Proszę o poradę w wyborze pieca do nagłośnienia skrzypiec. Sygnał idzie z pojemnościówki ATM-350 (konieczny phantom) i musi sie przebic przez bigband jazzowy. Przydałaby się tez ew. jakis mini korektor parametryczny w celu ukształtowania brzmienia.
Może ktoś ma doświadczenia z praktyki - co jest najczęsciej używane, ew jaki zestaw (może wchodziłby w grę też przedwzmacniacz jak ten?).
pozdrawiam
Witam, nie miałem doświadczenia z tym mikrofonem (korzystałem do skrzypiec z piezo) ale też zamierzam go nabyć. Ciężko Ci będzie przebić się przez bigband posiadając mikrofon pojemnościowy. Zainstaluj go jak najbliżej podstawka (nie do otworu rezonansowego!). Kup piec powyżej 150 watów - ja mam klawiszowego behringera k1800 fx - posiada oprócz liniowych wejście na mikrofon (xlr- ale bez fantomu). Dodatkowo ma w miarę fajny procesor efektów - myślę że kompresor nie będzie konieczny. Piec jest bardzo skuteczny - 7 punktowy korektor graficzny nie wpływający na wyjście pozwoli Ci ustawić barwę i skutecznie wykryć i wyeliminować sprzężenia.
