Multi pair cable

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
Awatar użytkownika
somebody-someone
Posty:174
Rejestracja:wtorek 19 kwie 2005, 00:00
Multi pair cable

Post autor: somebody-someone » wtorek 08 maja 2007, 13:41

Witam kolegów!
Chciałbym w najbliższym czasie kupić pytę (multicore'a). Moje wymagania do 16 wlotów, plus 4 powroty (może być więcej). Złącza najlepiej Neutrik. Nie ma to być sprzęt z najwyższej półki, ale nie chcę również kupować czegoś w rodzaju Adam Hall. Słyszałem, że sprzęt tej firmy nie jest trwały. W grę wchodzi sprzęt także z rynku amerykańskiego, bo tam właśnie chcę zamówić pytę. Proszę o konkretne marki, z którym się zetknęliście. Najlepiej gdyby Wasze propozycje były poparte wieloletnim testem danego produktu. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam!
..:: Dobra muzyka to koincydencja wielu zbiorów zawierających jedynie dobre pierwiastki ::..

lodzio
Posty:85
Rejestracja:piątek 05 maja 2006, 00:00

Re: Multi pair cable

Post autor: lodzio » środa 16 maja 2007, 09:39

Ja kupuję Adam Hall. Mam już 16 / 4 / 30m a teraz kupiłem 24 / 8 / 30m.
Po zakupie wszystkie wtyki i gniazda na nowo llutuję ( wszystkie połączenia są tragicznie wykonane, a nieraz można znaleźć zwarcie ) i pyta działa i działa i działa....
Jak ktoś nie umie lutować to może warto się nauczyć bo za pytę z bębnem 24 In/8 Out / 30 metrów zapłaciłem w sumie niecałe 1500 zł :)

cort_pl
Posty:14
Rejestracja:poniedziałek 27 sie 2007, 00:00

Re: Multi pair cable

Post autor: cort_pl » poniedziałek 27 sie 2007, 23:28

Jedna sprawa... Pyta to nie tylko gniazda i wtyki, to przede wszystkim kabel, wtyki można w każdej chwili przytlutować i zmienić ze słabym kablem to już inna sprawa.

lodzio
Posty:85
Rejestracja:piątek 05 maja 2006, 00:00

Re: Multi pair cable

Post autor: lodzio » wtorek 28 sie 2007, 09:46

Ja na swój przewód nie narzekam. Jedną pytę mam już dwa lata, a drugą jakieś pół roku ( po jednej przejechał już wóz strażacki i nic :) ).

cort_pl
Posty:14
Rejestracja:poniedziałek 27 sie 2007, 00:00

Re: Multi pair cable

Post autor: cort_pl » wtorek 28 sie 2007, 12:40

...Ja na swój przewód nie narzekam. Jedną pytę mam już dwa lata, a drugą jakieś pół roku ( po jednej przejechał już wóz strażacki i nic :) )....
**********************
Ale ja o brzmieniu bardziej :)

Awatar użytkownika
devil
Posty:849
Rejestracja:środa 05 mar 2003, 00:00

Re: Multi pair cable

Post autor: devil » wtorek 28 sie 2007, 12:46

ja zamowilem sobie tam gdzie monter pisze,
brak czasu niepozwolil mi dlubanie i skladanie samodzielnie.
a z racji ze potzrebowalem do studia wiec nieptorzebne mi bylo 30 metrow kabla. zamowilem dobry kabel (10m), porzadne wtyki neutrika itd.
fakt kosztowalo prawie tyle 16 kanalowy snake 30 metrowy, no ale.. lepszy kabel i lepszy wtyki zrobily swoje :D
Proszę zanotować! "odmawia wypisania spisu sprzętu studyjnego w sygnaturce"

lodzio
Posty:85
Rejestracja:piątek 05 maja 2006, 00:00

Re: Multi pair cable

Post autor: lodzio » wtorek 28 sie 2007, 21:51

......Ja na swój przewód nie narzekam. Jedną pytę mam już dwa lata, a drugą jakieś pół roku ( po jednej przejechał już wóz strażacki i nic :) )....
**********************
Ale ja o brzmieniu bardziej :)...
**********************
O ile dobrze wiem to kabel nie brzmi.
A wydaje mi się, że nie usłyszysz różnicy w brzmieniu pomiędzy jednym kablem a drugim jeśli w koło masz milion źródeł powodujących zakłucenia, a cała instalacja jest podłączona do jednego gniazdka bo oczywiście organizator zapomniał że światło i dźwięk nie może lecieć z jednej fazy :)

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Multi pair cable

Post autor: szkudlik » środa 29 sie 2007, 09:18

Ale ja o brzmieniu bardziej :)...
**********************
O ile dobrze wiem to kabel nie brzmi.
**********************

Jestem z zalozenia przeciwnikiem tezy "brzmienia kabli", ale akurat w wypadku multicore'ow moge zrobic wyjatek.

Ten kabelek transmituje sygnaly na poziomie pojedynczych miliwoltow na odleglosci kilkudziesieciu metrow. Tu moze sie wydarzyc niejedno... niestety.

Z tym ze nie chodzi mi tu o samo "brzmienie" jako takie, ale raczej o:
- wrazliwosc kabla na zaklocenia elektromagnetyczne (jakosc ekranowania)
- precyzja symetrii - gdy obie nitki sygnalu symetrycznego beda niedokladnie obok siebie - co sie zdarza przy slabych mechanicznie kablach podczas zwijania czy deptania czy przejazdu wozu strazackiego - symetria moze zostac w jakims stopniu zachwiana. Do pewnego stopnia nie ma to znaczenia, ale nagle moze sie zdarzyc ze kabel brumi coraz mocniej i mocniej albo zaczyna lapac wszystkie CB radio w okolicy (a jezyk tam bywa niewybredny )
- mikrofonowanie - czyli generowanie wlasnych "dzwiekow" przez kabel przy jego poruszaniu.
- przesluchy pomiedzy poszczegolnymi kablami (rowniez pochodna ekranowania i precyzji symetrii)

takie zjawiska wystepuja, sa na tyle minimalne ze przy kablu kilka metrow ich wplyw jest gruubo ponizej poziomu percepcji (a czesto i mierzalnosci), ale dochodza do glosu przy polaczeniach 30metr i wiecej.

[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

lodzio
Posty:85
Rejestracja:piątek 05 maja 2006, 00:00

Re: Multi pair cable

Post autor: lodzio » środa 29 sie 2007, 09:40

...Ale ja o brzmieniu bardziej :)...
**********************
O ile dobrze wiem to kabel nie brzmi.
**********************

Jestem z zalozenia przeciwnikiem tezy "brzmienia kabli", ale akurat w wypadku multicore'ow moge zrobic wyjatek.

Ten kabelek transmituje sygnaly na poziomie pojedynczych miliwoltow na odleglosci kilkudziesieciu metrow. Tu moze sie wydarzyc niejedno... niestety.

Z tym ze nie chodzi mi tu o samo "brzmienie" jako takie, ale raczej o:
- wrazliwosc kabla na zaklocenia elektromagnetyczne (jakosc ekranowania)
- precyzja symetrii - gdy obie nitki sygnalu symetrycznego beda niedokladnie obok siebie - co sie zdarza przy slabych mechanicznie kablach podczas zwijania czy deptania czy przejazdu wozu strazackiego - symetria moze zostac w jakims stopniu zachwiana. Do pewnego stopnia nie ma to znaczenia, ale nagle moze sie zdarzyc ze kabel brumi coraz mocniej i mocniej albo zaczyna lapac wszystkie CB radio w okolicy (a jezyk tam bywa niewybredny )
- mikrofonowanie - czyli generowanie wlasnych "dzwiekow" przez kabel przy jego poruszaniu.
- przesluchy pomiedzy poszczegolnymi kablami (rowniez pochodna ekranowania i precyzji symetrii)

takie zjawiska wystepuja, sa na tyle minimalne ze przy kablu kilka metrow ich wplyw jest gruubo ponizej poziomu percepcji (a czesto i mierzalnosci), ale dochodza do glosu przy polaczeniach 30metr i wiecej.

...
**********************
To co wypisałeś to oczywiście jest prawda, ale nie są to sprawy które mówią o tym że kabel brzmi lepiej czy gorzej, tylko o tym, że albo jest dobry albo nadaje się do wymiany.
Może moja pyta przez przypadek działa dobrze bo nie brumi, nie odbiera cb ani radia maryja ( a język tam bywa niewybredny :) ), więc jest chyba okej :)

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Multi pair cable

Post autor: szkudlik » środa 29 sie 2007, 10:05

**********************
To co wypisałeś to oczywiście jest prawda, ale nie są to sprawy które mówią o tym że kabel brzmi lepiej czy gorzej, tylko o tym, że albo jest dobry albo nadaje się do wymiany.
Może moja pyta przez przypadek działa dobrze bo nie brumi, nie odbiera cb ani radia maryja ( a język tam bywa niewybredny :) ), więc jest chyba okej :)...
**********************

Tez mowie ze jestem przeciwnikiem tezy "brzmienia kabli" :) dobry kabel to taki ktory NIE MA swojego brzmienia, tylko przenosi 1:1 to co ma przenosic i koniec kropka. Kable sie dziela dla mnie na 2 kategorie: kalble "bez swojego brzmienia" oraz kable "do śmieci".

Detal polega na tym ze nie za bardzo wiadomo co to znaczy "brzmienie" - np. powyzsze zjawiska czasami moga byc delikatne... takie ze niby nie slychac radia, ale wysokie tony robia jakies fluktuacje bo kabel mikrofonuje wrytm basu itp. Z tego moze subiektywnie wynikac cos co mozna przy duzej tolerancji nawzac "brzmieniem kabla"


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

ODPOWIEDZ