jasne, najlepiej kupić nowy komputer, nowy interfejs, nowe wszystko... a za miesiąc, jak napotka się taki sam problem jedyne, co można będzie usłyszeć, to, że ma się złom. i nowy komputer. i tak bez końca. chyba nie tędy droga?..
Niedługo wielozadaniowość w komputerach będzie polegała na tym, że do każdego zadania będzie potrzebny osobny komputer ;)
Piszę o tym dlatego, że jeszcze nie tak dawno system z procesorem i o parametrach jakimi dysponuje założyciel wątku był całkiem przyzwoity. Oprogramowanie nie zmieniło się na tyle, by sytuacja zmieniła się aż tak dramatycznie, dlatego szukałbym przede wszystkim w konfiguracji systemu. Albo w przesadnej ilości wtyczek i efektów. Ale w takiej sytuacji nie znam systemu, którego nie dałoby się zatkać.
Myślę, że na początek optymalizacja systemu będzie najtańszym rozwiązaniem, nawet, jeśli komuś trzeba za to zapłacić. Dopiero jeśli ta przyczyna będzie wyeliminowana szukałbym dalej.
W innym przypadku byłaby to sytuacja, którą niedawno miałem z samochodem - z panelu w lewych drzwiach nie mogłem zamknąć szyby w prawych. Warsztat zaproponował wymianę modułu sterującego plus coś tam, circa 7000 pln (na gwarancji ale zawsze, plus czas na sprowadzenie, pracę). Dla pewności dmuchnąłem do przycisków sprężonym powietrzem. Usterka usunięta... Praktycznie za free.