Perkusja od zera

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00
Re: Perkusja od zera

Post autor: Zbynia » wtorek 17 lip 2007, 23:25

cala masa...poczawszy od battery(typowo perkusyjnie) a konczac na kontakcie(banki z brzmieniami)

Awatar użytkownika
mytnik
Posty:1308
Rejestracja:czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: Perkusja od zera

Post autor: mytnik » wtorek 17 lip 2007, 23:41

Kawałek historii

Na początku był *DFH zwany póżniej jako 1 (battery, halion, kontakt-ogólnie 16bitowe zmiksowane próbki)
*DFH 2 (kontakt 24 bit surowica niezbyt udane)
*Superior, potem dodatek Vintage & Custom(zdaje się)oba 24b surowica udana w sumie 70 GB (własny interfejs z kolei ten niezbyt udany, trochę później BFD wypuszcza swój konweter dla tych próbek)
*EZDrummer+ dodatki nie wiem czy 16 czy 24, ale mix 1 i superiora trochę + nowości, ogólnie UDANE, lekkie, praktyczne, niedrogie (własny interfejs, nieinwazyjny)

pozdr
drummer

Awatar użytkownika
Kuma
Posty:319
Rejestracja:sobota 13 lis 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Perkusja od zera

Post autor: Kuma » wtorek 17 lip 2007, 23:56

...witam ponownie,
jesli rozumiem to DFH to wtyczka-biblioteka brzmien-dodatek do programu ezdrummer. czy istnieje jakas alternatywa dla programu ezdrummer?...
**********************
No nie do końca jeszcze rozumiesz, ale kolega Mytnik właśnie wyłuszczył o co biega z DFH .
Jeśli natomiast chodzi o alternatywę dla EZD, to wspomniane przez Zbynia samplery nie do końca ją(alternatywę) stanowią w pełnym tego słowa znaczeniu. Nie mam żadnego interesu w reklamowaniu tego produktu, ale obawiam się, że jako narzędzie do bębnów jego funkcjonalność i wygoda użytkowania jest daleko w przodzie w stos. do Battery, czy tym bardziej innych wspomnianych samplerów "uniwersalnych". Oczywiście o tym można przekonać się tylko w praktyce porównując te programy, do czego miałem wielokrotnie okazję.
Ja co prawda wybrałbym na Twoim miejscu i tak ..Kontakta, bo nie dość, że do bębnów nadaje się wyśmienicie, to jeszcze potrafi duuużo więcej..(no i znów jest promocja w AF )

pozdr
bębniarz

Awatar użytkownika
mytnik
Posty:1308
Rejestracja:czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: Perkusja od zera

Post autor: mytnik » środa 18 lip 2007, 00:02

No nie do końca jeszcze rozumiesz, ale kolega Mytnik właśnie wyłuszczył o co biega z DFH .
Jeśli natomiast chodzi o alternatywę dla EZD, to wspomniane przez Zbynia samplery nie do końca ją(alternatywę) stanowią w pełnym tego słowa znaczeniu. Nie mam żadnego interesu w reklamowaniu tego produktu, ale obawiam się, że jako narzędzie do bębnów jego funkcjonalność i wygoda użytkowania jest daleko w przodzie w stos. do Battery, czy tym bardziej innych wspomnianych samplerów "uniwersalnych". Oczywiście o tym można przekonać się tylko w praktyce porównując te programy, do czego miałem wielokrotnie okazję.
Ja co prawda wybrałbym na Twoim miejscu i tak ..Kontakta, bo nie dość, że do bębnów nadaje się wyśmienicie, to jeszcze potrafi duuużo więcej..(no i znów jest promocja w AF )

pozdr...
**********************
Nie wiem dlaczego, ale polecam BFD, sam wybrałem DFH 1 mając do dyspozycji jeszcze Superiora i DFH 2, prawdopodobnie dlatego że byłem wtedy mocno niedoświadczony. Doświadczony to pewnie dalej nie jestem ale na starszych gratach wykręciłem bardziej zadowalające mnie bębny, a chyba o to ma chodzić
drummer

Awatar użytkownika
Kuma
Posty:319
Rejestracja:sobota 13 lis 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Perkusja od zera

Post autor: Kuma » środa 18 lip 2007, 00:09

No w sumie, to na czymkolwiek się da..

pozdr
bębniarz

Awatar użytkownika
mytnik
Posty:1308
Rejestracja:czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: Perkusja od zera

Post autor: mytnik » środa 18 lip 2007, 00:46

...No w sumie, to na czymkolwiek się da..

pozdr...
**********************
w sumie to wszystkie próbki są b. dobre, a bfd mnie jeszcze inspiruje dodatkowo grafiką, jak widzę na czym pukam to od razu mi lepiej, trochę to sprzeczne z realizatorskimi przyzwyczajeniami ale ja bardziej muzyk niż nagrywator.

swoja drogą, to słyszałem kiedyś całkiem nieźle brzmiące oparcie od kanapy (pan malta to nagrał, fani cięższej muzyczki powinni wiedzieć o kogo chodzi)

pozdr
drummer

ODPOWIEDZ