Syntezator analogowy i Virus

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Awatar użytkownika
Caroozo
Posty:932
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00
Re: Syntezator analogowy i Virus

Post autor: Caroozo » sobota 26 sty 2013, 16:36

...Kolego wspominałeś wcześniej, że wystarczy kupić laptopa w Biedronce. Laptopów z procesorem i3 w Biedronce nigdy nie było… są to zwykłe kastraty za niską cenę. O czym ty piszesz (Celeron, Pentium). Wyobraź sobie komputer z procesorem (Celeron, Pentium), który udźwignie współczesne wtyczki Vsti. Pamiętaj, iż na Eis pojawiają się także osoby, które zaczynają zabawę z muzyką i dzięki takim ludziom jak Ty tracą wszystko i szybko zniechęcając. Zamiast zastanawiać się nad muzyką gubią się w ograniczeniach swojego sprzętu. Dlatego w Polsce scena elektro praktycznie nie istnieje…... 


Ines nie pitol głupot i czytaj ze zrozumieniem - napisałem że robiło się muzykę na takim sprzęcie. Nie wiem jakie laptopy są w Biedronce - wiem natomiast że w 2005 roku na laptopie Celeron 1,2 GHz i 512 RAM (który już wtedy nie był szczytem techniki) normalnie jechałem na żywo gigsy - wtyczki od NI takie jak Pro53, B4, Virsynth itd Do dziś brzmią całkiem fajnie.


Co do wyboru w tej nieszczęsnej Biedronce - nawet jeśli są to konstrukcje oparte na Single Core i 1MB cache to i tak ich możliwości przewyższają Athlona XP 2800+, na którym swego czasu pracowało wiele studiów, z powodzeniem realizując czołóweczki do TV, miks i mastering wielu zasłużonych już hitów itd...


Zabiłem scenę electro - możliwe, wszak moje nazwisko to onomatopeja japońskiego słowa killer ;). Zabija brak wyobraźni i kreatywności oraz wytrwałości w dążeniu do celu, a nie ograniczenia - ten co chce, znajdzie sposób, ten co nie chce, znajdzie powód. Tyle.


Powtórzę to co zrobiło na mnie swego czasu wrażenie - obejrzyjcie sobie dokument jak Rychu Peja (wtedy jeszcze normalniejszy ;)) nagrywał pierwszą płytkę - jechali na pirackim sofcie, komp to był jakiś Pentium sprzed 2000 roku - nie wiem czy jedynka czy dwójka, zaś za mikforon w pierwszych etapach służyła odwrócona słuchawka, zaś za siateczkę posłużyły rajstopy - i co, dało się? Dzisiejsze smartphone'y są potężniejsze niż laptopy sprzed dekady - dlatego twierdzenie symboliczne, iż każdy sprzęt (czego synonimem jest nieszczęsny laptop z Biedronki - w Lidlu chyba nie sprzedają? ;)) jest w stanie pracować w zastosowaniach audio -a to kolego że zaczynasz się czepiać faktu, iż nie pójdą wszystkie wtyki, wskazuje na to, że nie zrozumiałeś przesłania.


BeatOven
Posty:77
Rejestracja:niedziela 02 lis 2008, 00:00

Re: Syntezator analogowy i Virus

Post autor: BeatOven » niedziela 27 sty 2013, 00:38

Caroozo ma rację. Od kilku lat robię muzę, którą mi wydają, na kompie od którego jest mocniejsza aktualna komórka mojego syna. A na żywo gram między innymi na laptopie HP z prockiem 1.7GHz i 1GB RAM. I nawet pod Vistą da się. I na freewarze. To tak a propos tego gościa co chciał robić techno. Jeżeli nie chce grać na żywca to nawet sterownik nie musi być bardzo rozbudowany, chociaż lepiej kręci się gałami niż robi automatykę. A jak będzie miał słabego kompa to przynajmniej uniknie pułapki robienia zbyt wielu tracków i wsadzaniu zbyt wielu efektów. 


MrExplosion
Posty:471
Rejestracja:piątek 15 wrz 2006, 00:00

Re: Syntezator analogowy i Virus

Post autor: MrExplosion » niedziela 27 sty 2013, 12:32

Ja bym w tej cenie brał coś z DSI. Mopho x4, albo Mopho keyboard + Tetra, albo nawet racka Prophet. Chyba, że masz mocnego kompa (cztery rdzenie, i7) to wtedy U-He Diva, klawiatura MIDI i RME Babyface. Z J8 za 5 tysięcy to pojechałeś nieźle (chociaż ktoś tu kiedyś wspominał chyba, że w jakimś podrzędnym barze J8 robił za dekorację naścienną).

tom27
Posty:5
Rejestracja:czwartek 24 sty 2013, 00:00

Re: Syntezator analogowy i Virus

Post autor: tom27 » niedziela 27 sty 2013, 17:16

...
Jupiter 8 drogi kolego kosztuje tyle co trzyletnie autko średniej klasy - to jeden z najdroższych polysynthów. Mam nadzieję że podana suma 5k PLN to dowcip lub niewiedza, a nie prowokacja... ;P

.....................

Swoją drogą, teraz robienie muzyki jest tanie jak barszcz - wystarczy laptop z Biedronki+Reaper/FruitLoops+Asio4All+garść wtyczek i można jechać z tematem... W temat hardware'u nie radzę się żadnemu początkującemu pakować - kupcie sobie chłopaki (i dziewczyny) dobry kontroler MIDI, a zakupy sprzętu przemyślcie dwa razy - z takimi wtykami jak Sylenth1 nie ma po prostu sensu w zaciszu domostwa trzymać klocków, których miejsce jest w studio czy na estradzie :) ....
 






Podany przeze mnie model Jupiter 8 i cena 5k PLN to nie była prowokacja. Wynika to raczej z mojej niewiedzy. Nie spodziewałbym się nigdy, że stary analogowy syntezator może tyle kosztować. wybaczcie




Przemyslałem sobie to co napisałeś odnośnie zakupu sprzętu na dzien dobry. Wiedza moja w tym temacie jest znikoma i nie ma sensu wydawać ciężko zarobionej kasy na sprzęt, który i tak jak narazie nie wykorzystałbym w 100%.Pokręce sie w tym temacie, dowiem się czegoś z czasem i bede wiedział mniej wiecej czego konkretnie potrzebuje i w którą strone chciałbym to pchać.


Zacznę od zabawy z wtyczkami i ich 'wykręcaniem' ;)




Kontroler MIDI/klawisze MIDI


czy możecie mi coś doradzić odnośnie kontrolera/klawiszy MIDI? co mi będzie służyć i na czym się fajnie pracuje?




___________


@Mr.Explosion


"Ja bym w tej cenie brał coś z DSI. Mopho x4, albo Mopho keyboard + Tetra, albo nawet racka Prophet. Chyba, że masz mocnego kompa (cztery rdzenie, i7) to wtedy U-He Diva, klawiatura MIDI i RME Babyface. Z J8 za 5 tysięcy to pojechałeś nieźle (chociaż ktoś tu kiedyś wspominał chyba, że w jakimś podrzędnym barze J8 robił za dekorację naścienną)."




do czego w tym zestawie służy interfejst RME Babyface? czy on jest niezbędny?










MrExplosion
Posty:471
Rejestracja:piątek 15 wrz 2006, 00:00

Re: Syntezator analogowy i Virus

Post autor: MrExplosion » niedziela 27 sty 2013, 18:36

Musisz mieć dobry interface, tzn z dobrymi sterownikami, żeby osiągnąć niską latencję. Na wysokiej odechciewa się grać. RME ma chyba najlepsze sterowniki na Windowsa, chociaż nie wykluczam, że są jeszcze jakieś inne dobre (np o nowych kartach Rolanda krążą opinie, że mają dobre stery). RME ma też niezłe preampy, więc bez bólu można go wykorzystać do nagrania syntezatorów sprzętowych czy czegoś mikrofonem

tom27
Posty:5
Rejestracja:czwartek 24 sty 2013, 00:00

Re: Syntezator analogowy i Virus

Post autor: tom27 » niedziela 27 sty 2013, 19:08

...Musisz mieć dobry interface, tzn z dobrymi sterownikami, żeby osiągnąć niską latencję. Na wysokiej odechciewa się grać. RME ma chyba najlepsze sterowniki na Windowsa, chociaż nie wykluczam, że są jeszcze jakieś inne dobre (np o nowych kartach Rolanda krążą opinie, że mają dobre stery). RME ma też niezłe preampy, więc bez bólu można go wykorzystać do nagrania syntezatorów sprzętowych czy czegoś mikrofonem... 




każdą klawiature MIDI zawsze łączy się z kompem poprzez inferface?




czy interface TRAKTOR AUDIO 10  frimy native instruments bedzie odpowiedni? w najblizszym czasie mam go zamiar zakupić. chce podlaczyc do niego kontroler i mixer.


MrExplosion
Posty:471
Rejestracja:piątek 15 wrz 2006, 00:00

Re: Syntezator analogowy i Virus

Post autor: MrExplosion » niedziela 27 sty 2013, 19:27

Raczej nie jest to dobry wybór. Wynalazek. Z latencją na tym nie zejdziesz za nisko. Preampy i A/C też pewnie kiepskie, jak to w wynalazkach. Moja rada, nie kupuj jeszcze nic, tylko najpierw z miesiąc codziennego czytania. Zorientuj się w temacie.

tom27
Posty:5
Rejestracja:czwartek 24 sty 2013, 00:00

Re: Syntezator analogowy i Virus

Post autor: tom27 » niedziela 27 sty 2013, 21:06

...Raczej nie jest to dobry wybór. Wynalazek. Z latencją na tym nie zejdziesz za nisko. Preampy i A/C też pewnie kiepskie, jak to w wynalazkach. Moja rada, nie kupuj jeszcze nic, tylko najpierw z miesiąc codziennego czytania. Zorientuj się w temacie.... 




ok, tak zrobię. Audio 10 polecił mi kumpel. on sam ma taki interface podpięty pod mixer i kontroler. Granie "z kompa" na chwilę obecną jest dla mnie najlepszym rozwiązaniem (vinyle to drogi sport). Pomyślałem, że skoro potrzebuje interface'u do klawiszy oraz drugiego do traktora i mixera to moze mozna to jakos połączyć do kupy. mieć jeden interface na którym bede mial małą latencje podczas gry na klawiszach i oprócz tego podłaczac od czas do czasu mixer w celu sklejania swoich setów z kompa i traktora.



poczytam, popatrze,


dzieki


pozdrawiam


Awatar użytkownika
nowave
Posty:10
Rejestracja:niedziela 13 maja 2012, 00:00

Re: Syntezator analogowy i Virus

Post autor: nowave » niedziela 27 sty 2013, 22:26

...Ja bym w tej cenie brał coś z DSI. Mopho x4, albo Mopho keyboard + Tetra, albo nawet racka Prophet. Chyba, że masz mocnego kompa (cztery rdzenie, i7) to wtedy U-He Diva, klawiatura MIDI i RME Babyface. Z J8 za 5 tysięcy to pojechałeś nieźle (chociaż ktoś tu kiedyś wspominał chyba, że w jakimś podrzędnym barze J8 robił za dekorację naścienną).... 


 


Czy ktoś ma namiary na ten bar? Nabrałem ochoty na kotleta!


Awatar użytkownika
Caroozo
Posty:932
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Syntezator analogowy i Virus

Post autor: Caroozo » poniedziałek 28 sty 2013, 12:55

Kolego - musisz wiedzieć co do czego służy. Podstawowy błąd ludzi, którzy biorą się za jakąkolwiek działkę, jest przekonanie, iż to sprzęt zrobi za nich dużą część roboty. W praktyce wystarczy ŚWIADOMOŚĆ tego co chcemy robić, oraz wiedza, co nam do tego jest potrzebne. Podane wyżej przykłady kreatywności wynikające z braków sprzętowych zestawmy z dzisiejszym mega-dostępem do najróżniejszych narzędzi bez wiedzy wystarczającej, aby takowe wykorzystać.


Poczytaj troszkę artykułów, m.in. o MIDI, mixerach, interfejsach audio - co do czego służy. Bez podstaw ciężko jest prowadzić dyskusję. Jak już ustalisz co chcesz osiągnąć, podpowiemy Ci z kolegami, co byłoby dla Ciebie najlepsze (i niekoniecznie muszą to być markowe klocki za tysiące złotych - na paroletnich używkach często pracuje się lepiej niż na zbugowanych nowych konstrukcjach, które poza logiem znanego producenta nie oferują nic więcej aniżeli protoplaści).


Z kontekstu wysnuwam, że interesuje Cię szeroko pojęta elektronika?


ODPOWIEDZ