MIDAS Venice 320 czy Mackie Onyx 2480

[wb67]

Witam wszystkich na forum eis. Mam problem i proszę o pomoc bende niebawem wymieniał starego soundcrfta 4 na coś nowego i potrzebuje opinj na temat dwóch modeli
MIDAS Venice 320 i mackie onyx 2480

[addsig]

[Laliszon]

Ten MIDAS to absolutnie doskonały mikser, wielokrotnie miałem okazję pracować na nim szczególnie w klubowych sytuacjach, zawsze brzmiało super, nic nigdy nie padało. Jedyna wada to krótkie tłumiki właściwie nie wiem dlaczego nie wstawili 100mm faderów. Jesli chodzi o MACKIE to kolega ma tego onyxa ale częściej na koncerty wystawia ALENA & HEATHA. Poprzednik tego onyxa nie pamiętam symbolu ale był w ukladzie 24/8/2
(później zerżnął z niego Behringer swój eurodesk8000) Pewnie wiecie o czym piszę, fajnie brzmiał za to miał equalizer w jakimś porąbanym układzie,odwrotnie niż wszędzie, kanał zaczynał się po gainie zaraz auxami a dopiero później eq. Trochę z tym było tak jak przesiadka z auta europejskiego na Angielskie.
Reasumując , wybrałbym MIDASA ze względu na solidność i niezawodność konstrukcji.

[Dividian]

...Witam wszystkich na forum eis. Mam problem i proszę o pomoc bende niebawem wymieniał starego soundcrfta 4 na coś nowego i potrzebuje opinj na temat dwóch modeli
MIDAS Venice 320 i mackie onyx 2480

...
**********************
Pracowałem nie raz i nie dwa na obu tych mikserach.
Wnioski:

brzmieniowo - kwestia gustu - obydwa miksery brzmią dobrze

funkcjonalność
MIDAS - brak odwracania fazy, 6 aux, krótkie tłumiki, 2 sub-grupy, 4 wejścia liniowe stereo (typu returns)
MACKIE - 8 aux, 4 sub-grupy, długie tłumiki, 8 wejść liniowych stereo (typu returns) , auxy mogą pracować w trybie stereo - niezastąpione przy korzystaniu z IEM.

Z Mackiego zrobisz mikser monitorowy, z Midasa niekoniecznie.

Jeżeli potrzebujesz mikser z nazwą - Midas!
Jeżeli funkjonalnie ciekawszy - Mackie!

pozdrawiam
D.

[JoachimK]

Reasumując , wybrałbym MIDASA ze względu na solidność i niezawodność konstrukcji....
**********************

Z tym bywa w dzisiejszych czasach roznie :)
Mam do dyspozycji dwie 320-ki do prac przy nagraniach live. Oba kupione nowe, a jednak trafil sie jeden z nich nie zestrojony. Zdaje sie, ze wskazniki kanalow lewego i prawego nierowno wskazuja te same wartosci lub nierowno idzie sygnal w panoramie, ponadto jeden z preampow ma mniejszy gain (nie pamietam dokladnie, nie wykorzystuje tych konsolet do naglosnienia, wiec dla mnie akurat bez znaczenia powyzsze usterki).

Poza tym dobrze. EQ nie jest tak dobrze brzmiacy i latwo ustawialny jak w duzym Midas, no ale to nie ta klasa stolu, poza tym i tak lepiej niz w niejednej innej malej konsoli. Niezly preamp, broniacy sie brzmieniem przy naglych wysokich sygnalach, niemniej np. smyczkow wolalbym nie naglasniac takim preampem (oczywiscie mam na mysli rejestracje, bo na koncercie bez znaczenia). W srodku sa zworki do zmian konfiguracji.
Z Onyx nie porownam bo nie znam tego Mackie

[cannondalekiller]

Do JoachimK. Zworki - Gdzie ich szukać w Venice 320? Kiedyś próbowałem wg instrukcji je przełaczyś w AUXach 5 i 6 w pozycją PRE ale nie znalazłem.

[JoachimK]

...Do JoachimK. Zworki - Gdzie ich szukać w Venice 320? Kiedyś próbowałem wg instrukcji je przełaczyś w AUXach 5 i 6 w pozycją PRE ale nie znalazłem....
**********************

Nie otwieralem miksera (albo nie pamietam tego)
Z tego co widze w serwisowce, nie musi byc polaczenie w postaci zworek, ale lutowania. Zarowno sciezki sygnalow monitora i aux, jak i FX oraz direct oyut maja trzy punkty w rzedzie, z czego polutowane moga byc albo w konfiguracji <1+2 i trzeci wolny>, albo w konfiguracji .

Mozliwe konfiguracje dla pre/post fader oraz pre/post EQ

Kazde z tych punktow lutowniczych znajduja sie na dolnej warstwie PCB (bottom layer) plytek: "mono input" i "stereo input". Z tego co widze, prawdopodobnie punkty sa w standardowej odleglosci 100 mils, wiec mozna sobie zamontowac na stale piny ze zworkami. Byc moze niektore wersje konsoli maja je wlutowane, stad pamietam jakis opis o zworkach.

Skoro o manualu czy serwisowkach mowa: zycze kazdej firmie, by zamieszczala tak wiele dokladnych pomiarow elektroniki, jak ma taki glupi maly Venice. Sama specyfikacja parametrow, poziomow napiec i sygnalow, wzajemnych przesluchow , szumow, znieksztalcen itd mierzonych w roznych miejscach przy roznym gain zajmuje 14 stron A4, a - jak bylo wczesniej powiedziane w tym watku - ten mikser przeciez nie ma wcale duzych mozliwosci w komutowaniu sygnalow. Nie ma miejsca na scieme i gwarancja jakosci jest (co oczywiscie nie ustrzeze od drobnych bledow, o jakich wspomnialem wyzej)