Wybór piana cyfrowego

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Awatar użytkownika
peak
Posty:417
Rejestracja:piątek 27 sie 2004, 00:00
Re: Wybór piana cyfrowego

Post autor: peak » sobota 05 sty 2008, 15:13

Ale musiałoby być naprawdę przyzwoite, pianino typu paździerz może bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Poza tym elektroniczne daje możliwości rozwoju w przyszłości (wykorzystanie jako masterkeyboard, dodatkowe brzmienia, choćby e-piana czy organów)......
**********************
To jest różnica jak między gitarą klasyczną i elektrykiem. W technice gry. W brzmieniu. Na pianie elektrycznym jak Gould się nie zagra. Nie ma takiej możliwości, i nigdy nie będzie.
[URL=http://dziecineo.prv.pl/Nie dzieciom neo!][/URL]

Awatar użytkownika
peak
Posty:417
Rejestracja:piątek 27 sie 2004, 00:00

Re: Wybór piana cyfrowego

Post autor: peak » sobota 05 sty 2008, 15:17

Nie wyobrażam sobie swietnego technicznie pianisty, który gra Bacha w sposób "kwadratowy", jak utwory demonstracynje w pianinach cyfrowych, albo począkujący uczniowie szkół muzycznych na YouTube.
**********************

Utwory demonstracyjne w pianinach cyfrowych są wgrywane w Midi przez dobrych muzyków, używających najwyższej klasy klawiatur. I i tak brzmi "kwadratowo". Pianino cyfrowe po prostu nie nadaje się do grania klasyki, chyba że jest to granie do kotleta i nikt go nie słucha, albo jest potrzeba zagrania akompaniamentu w miejscu, w którym nie ma i nie będzie fortepianu/pianina. Bo solo... odpada.
[URL=http://dziecineo.prv.pl/Nie dzieciom neo!][/URL]

savol
Posty:4
Rejestracja:piątek 04 sty 2008, 00:00

Re: Wybór piana cyfrowego

Post autor: savol » sobota 05 sty 2008, 19:53


Utwory demonstracyjne w pianinach cyfrowych są wgrywane w Midi przez dobrych muzyków, używających najwyższej klasy klawiatur. I i tak brzmi "kwadratowo".
**********************
Nie twierdzę, że brzmienie piana cyfrowego możne całkowicie dorównać brzmieniu fortepianu, ale interpretacje też wiele dają. W każdym razie dema dla korga sp-250 z likna powyżej nie wypadły dobrze, nie z przyczyn złego brzmiania piana, tylko słabej interpretacji, szczególnie Scott Joplin i koncert włoski. Zresztą w akustycznych też nie ma dwóch jednakowych brzmień, a interpretacja interpretacji nierówna.
Jednak do nauki gry, piano cyfrowe wydaje się dobrym rozwiązaniem. Poza tym nie mam miejsca na pianino-mebel.

Zgadzam się jednak, ze nie można zagrać Bacha na stage piano jak Gould grał na Stainweyu, ale nie ze względu na brzmienie, ile raczej na fakt, że nikt Gouldowi nigdy w interpretacji Bacha nie dorówna w interpretacji Bacha.


[addsig]

gigs
Posty:6
Rejestracja:poniedziałek 26 lis 2007, 00:00

Re: Wybór piana cyfrowego

Post autor: gigs » środa 16 sty 2008, 16:30

Mialem dokladnie ten sam problem - szukalem niedrogiego pianina i wybieralem pomiedzy sp250 a p70/p140. Kupilem w koncu sp250 i jestem b. zadowolony. Brzmienia bardzo ladne, klawiatura swietna (tak przynajmniej utrzymuje nauczycielka pianina ktora do moich dzieci przychodzi). Do Yamahy p-70 nie ma co porównywac (yamaha nie wytrzymuje porownania) co najwyzej z p-140 (tu nie ja niezauwazylem roznic w brzmieniu - klawiatura w korg jest twardsza) nie tlumaczy to roznicy w cenie.
*******************************************************
I pytanie z innej beczki. Mam 29 lat kupuje na wiosne piano cyfrowe. bede uczyl sie grac. Czy dla amatora, takiego, ktory ma wielkie ambicje, ale jest za stary, zeby dobrze zagrac np. J. S. Bacha warto przeplacac za lepszy sprzet.
*******************************************************
Ja mam 34 lata i zaczalem grac :)
Kompozytor nie ma znaczenia - raczej utwor i jego zapis jest wazny (np. mysle ze etiudy rewolucyjnej Chopina nie zagram nigdy ale sonate ksiezycowa Beethovena i owszem :))) - pewnie z bledami w metrum ale zagram )
*******************************************************
Chce piano do domu, chce, zeby granie na nim stalo sie czescia mojego zycia, ale czy warto kupowac sprzet drozszy kiedy jest sie poczatkujacym amatorem?
*******************************************************

Liczy sie fun z grania - jezeli nie masz ambicji wystepowania na scenie (sam gram w zespole rockowym na gitarze ale z klawiszem nie pcham sie na scene) i grasz dla siebie + rodzina (koncert kolęd na święta :) ) to nie musisz sie przejmowac wiekiem i brakiem wykształcenia muzycznego - w ten sposob ja podjalem decyzje ze nie kupie wypasionego pianina za 10k pln ale model z dolnej półki

Wybralem tez stage piano bo jest przenosne (mozna byc mobilnym - u mnie stoi w gabinecie na pietrze - moge latwo je przeniesc do salonu na dole) i mozna podlaczyc sluchawki - akustyczne pianino nie wytrzymuje takiego porownania :)))))

*******************************************************
>Mam 10 miesieczną córkę. chciałbym, zeby grała jak ja chcialbym grac >(oczywiscie zmuszał jej nie bede, ale ja nie mialem takiej szansy jaką ma >ona).
*******************************************************
Jakbym slyszal siebie :)))))) Ja mam 3 i 10 latka w domu - Korg sp250 podobnie jak i yamaha p70 czy p140 spokojnie sie nadaje do nauki grania - pytalem nauczycielki (po akademii muzycznej) czy są jakies przeciwskazania co do nauki na pianinie cyfrowym - jedynie problem moze byc z uzywaniem pedału damper - wazne jest aby byla funkcja tzw. pol-pedału (zazwyczaj jest to stan 0/1 - lepiej jest jak mozliwe sa stany przejsciowe - to ma tylko sp250 - z tych pianin wymienionych w tym poscie)

nie przejmuj sie wiekiem, kup pianino takie na ktore cie stac bez zarzynania sie finansowo - nie kupuj tylko casio privia (to jest rzeczywiscie shit)

pozdrawiam

gigs
Posty:6
Rejestracja:poniedziałek 26 lis 2007, 00:00

Re: Wybór piana cyfrowego

Post autor: gigs » środa 16 sty 2008, 16:36


PS2. słuchałem demos z Korg sp250 (dziękuję za link, najciemniej zawsze po latarnią :) ), w sumie nieźle, ale chyba jednak yamaha p-70 brzmi lepiej. CZy polifonia 64 do 32 dźwięki na korzyść korga, to zauważalna różnica? Czy zna ktoś jakiś link do demos dla Yamaha (słuchałem tylko na YouTube, a tam jakość nagrań jest słaba). Pozdrawiam.

...
**********************

co do polifonii to uwazam ze im wyzsza tym lepiej - nie chodzi tu o zagranie 32 dzwiekow naraz (majac 10 palców do dyspozycji) - chodzi o to ze uzywajac np. pedału damper i uderzajac szybko jeden za drugim 3-4 akordów przy wlaczonym np. efekcie chorus (albo zlaczonych 2-och instrumentach), 32 glosowa polifonia spowoduje zanikanie dzwiekow

przyzwoite piano cyfrowe powinno miec imho 60 glosowa polifonie...

pozdrawiam

minimax
Posty:199
Rejestracja:czwartek 28 cze 2007, 00:00

Re: Wybór piana cyfrowego

Post autor: minimax » środa 16 sty 2008, 16:45

Jestem po niedawnym podobnym dylemacie. Sprawdziłem ileś cyfrowych w sklepach i akustycznych gdzie się dało. Rozmawiałem z kilkoma ludźmi, którym ufam w tej kwestii. Z cyfrowych najbardziej przypadła mi do gustu Yamaha p140. Jednakowoż ludzie, którzy co nieco wiedzą o tym, mówią jednym głosem: jeśli do nauki, szczególnie gdy chodzi o rozbudzenie pewnych cech u dzieci - tylko akustyczne. I takie kupiliśmy i polecam serdecznie to rozwiązanie. Ctfrowe na dziś jeszcze nie jest alternatywą. Jeśli brak warunków - to może gitara?

Zwłaszcza po Twoich zainteresowaniach i po tym, w jaki sposób wyrażasz się o muzyce - nie wyobrażam sobie jak mogłaby Cię zadowolić cyfrówka. Co innego gdybyś chciał się bawić w pianistę bandu blues-rockowego. Ale przy klasyce nie ma o czym mówić.
[b][url=http://jurekmuszynski.com]jurekmuszynski.com[/url][/b]

ODPOWIEDZ