Witam wszystkich (tym serdeczniej, że to mój pierwszy post tutaj). Jestem posiadaczem rzeczonego "taniego kabla" z allegro. zapłaciłem w sumie ok 50 zł (tyle wychodzi z przesyłką kurierską "za pobraniem"- w przeciwnym wypadku sprzedający nie wysyła po prostu towaru; tak wynika z negatywnych komentarzy w jego profilu). Kabel doszedł dość szybko i czym prędzej podłączyłem go do mojej Yamahy psr- 320. I kupa za przeproszeniem. Pieniądze wyrzucone w błoto- urządzenie wykrywane jest w FL Studio, ale przy próbie grania wciskanie klawiszy raz jest, a raz nie jest rejestrowane, bardzo często dźwięk słychać również po skończonym graniu (cały czas rejestrowane jest trzymanie klawisza pomimo jego puszczenia). Kolejny problem to kilku- kilkunastosekundowe przerwy w działaniu kabla (wciskamy klawisze i nic się nie dzieje). O graniu akordami można zapomnieć- wszystkie wymienione przypadłości występują z jeszcze większa częstotliwością. Niestety kabel uniemożliwia granie (tak właśnie- nie jest tak, że przeszkadza w graniu, ale czyni je niemożliwym). Kabel testowany był przeze mnie na FL Studio, oraz Reasonie 4 przez kolegę z użyciem mojego keyboardu, w obydwu przypadkach miały miejsce te same problemy.
Nie chcąc otwierać nowego zapytam tutaj- chciałbym się dowiedzieć co kupić, żeby bez problemów móc używać mojej Yamahy psr- 320 jako kontrolera midi przy założeniu, że komunikacja będzie przebiegać przez port USB? Powiedzmy, że jestem wstanie wydać na ten cel do 250 zł- czy wystarczy kupić http://midi.pl/p7233-ESI-MIDIMATE-II-interfejs-MIDI-USB.html takie coś? A jeżeli tak, to czy ktoś z Was używał tego kabla? Po prostu nie chcę drugi raz wyrzucić pieniędzy w błoto.
(proszę o potraktowanie tego pytania jako "na temat", chodzi mi bowiem o alternatywę dla kabla którego kupiło już wiele osób, a który nie działa)
Pozdrawiam!