Strona 1 z 2

Chińskie WATTS kontra polskie WATY

: wtorek 25 mar 2008, 16:55
autor: psychokiller
Alphard V8 vs JollyRoger SAX-2000

Wiec jak sie pewnie domyslam JalyRoger SAX-2000 = 2x100W 4ohm
No i teraz wypdek nr 2 www.alphard.pl

Wzmacniacz V8.0
krótkie info: Wzmacniacz P.A. systemu Alphard, stosowany głównie na estradzie w zabudowie RAK. Dużą moc potwierdza potężny transformator i radiator
Moc wyjściowa (4Ω) 2x 1350 W

No to chyba zawodnicy do walki mało równi.
Obciązenie 4x 18'' McCourley, Przewody odpowiedniej jakosci 2.5mm przekroju. Pod kontrolą Driverack PA

Nie wiem jakim cudem fimra Alphrd wystawila taka duża moc w specyfikcji skoro 400W mniej majacy Jally Rogerragral bardziej głebokim i mięsistym basem. Niz alphard który mimo wyciskania 7-dmych potów nie potrafil w żadnm aspekcie dorównać.

Powiem tylko i porównywalem ten wzmacniacz w obciązenieu 4ohm z takimi wzmacniaczami
ADS LX-1400, HandBox ATX-1400 JollyRogerLPA-30 wszystkie cechował lepszy dżwiek.

Co mnie ciekawi bo wzmacniacze z tej samej chinskiej farbyki pojawiły sie ostatnio w ofercie Łodzkiego ADS-a.



[addsig]

Re: Chińskie WATTS kontra polskie WATY

: wtorek 25 mar 2008, 17:08
autor: psychokiller
A tak dla porównania.
Prównejmy ceny detaliczne


ADS PA900 1 200,00 PLN
Alphard L3 1 183,40 PLN

ADS SPA400 1 900,00 PLN
Alphard V4 1 903,20 PLN

ADS SPA-800 2 700.00 PLN
Alphard V8.0 ~ 2 600,00 PLN

Gwarancja Alphrd - 12 miesięcy.
Gwarancja ADS - 24 miesiące.

Rożnice sa dosyć kosmetyczne.
zachecam do lektóry
www.alphard.pl
www.ads.com.pl

ijescze jeden cytat
Ze storny ADS

Urządzenia zostały zaprojektowane przez doświadczonych inżynierów we współpracy z muzykami. Seria SPA to najwyższa jakość dźwięku i uniwersalność w tej klasie cenowej

A ja tak bardzo kiedys tą firme lubilem.
Po woli trace wiare w znaczenie słowa JAKOŚĆ

Re: Chińskie WATTS kontra polskie WATY

: wtorek 25 mar 2008, 21:45
autor: Zbynia
staraj sie nie kupywac wzmacniaczy na gownianych zasilaczach impulsowych(coraz trudniej niestety)
one tak maja pozawyzane wszytko ale jak idzie z dymem to tez po calosci najczesciej

Re: Chińskie WATTS kontra polskie WATY

: wtorek 25 mar 2008, 21:47
autor: Zbynia
aha pozatym na transforamtorowych masz najczesciej dobre filtrowanie w postaci duzych kondensatorow - tego nie ma na impulsowkach

Re: Chińskie WATTS kontra polskie WATY

: wtorek 25 mar 2008, 23:18
autor: KYMY
.
Gwarancja Alphrd - 12 miesięcy.
Gwarancja ADS - 24 miesiące.

Rożnice sa dosyć kosmetyczne.
zachecam do lektóry
http://www.alphard.pl
http://www.ads.com.pl

...
**********************
Porównałem zdjęcia - to straszne. Szanowałem ADS do tej pory, ale co się dziwić - teraz nawet u największych to norma zamówić swój kolorek i logo u chińskiego producenta... zawsze można napisać jak Peavey "Designed in USA":)


Re: Chińskie WATTS kontra polskie WATY

: wtorek 25 mar 2008, 23:23
autor: Zbynia
mialem ipody za 1/3 ceny - bez nadruku apple ale z nadrukowanym jablkiem.....100% oryginal

dziwne ze sie teraz zczailes skoro ten proceder ma dobre 10 lat.....

Re: Chińskie WATTS kontra polskie WATY

: środa 26 mar 2008, 00:36
autor: DCG
Gówniane impulsowe wzmaki, wygrały niestety niemieckie testy, zostawiając w tyle CRESTY-y itp. Mowa oczywiście o Powersoft, który to model K ma Damping Factor w pasmie basowym 20-200Hz 5000. O czy my mówimy, który lepiej trzyma basy w ryzach. Nie bójmy sie nowego, i tak idzie i przyjdzie, wraz z nową ceną.
Jolly Roger SAX 2000, to już leciwa konstrukcja i model z tej stajni. Miał on 2x1000W przy 2 Ohmach, ale nie posiadał miękkiego startu. Obecnie jest produkowany jeden model Jolly Roger A-20. 2x550W/8R, 2x 750W/4R, 2x1000W/2R, DF>750.
Sam posiadam impulsowe QSC PLX2 3602 i wcale nie chce mi się zamieniać na stare spawarki, bo pamiętam ile ważyła stara TESLA, FIDEK 12 itp.

Re: Chińskie WATTS kontra polskie WATY

: środa 26 mar 2008, 07:00
autor: silver_sound
...Gówniane impulsowe wzmaki, wygrały niestety niemieckie testy, ....ile wazyła stara TESLA, FIDEK 12 itp....
**********************
Witam
Fakt Fidek to fajne urządzenie do cwiczenia miesni...
Moim zdaniem, przyszłośc maja dwie techniki, całkowicie impulsowa, jak to co robi Powersoft, i hybryda, dla tych co wola analogowe brzmienie, czyli klasa H 2-3 stopniowa, oraz zasilacz impulsowy. Dobry zasilacz impulsowy może być lepszy od klasyka z poteznym trafem i bateria kondensatorów. Dlatego nie krytykowałbym w czambuł wzmacniaczy z technologia impulsowa. Bardziej natomiast nalezy skrytykowac firmy sprzedające badzieiwe, nastawione na zysk, bo w końcu chinczycy potrafia tez zrobić bardzo udane urządzenia, ale niestety, sa one nieco droższe od pospolitego chłamu,
Zatem nie technologia tu winna a pazernośc ludzka.
Co do ads-a, pamietam jak ich czołowy inżynier na elektrodzie buńczucznie zapowiadali nowe, o superparametrach, wzmacniacze w cenie z niszy "niskobudżetowej", i cóż wiemy z kąd one sa....i co sobą reprezentuja....
jk

Re: Chińskie WATTS kontra polskie WATY

: środa 26 mar 2008, 09:07
autor: silver_sound
Witam
A taka dygresja, musze przyznac, ze ten duzy fidek, jak za te pieniądze, reprezentuje bardzo dobra jakość. Trudno w tej cenie znaleźc coś porównywalnego, a lepszego chyba nie da sie wcale.
Jego waga może porażac, w szczególności, gdy potrzeba kilka, takich wzmacniaczy, wtedy każdy spoglada na impulsowe...Lecz w przypadku małych nagłośnień, gdzie do mapedu "przodów" nie potrzeba więcej niz dwa takowe, jest ciekawą propozycja, dla tych którzy nie maja nadmiaru gotówki.
jk

Re: Chińskie WATTS kontra polskie WATY

: środa 26 mar 2008, 11:49
autor: AlfonsoRodeo
Co do ads-a, pamietam jak ich czołowy inżynier na elektrodzie buńczucznie zapowiadali nowe, o superparametrach, wzmacniacze w cenie z niszy "niskobudżetowej", i cóż wiemy z kąd one sa....i co sobą reprezentuja....
jk...
**********************

Znam sprawe troszke. Te wzmaki o ktorych mowil owy inzynier wcale nie ujrzaly sswiatla dziennego. W ich miejsce pospiesznie wcisnieto ta rozowa serie wzmacniacy dla "Barbie", ktore z owym inzynierem ni maja nic wspolnego.