Forum Magazynu Estrada i Studio

Witajcie drodzy moi.

Rozglądam się za systemem bezprzewodowym dla mojego zespołu. Gramy na nabożeństwach w kościele, który spotyka się w hotelowej sali konferencyjnej. Sala jest zbyt mała, żeby postawić tam normalne odsłuchy podłogowe, stąd zainteresowanie wirelessami. Dotychczas graliśmy słuchając tylko przodów, ale to jest masakra i na dłuższą metę tak się nie da.
Jesteśmy ogólnie ograniczeni sprzętowo, tym bardziej, że na każde nabo trzeba wszystko rozkładać i po każdym nabo to składać, więc mikser jest mały, ale myślę, że 4 tory bezprzewodowe powinny z niego wyjść. Gramy zazwyczaj w składzie 2 gitary, 2 wokale, perkusja, bas i klawisze. Mój pomysł z czterema torami jest taki, żeby po jednym torze do wokalistów, trzeci do klawiszowca, a ostatni to suma, która leci do reszty zespołu. Od bidy, można też odebrać własny tor klawiszowcowi i będą trzy tylko potrzebne :D
Ja to widzę tak jak u góry, może macie inne pomysły?
Moje pytanie brzmi, jakie systemy byście polecili w tej niższej półce cenowej i na jakie parametry tych urządzeń powinienem zwracać uwagę przy rozglądaniu się za tym? Bardzo proszę, doradźcie mi coś, bo się średnio na tym znam.

Zadawajcie jakieś pytania dodatkowe, to z chęcią dopowiem :) 

Skoro pieniążków mało, to może lepiej wireless dla tych, którzy rzeczywiście potrzebują, a klawisz, perkusja, bas i inne "nie ruszające się" instrumenty wired? Rozkładania więcej, ale koszty mniejsze, wtedy można za to kupić wokalistom lepsze bezprzewody... Najprostrzym rozwiązaniem, jakie mi teraz przychodzi do głowy jest Presonus HP60 dla muzyków + chińskie przedłużki słuchawkowe dla każdego i systemy bezprzewodowe dla tych, którzy kabla mieć nie mogą. HP60 to preamp słuchawkowy, który umożliwia stworzenie osobnego toru dla 6 wyjść słuchawkowych - oprócz miksu Main A - Main B na każdym kanale, masz także niezależne, osobne wejście dla każdego z nich (wszystko w stereo oczywiście), także możliwości bardzo duże :) 

Pozdrawiam

...
Skoro pieniążków mało, to może lepiej wireless dla tych, którzy rzeczywiście potrzebują, a klawisz, perkusja, bas i inne "nie ruszające się" instrumenty wired? Rozkładania więcej, ale koszty mniejsze, wtedy można za to kupić wokalistom lepsze bezprzewody... Najprostrzym rozwiązaniem, jakie mi teraz przychodzi do głowy jest Presonus HP60 dla muzyków + chińskie przedłużki słuchawkowe dla każdego i systemy bezprzewodowe dla tych, którzy kabla mieć nie mogą. HP60 to preamp słuchawkowy, który umożliwia stworzenie osobnego toru dla 6 wyjść słuchawkowych - oprócz miksu Main A - Main B na każdym kanale, masz także niezależne, osobne wejście dla każdego z nich (wszystko w stereo oczywiście), także możliwości bardzo duże :) 

Pozdrawiam... 

Z tym przewodowych to ciekawie Samson S-Monitor wygląda - jakieś 200zł dla każdego + słuchawki i kable...

bezprzewodowe na 4 osoby moim zdaniem wymaga już fachowej dorady - tanie to nie będzie niestety...

...
Skoro pieniążków mało, to może lepiej wireless dla tych, którzy rzeczywiście potrzebują, a klawisz, perkusja, bas i inne "nie ruszające się" instrumenty wired? Rozkładania więcej, ale koszty mniejsze, wtedy można za to kupić wokalistom lepsze bezprzewody... Najprostrzym rozwiązaniem, jakie mi teraz przychodzi do głowy jest Presonus HP60 dla muzyków + chińskie przedłużki słuchawkowe dla każdego i systemy bezprzewodowe dla tych, którzy kabla mieć nie mogą. HP60 to preamp słuchawkowy, który umożliwia stworzenie osobnego toru dla 6 wyjść słuchawkowych - oprócz miksu Main A - Main B na każdym kanale, masz także niezależne, osobne wejście dla każdego z nich (wszystko w stereo oczywiście), także możliwości bardzo duże :) 

Pozdrawiam... 

Hej,

Dzięki. Brzmi konkretnie, a teraz pytanie totalnego laika... Jak sygnał odsłuchowy dostaje się z konsolety do tego wzmacniacza słuchawkowego? Jakiś normalnie kabel trzeba przeciągnąć przez salę, tak? (Nie martwcie się, nie ja zajmuję się nagłośnieniem i rozkładaniem sprzętu... to by była katastrofa!)

Dzięki za odpowiedzi! 

A jeszcze pytanko, czy nie znacie jakichś nadajników, które by obsługiwały dwa tory na raz? Wydaje mi się, ze widziałem taką dwuantenową zabawkę LD Systems na Allegro jakiś czas temu, ale teraz nie umiem tego znaleźć już...

...
A jeszcze pytanko, czy nie znacie jakichś nadajników, które by obsługiwały dwa tory na raz? Wydaje mi się, ze widziałem taką dwuantenową zabawkę LD Systems na Allegro jakiś czas temu, ale teraz nie umiem tego znaleźć już...... 

ilość anten nie określa ilości torów jakie jest w stanie obsłużyć nadajnik. Nadajników wielotorowych jest sporo ,najlepiej oblukaj ofertę jakiegoś dużego sklepu i daruj sobie allegro.

W uzupełnieniu postu kolegi powyżej , w zależności od tego jak wygląda konfiguracja sprzętu wychodzisz aux'ami ( i kręcisz miks monitorowy na tym samym stole co przody) lub/i Direct out'ami jeśli chciałbyć go ukecić na proponowanym presonusie. Zresztą możliwości bywa więcej, zależy to od możliwości stołu. Podstawy ukręcania monitorów były niedawno opisywane na LiveSound ,poszukaj.

...
...
A jeszcze pytanko, czy nie znacie jakichś nadajników, które by obsługiwały dwa tory na raz? Wydaje mi się, ze widziałem taką dwuantenową zabawkę LD Systems na Allegro jakiś czas temu, ale teraz nie umiem tego znaleźć już...... 


ilość anten nie określa ilości torów jakie jest w stanie obsłużyć nadajnik. Nadajników wielotorowych jest sporo ,najlepiej oblukaj ofertę jakiegoś dużego sklepu i daruj sobie allegro.

W uzupełnieniu postu kolegi powyżej , w zależności od tego jak wygląda konfiguracja sprzętu wychodzisz aux'ami ( i kręcisz miks monitorowy na tym samym stole co przody) lub/i Direct out'ami jeśli chciałbyć go ukecić na proponowanym presonusie. Zresztą możliwości bywa więcej, zależy to od możliwości stołu. Podstawy ukręcania monitorów były niedawno opisywane na LiveSound ,poszukaj.... 

Wielkie dzięki za wszystkie rady :)

Chciałbym jeszcze, żebyście zreferowali moje pomysły:
Pierwszy to LD Systems MEI 1000 (http://www.rockonpro.pl/ld-systems-ldmei-1000) i podłączenie do niego dwóch odbiorników. Połowa panoramy dla wokalistki, połowa dla wokalisty i na odbiorniku przekręcić maksymalnie w jedną stronę żeby słyszeć w mono to co się chce słyszeć.
Drugi to po prostu kupić dwa LD Systems ONE i do tego się podłączać. Jedynie to, że ONE ma tylko 3 możliwe ustawienia częstotliwości, więc nie ma możliwości rozwoju w przyszłości... ale całość i tak wychodzi taniej.

Co myślicie o tej firmie i o pomyśle?