Witam
na wstępie prosiłbym o wyrozumiałość, jest to mój pierwszy post i trochę się obawiam "zjedzenia" przez stałych bywalców.
Posiadam od ok. półtora miesiąca monitory Samson BT5, spięte pod kartę Lexicon Alpha studio. Na początku nie wyłapywałem problemu, jednak ostatnio przy głośnym mixie, obcinaniu pasm etc wyłapałem trzeszczenie z głośników wysokotonowych. O dziwo nie pojawia się ono nawet przy bardzo dużym outpucie, kiedy odgrywane są tony wysokie. Na początku sądziłem iż jest to może wina poziomu wyjściowego karty, toteż zmniejszyłem głośność na dźwiękówce, a podniosłem na odsłuchach - sprawdzając efekt przerzuciłem folder z samplami FX, przy ktorych to odsłuchu wyłapałem problem. Efekt - wszystko ok. Dzisiaj natomiast ponownie wychwyciłem trzaski i szczerze mówiąc nie wiem do końca co jest tego przyczyną, nie mogłem znaleźć nic konkretnego w Googlach więc pomyślałem, że zwrócę się z pytaniem do Was - wyjadaczy w temacie. najbardziej niepokoi mnie fakt, że problem występuje na jednym z odsłuchów, a co za tym idzie - zapewne tu leży pies pogrzebany, ale cóż - skoro już zacząłem to zasięgnę Waszej opinii.
Czy takie zachowanie monitorów jest winą hardware'u?? Tj. zastanawiałem się po prostu - czy monitory studyjne trzeszczą / piszczą ze względu np. na kiepski mix i przestery, czy w ogóle takie coś nie ma prawa mieć miejsca [upraszczając - czy przester zawsze = pisk / trzask słyszalny z odsłuchu?? czy może objawia się on zwykle "kiepskim brzmieniem, brakiem mocy " etc a problem ktory opisuje to EWIDENTNA wina uszkodzonego sprzętu??]
Jeśli coś napisałem nie tak, bez sensu bądź się zbłaźniłem - bardzo przepraszam z góry i obiecuję poprawę:)
pozdrawiam i czekam na jakieś info.