Strona 1 z 3

jaki mikrofon dla scholi/chóru?

: poniedziałek 29 mar 2010, 01:10
autor: groszekgl6
Jaki kupić mikrofon do nagłośnienia w kościele zespołu wokalnego liczącego około 30 osób? Proszę o podanie konkretnych modeli. Niestety jesteśmy dość ograniczeni finansowo, koszt w granicach 400-700zł.

Re: jaki mikrofon dla scholi/chóru?

: poniedziałek 29 mar 2010, 01:14
autor: kapucha

SUPERLUX SMK H8K/U  400 PLN


Re: jaki mikrofon dla scholi/chóru?

: poniedziałek 29 mar 2010, 10:51
autor: groszekgl6
Dzięki! A co sądzicie o mikrofonie M Audio Technica AT 2020? Czy da radę nagłośnić taką ilość osób?

Re: jaki mikrofon dla scholi/chóru?

: poniedziałek 29 mar 2010, 11:14
autor: szkudlik

...Jaki kupić mikrofon do nagłośnienia w kościele zespołu wokalnego liczącego około 30 osób? Proszę o podanie konkretnych modeli. Niestety jesteśmy dość ograniczeni finansowo, koszt w granicach 400-700zł. ... 


Zadziała w zasadzie dowolny polemnościowy "paluszek" o małej membranie. Ale na pewno nie jeden - na 30 osób to co najmniej 4 sztuki. Z jednym to wybijesz kilka osób najbliżej majka - i efekt będzie ZNACZNIE gorszy niz wogóle bez nagłośnienia.


[addsig]

Re: jaki mikrofon dla scholi/chóru?

: poniedziałek 29 mar 2010, 21:25
autor: groszekgl6
Najbardziej by się przydało;) A tak na marginesie, to nagłaśniałam już tą scholę jednym mikrofonem, wyglądał jak studyjny i kosztował w tych granicach finansowych, śpiewający stali na około, podpięty był pod głośniki na cały kościół i było słychać naprawdę dobrze. Ale to był prywatny mikrofon i nie mam teraz już możliwości zapytać o model, w tym cały problem, muszę szukać czegoś innego;)

Re: jaki mikrofon dla scholi/chóru?

: wtorek 30 mar 2010, 09:36
autor: szkudlik

śpiewający stali na około,


Stałi na około - tzn. ze wszystkich stron mikrofonu? To gdzie dyrygent? Tyłem do ludzi?


Ale jak tak to w takim razie musi być mikrofon bezkierunkowy, a najlepiej z przełączanymi charakterystykami, np. StudioProject B3


Ale dalej nie wydaje mi się żeby to pracowało jak trzeba. Prawa fizyki - m.in. czterokrotne zmniejszenie natężenia dźwięku przy dwukrotnym zwiększeniu odległości - skutecznie ograniczają takie podejście. Do tego dochodzą sprzężenia akustyczne - w kościołach nieodmienny koszmar - które z kolei uniemożliwiają podejście takie jak przy nagrywaniu chórów - czyli ustawienie ORFT czy AB. Przy mono po prostu jeden bezkierunkowy ew. kardioidalny majk jakiś metr nad dyrygentem.


Może pomyśleć żeby przenieść śpiewaków wyżej - na specjalnie w tym celu wymyslony w kościołach balkon chórem zwany. Nawet w Bazylice Mariackiej w Gdańsku - w końcu jednej z największych świątyń nie tylko w kraju - kapela mariacka w składzie często mniejszym niź 20 osób jest wystarczająco słyszalna gdy śpiewa z chóru (chyba że akurat maestro Perucki troche się rozpędzi na organach). A śpiewają tam amatorzy.


[addsig]

Re: jaki mikrofon dla scholi/chóru?

: wtorek 30 mar 2010, 19:15
autor: JARTIS
...Jaki kupić mikrofon do nagłośnienia w kościele zespołu wokalnego liczącego około 30 osób? Proszę o podanie konkretnych modeli. Niestety jesteśmy dość ograniczeni finansowo, koszt w granicach 400-700zł. ...

Gorąco polecam RODE NT4 - niestety cena przekaracza Twój budżet. Mimo to jest wart swoich pieniędzy.

Pozdrawiam !

Re: jaki mikrofon dla scholi/chóru?

: wtorek 30 mar 2010, 23:02
autor: konop_tnt

......Jaki kupić mikrofon do nagłośnienia w kościele zespołu wokalnego liczącego około 30 osób? Proszę o podanie konkretnych modeli. Niestety jesteśmy dość ograniczeni finansowo, koszt w granicach 400-700zł. ...

Gorąco polecam RODE NT4 - niestety cena przekaracza Twój budżet. Mimo to jest wart swoich pieniędzy.

Pozdrawiam !...
 


 


Zerknij tu:


http://www.dzwiek.org/threads/4606-Para-Rode-NT5


Cena rozsądna. Nie znam tego mikrofonu, ale tak mi dzisiaj mignęło to ogłoszenie, więc może się przyda.


Re: jaki mikrofon dla scholi/chóru?

: środa 31 mar 2010, 00:24
autor: groszekgl6
Dziękuję za wszystkie informacje;) Na prawdę staliśmy na około mikrofonu - dyrygenta nie ma bo to jest schola, śpiewamy z akompaniamentem gitary, raczej trudno by było, żebyśmy śpiewały z chóru;)