niepoprawne stwierdzenia będące w obiegowej opinii, albo sie Pan zapędził z tą krytyką mnie

Dodatnie sprzężenie zwrotne w układzie powoduje narastanie poziomu sygnału aż do punktu samowzbudzenia, gdzie urządzenie staje się samoczynnym generatorem. Co to ma wspólnego z tłumieniem i wzmocnieniem? NIC

Oto definicja sprzężenia zwrotnego:

Sprzężenie zwrotne: oddziaływanie na wejście układu częścią sygnału pochodzącego z jego wyjścia. W zależności od fazy doprowadzonego do wejścia sygnału, rozróżnia się sprężęnie zwrotne dodatnie, oraz ujemne. W technice audio wykorzystywane jest sprzężenie ujemne, dzięki któremu zniekształcenia sygnału sterującego ulegają zmniejszeniu. Stosując sprzężenie dodatnie można przekształcić wzmacniacz w generator.

Dawno sie zajmowałem amatorsko elektroniką ale pamiętałem, że korektor (to wersja uproszczona!) robi sie tak:
bierze sie filtr i zapodaje jego wyjście na wstęp-dodatnie sprzeżenie powoduje podbicie tej czestotliwosci a ujemne-tłumienie.
Pewnie, że niekontrolowane sprzeżenie powoduje wzbudzenie układu!
Eh...

Twoje wypowiedzi zdradzają brak znajomości elektroniki i pojęć związanych z pracą układów przetwarzających sygnały. Po co Ci odpowiedź teoretyczna, skoro nie będziesz w stanie jej zrozumieć?

Coś tam jednak rozumiem. Ta wypowiedź była bezsensownie zniechecająca. Tak sie nie mówi. Albo sie komus tłumaczy łopatologicznie albo jeśli sie chce by sie odczepił wali mu sie fachowe wyjaśnienie-jak jest ambitny to zacznie drążyć temat a jak nie to se da spokój.
Pozdrawiam

[addsig]
Śniło sie wam kiedyś, że się obudziliście?

Awatar użytkownika
Jackal
Posty:72
Rejestracja:niedziela 22 kwie 2007, 00:00

Re: Korekcja - dlaczego tak się dzieje?

Post autor: Jackal » wtorek 22 maja 2007, 12:00

...O nic nie chodzi z przesuwaniem fazy, bo problem nie dotyczy raczej przesuwania fazy. Przesunięcie fazowe jest nieodzowną cechą układów selektywnych częstotliwościowo, a w elektronice analogowej wręcz istnieje jednoznaczny związek matematyczny między charakterystyką amplitudową i fazową.

Wracając do tematu zasad stosowania korekcji - nie uzurpuję sobie prawa do znajomości jedynej słusznej odpowiedzi i uważam, że w tym temacie powinni się raczej wypowiadać zawodowi realizatorzy, tacy jak matiz i Joachim. Mogę tylko napisać, jakie jest moje prywatne zdanie na ten temat.

Otóż wspomniana reguła korekcji przez tłumienie przede wszystkim dotyczy pracy korektorami graficznymi, które mają ustaloną dobroć dla każdego pasma ("suwaka"). Wynika ona z bardziej ogólnej reguły, że korekcję dodatnią należy wykonywać szeroko a korekcję ujemną wąskopasmowo. Korekcja dodatnia korektorem graficznym powoduje selektywne podbicie wąskiego podzakresu częstotliwości i wiąże się z niebezpieczeństwem gwałtownego wzrostu poziomu sygnału w przypadku gdy w muzyce pojawi się dźwięk dokładnie o takiej częstotliwości jak jest nastrojone pasmo korektora. Korekcja ujemna wąskopasmowa pozwala nam podciąć te częstotliwości, które kłują, przeszkadzają, są nierówne - tutaj staramy się nie naruszać balansu pozostałych składowych materiału.

W przypadku korektorów parametrycznych szerokość pasma/dobroć regulujemy osobnym parametrem więc ta reguła nie ma już takiego rygorystycznego znaczenia. W wielu układach analogowych i ich cyfrowych symulacjach rzeczywiście szerokość charakterystyki przy podbiciu i przy stłumieniu jest inna pomimo takiej samej nastawy, o czym juz pisał Joachim. Tutaj trzeba więc uważać. Tej charakterystycznej cechy nie mają jednak nowoczesne korektory typu constant-Q....
**********************


Ooooo. Np ta wypowiedź jest zajebista. Dogłebna i bardzo interesująca. Przestudiuje ja kilka razy. Tylko za takie wypowiedzi naprawde Pana bardzo sobie cenię. Pozostałe ignoruję
Pozdro!
[addsig]
Śniło sie wam kiedyś, że się obudziliście?

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Korekcja - dlaczego tak się dzieje?

Post autor: szkudlik » wtorek 22 maja 2007, 12:12

Sprzężenie zwrotne: oddziaływanie na wejście układu częścią sygnału pochodzącego z jego wyjścia. W zależności od fazy doprowadzonego do wejścia sygnału, rozróżnia się sprężęnie zwrotne dodatnie, oraz ujemne. W technice audio wykorzystywane jest sprzężenie ujemne, dzięki któremu zniekształcenia sygnału sterującego ulegają zmniejszeniu. Stosując sprzężenie dodatnie można przekształcić wzmacniacz w generator.

Dawno sie zajmowałem amatorsko elektroniką ale pamiętałem, że korektor (to wersja uproszczona!) robi sie tak:
bierze sie filtr i zapodaje jego wyjście na wstęp-dodatnie sprzeżenie powoduje podbicie tej czestotliwosci a ujemne-tłumienie.
Pewnie, że niekontrolowane sprzeżenie powoduje wzbudzenie układu!
Eh...

**********************

Niestety to NIE jest prawda. Podanie dodatniego sprzezenia spowoduje niestabilnosc ukladu (co moze byc uzyteczne, ale jako generator a nie jako filtr). Filtrowanie mozna uzyskac modyfikujac glebokosc ujemnego sprzezenia.

A reakcji MB sie nie dziw, bo mnie tez zemby (zemby bo nie mam polskiej klawiatury w pracy) zabolaly jak zobaczylem ten stek bzdur napisany powyzej...

[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
Jackal
Posty:72
Rejestracja:niedziela 22 kwie 2007, 00:00

Re: Korekcja - dlaczego tak się dzieje?

Post autor: Jackal » wtorek 22 maja 2007, 12:20

Oto definicja sprzężenia zwrotnego:

Sprzężenie zwrotne: oddziaływanie na wejście układu częścią sygnału pochodzącego z jego wyjścia. W zależności od fazy doprowadzonego do wejścia sygnału, rozróżnia się sprężęnie zwrotne dodatnie, oraz ujemne. W technice audio wykorzystywane jest sprzężenie ujemne, dzięki któremu zniekształcenia sygnału sterującego ulegają zmniejszeniu. Stosując sprzężenie dodatnie można przekształcić wzmacniacz w generator.

Dawno sie zajmowałem amatorsko elektroniką ale pamiętałem, że korektor (to wersja uproszczona!) robi sie tak:
bierze sie filtr i zapodaje jego wyjście na wstęp-dodatnie sprzeżenie powoduje podbicie tej czestotliwosci a ujemne-tłumienie.
Pewnie, że niekontrolowane sprzeżenie powoduje wzbudzenie układu!
Eh...
**********************
Juz widzę jak Pan MB z mściwym zadowoleniem pastwi sie na tych stwierdzeniach
Żeby ułatwic Panu te robote to zawiadamiam, że wiem jescze to:

Dodatnie sprzężenie zwrotne jest podstawą działania generatorów, przy czym warunki generacji można wyrazić następująco: układ działa jak generator, gdy sprzężenie zwrotne jest dodatnie i dostatecznie silne, aby podtrzymywać drgania. Jeżeli N I E, w układzie następuje tylko wzrost wzmocnienia. Tego rodzaju dodatnie sprzężenie zwrotne, zwane również sprzężeniem regeneracyjnym lub niekiedy reakcją, stosuje się bardzo rzadko (m.in. ze względu na wzrost zniekształceń)-I WŁAŚNIE TO MIAŁEM NA MYSLI WYOBRAŻAJĄC SOBIE PRACĘ TEGO UKŁADU W KOREKTORZE!!! Powtarzam-wyobrażałem, wiec jest spore prawdopodobieństwo że sie mylę. I tu mnie mozna poprawic, ale NIE PASTWIĆ SIĘ !!!PLEASE!
[addsig]
Śniło sie wam kiedyś, że się obudziliście?

Awatar użytkownika
Jackal
Posty:72
Rejestracja:niedziela 22 kwie 2007, 00:00

Re: Korekcja - dlaczego tak się dzieje?

Post autor: Jackal » wtorek 22 maja 2007, 12:27

...Sprzężenie zwrotne: oddziaływanie na wejście układu częścią sygnału pochodzącego z jego wyjścia. W zależności od fazy doprowadzonego do wejścia sygnału, rozróżnia się sprężęnie zwrotne dodatnie, oraz ujemne. W technice audio wykorzystywane jest sprzężenie ujemne, dzięki któremu zniekształcenia sygnału sterującego ulegają zmniejszeniu. Stosując sprzężenie dodatnie można przekształcić wzmacniacz w generator.

Dawno sie zajmowałem amatorsko elektroniką ale pamiętałem, że korektor (to wersja uproszczona!) robi sie tak:
bierze sie filtr i zapodaje jego wyjście na wstęp-dodatnie sprzeżenie powoduje podbicie tej czestotliwosci a ujemne-tłumienie.
Pewnie, że niekontrolowane sprzeżenie powoduje wzbudzenie układu!
Eh...

**********************

Niestety to NIE jest prawda. Podanie dodatniego sprzezenia spowoduje niestabilnosc ukladu (co moze byc uzyteczne, ale jako generator a nie jako filtr). Filtrowanie mozna uzyskac modyfikujac glebokosc ujemnego sprzezenia.

A reakcji MB sie nie dziw, bo mnie tez zemby (zemby bo nie mam polskiej klawiatury w pracy) zabolaly jak zobaczylem ten stek bzdur napisany powyzej...

...
**********************


aHA...NO DOBRA....TO JUZ COS WIEM. Dzieki bardzo. Czyli w obu przypadkach mamy do czynienia z ujemnym sprzężeniem zwrotnym. Proszę jakie to proste. Nie mozna bylo tak od razu, Panie MB? I przez to było tyle tego zamieszania i zejścia z tematu. I bluzganie na ludzi, którzy nie poszli na Politechnikę ale ciekawią ich czasem takie rzeczy.
Upewniam sie:
Czyli chodzi o to, że sygnał z tych filtrów idzie ujemnym sprzężeniem z zwrotnym na wejście i jest ustawiany w jakimśtam punkcie. Układ ogólnie działa wzmacniająco z tym, że wzmocnienie jest równoważne tłumieniu w tym punkcie a zmniejszenie ujemnego sprzężenia powoduje wzmocnienie a zwiększenie-tłumienie? Tak w skrócie? Proszę mnie poprawić i wytłumaczyć jak to się ma do przesunięć fazowych w obu przypadkach.
Jestem upierdliwy nie?
[addsig]
Śniło sie wam kiedyś, że się obudziliście?

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Korekcja - dlaczego tak się dzieje?

Post autor: szkudlik » wtorek 22 maja 2007, 12:40

Dziala to najprosciej tak
przyjmijmy model idealnego wzmacniacza operacyjnego (nieskonczone wzmocnienie, dwa wejscia - jedno odrwaca faze o 180)

No i chcemy zeby ten wzmak - o wzmocnieniu nieskonczonosc - wzmacnial dokladnie razy dwa.

jak to robimy? Ano, podajemy sygnal na wejscie nieodwracajace, a na wejscie odwracajace podajemy sygnal z wyjscia podzielony przez dwa (jest to ujemne sprzezenie zwrotne)

Co sie dzieje jak na nieodwracajajacym zmieni sie napiecie? No to na wyjsciu zaczyna blyskawicznie napiecie narastac. W tym samym momencie zaczyna wiec narastac napiecie (podzielone przez dwa) na wejsciu odwracajacym. W momencie gdy napiecie na odwracajcym bedzie dokladnie rowne temu na nieodwracajacym sytuacja sie ustabilizuje. W tym momencie na wyjsciu wzmacniacza mamy 2x napiecie podane na wejscie nieodwracajace.

Proste? I mamy co chcemy, wzmacniacz wzmacnia razy dwa. Modyfikujac glebokosc tego sprzezenia mozemy wplywac na jego wzmocnienie.

Zauwaz tez ze - jezeli tylko wzmak ma bardzo duze wzmocnienie - nie ma zadnego znaczenia jakie ma znieksztalcenia! O calosci parametrow decyduje tylko i wylacznie petla sprzezenia!!

Mozna teraz w petli tego sprzezenia wstawic filtr i wplywac na charakterystyke wzmacniacza.

To tyle w temacie "sprzezenie zwrotne dla opornych". Ogolnie o filtrach to jednak proponuje poczytac fachowa literature. Bo sprawa nie jest calkiem prosta... to znaczy jak sie calosc opisze matematycznie to staje sie latwa i przejrzysta, ale do opisu potrzeba matematyki nieco wyzszej - konkretnie rachunku na liczbach zespolonych. W kazdym razie z tej matemetyki wynika ze przesuniecie fazowe wystepuje niezaleznie od tego czy wzmacniamy czy tlumimy, a takze od tego czy uklad jest pasywny czy aktywny.

[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
Jackal
Posty:72
Rejestracja:niedziela 22 kwie 2007, 00:00

Re: Korekcja - dlaczego tak się dzieje?

Post autor: Jackal » wtorek 22 maja 2007, 13:04

...Dziala to najprosciej tak
przyjmijmy model idealnego wzmacniacza operacyjnego (nieskonczone wzmocnienie, dwa wejscia - jedno odrwaca faze o 180)

No i chcemy zeby ten wzmak - o wzmocnieniu nieskonczonosc - wzmacnial dokladnie razy dwa.

jak to robimy? Ano, podajemy sygnal na wejscie nieodwracajace, a na wejscie odwracajace podajemy sygnal z wyjscia podzielony przez dwa (jest to ujemne sprzezenie zwrotne)

Co sie dzieje jak na nieodwracajajacym zmieni sie napiecie? No to na wyjsciu zaczyna blyskawicznie napiecie narastac. W tym samym momencie zaczyna wiec narastac napiecie (podzielone przez dwa) na wejsciu odwracajacym. W momencie gdy napiecie na odwracajcym bedzie dokladnie rowne temu na nieodwracajacym sytuacja sie ustabilizuje. W tym momencie na wyjsciu wzmacniacza mamy 2x napiecie podane na wejscie nieodwracajace.

Proste? I mamy co chcemy, wzmacniacz wzmacnia razy dwa. Modyfikujac glebokosc tego sprzezenia mozemy wplywac na jego wzmocnienie.

Zauwaz tez ze - jezeli tylko wzmak ma bardzo duze wzmocnienie - nie ma zadnego znaczenia jakie ma znieksztalcenia! O calosci parametrow decyduje tylko i wylacznie petla sprzezenia!!

Mozna teraz w petli tego sprzezenia wstawic filtr i wplywac na charakterystyke wzmacniacza.

To tyle w temacie "sprzezenie zwrotne dla opornych". Ogolnie o filtrach to jednak proponuje poczytac fachowa literature. Bo sprawa nie jest calkiem prosta... to znaczy jak sie calosc opisze matematycznie to staje sie latwa i przejrzysta, ale do opisu potrzeba matematyki nieco wyzszej - konkretnie rachunku na liczbach zespolonych. W kazdym razie z tej matemetyki wynika ze przesuniecie fazowe wystepuje niezaleznie od tego czy wzmacniamy czy tlumimy, a takze od tego czy uklad jest pasywny czy aktywny.

...
**********************

Proste? Proste
Ujmę to tak. Zaczaiłem. Nawet sprawnie. Jeśli idzie o wiedzę dotyczacą tego jak to działa to takia wiedza mi wystarcza. Szukać głębiej nie będę bo jak słusznie MB zauważył to mi niepotrzebne. Ale WŁAŚNIE przynajmniej TAKI (elementarny) poziom wiedzy chciałbym mieć jeśli idzie o KAŻDY element toru audio. I będę się upierdliwie pytał o wszytsko co mi przyjdzie do głowy.
To tak jak z komputerami-niby ktos się zna, śmiga w ustawieniach windowsa ale np. spytany co to jest jadro systemu i co zawiera-milknie niepewny.
Dziękuję Panu bardzo.
[addsig]
Śniło sie wam kiedyś, że się obudziliście?

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Korekcja - dlaczego tak się dzieje?

Post autor: preceli » wtorek 22 maja 2007, 13:32

...Ale WŁAŚNIE przynajmniej TAKI (elementarny) poziom wiedzy chciałbym mieć jeśli idzie o KAŻDY element toru audio. I będę się upierdliwie pytał o wszytsko co mi przyjdzie do głowy....

Wcześniej racz tylko zmienić tryb na mniej roszczeniowy.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

ODPOWIEDZ