Strona 1 z 1

Yamaha MG32/FX

: piątek 06 cze 2008, 13:55
autor: dereq
Czy ktoś używa tego miksera MG32/FX lub 24/FX. Chciałbym się dowiedzieć czy ma dobre brzmienie i czy pokładowe efekty wystarczają do podstawowej pracy na scenie (nagłaśnianie imprez plenerowych gdzie grają amatorskie zespoły).

Re: Yamaha MG32/FX

: piątek 06 cze 2008, 14:55
autor: DCG
Mam MG16/6 FX i ogólnie mogę powiedzieć, że jest wystarczający w nim procek i preampy ujdą, ale do Allena to mu brakuje. Lepsze procki ma SOUNDCRAFT (Lexicon) np. MFX 12.

Re: Yamaha MG32/FX

: sobota 07 cze 2008, 15:51
autor: gores
Ja miałem taki problem z mg16 fx : po wyłączeniu kanału mikrofonowego dalej był słyszalny na tym kanale efekt. Mówisz do mikrofonu na właczonym kanale po czym kanał wyłączałeś i mówiąc dalej słychać było samą odpowiedź efektu. Strasznie to upierdliwe było! Sprawdź koniecznie przed zakupem tą sprawę. Ciekaw jestem czy Ty/Pan/Pani (niepotrzebne skreślić) DCG to samo powie? Czy ja tylko na taki dziwny egzemplarz trafiłem? Zapięcie zewnętrznego procesora dawało taki sam efekt...
[addsig]

Re: Yamaha MG32/FX

: sobota 07 cze 2008, 22:16
autor: DCG
I u mnie tak jest.
Nigdy się z czymś takim nie spotkałem.
W sumie da się oswoić i te zasilacze, niewiadomo gdzie je w racku ulokować, a są sporawe i ciężkawe.

Re: Yamaha MG32/FX

: niedziela 08 cze 2008, 09:15
autor: dereq
...Ja miałem taki problem z mg16 fx : po wyłączeniu kanału mikrofonowego dalej był słyszalny na tym kanale efekt. Mówisz do mikrofonu na właczonym kanale po czym kanał wyłączałeś i mówiąc dalej słychać było samą odpowiedź efektu. Strasznie to upierdliwe było! Sprawdź koniecznie przed zakupem tą sprawę. Ciekaw jestem czy Ty/Pan/Pani (niepotrzebne skreślić) DCG to samo powie? Czy ja tylko na taki dziwny egzemplarz trafiłem? Zapięcie zewnętrznego procesora dawało taki sam efekt...
...
**********************
myślę że to normalne bo wyłączając mikrofon przecież nie wyłączasz efektu i zapoczątkowany proces w efekcie trfa nadal. Z mojego doświadczenia jest tak w każdym mikserze z wbudowanym fx.

Re: Yamaha MG32/FX

: niedziela 08 cze 2008, 17:23
autor: delorjan
Otóż nie, w większości stołów z wbudowanymi efektami wyłączenie, czy wyciszenie kanału powoduje odcięcie sygnału na wysyłce do efektu. W tych Yamahach niestety wyłączenie przycisku ON nie wpływa na wyłączenie tego kanału w efx. Pozdrawiam :)

Re: Yamaha MG32/FX

: niedziela 08 cze 2008, 17:38
autor: DCG
Właśnie, trzeba wyciszać kanał faderem.
A tak ogólnie, to jak, w/g Was one brzmią w porównaniu do innych firm i modeli, w podobnym przedziale cenowym ? Pytam, bo zastanawiam się nad zmianą, już wiem na co mam ochotę, ale to sporo droższy zakup. Napiszę później, na co mam apetyt, a tymczasem proszę o wypowiedzi porównujące, głównie chodzi o korekcję, bo ciągle czegoś szukam i wydaje mi sie, że dopiero z pokładowym EQ, dopiero brzmi lepiej.

Re: Yamaha MG32/FX

: poniedziałek 09 cze 2008, 07:17
autor: delorjan
...Właśnie, trzeba wyciszać kanał faderem.
A tak ogólnie, to jak, w/g Was one brzmią w porównaniu do innych firm i modeli, w podobnym przedziale cenowym ? Pytam, bo zastanawiam się nad zmianą, już wiem na co mam ochotę, ale to sporo droższy zakup. Napiszę później, na co mam apetyt, a tymczasem proszę o wypowiedzi porównujące, głównie chodzi o korekcję, bo ciągle czegoś szukam i wydaje mi sie, że dopiero z pokładowym EQ, dopiero brzmi lepiej....
**********************

Allen&Heath :) Wg mnie każdy stół tej firmy jest godny polecenia :)

Re: Yamaha MG32/FX

: poniedziałek 09 cze 2008, 16:39
autor: DCG
A kto używa lub używał modeli ZED i WZ3 Allena i może coś więcej o nich powiedzieć?

Re: Yamaha MG32/FX

: czwartek 23 kwie 2009, 19:14
autor: merkucjo
używam MG32/fx i powiem tak najbardziej wadliwą rzeczą w całym tym mikserze to właśnie te FX , od momentu zakupu był już w serwisie 7 razy a ma 3 lata, i tak, cała sekcja efektów jest zapięta we wspólnym module z zasilaniem gniazda do lampki 12V i tu sie zaczynają jazdy. bo wystarczy że ktoś mało rozeznany zapnie tam mikrofon, do komunikacji ze sceną, bo gniazda te są jedno pod drugim i często je ludzie mylą, (np. akustycy przyjezdni z zespołami) co się wiąże z tym że po załączeniu tam mikrofonu pada cały układ FX, co więcej nawet zapinając tam lampkę też dochodzi do przepięć i usterek tego modułu efektów, powiem tak: że To jest właśnie jego największą wadą, bo użytkowanie jak i jakość jest ok, tylko te efekty (SIC). pozdrawiam