RCF ART322 + ART 705AS - aktywny zestaw nagłośnienia

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
Awatar użytkownika
gekon-bass
Posty:172
Rejestracja:wtorek 14 mar 2006, 00:00
Re: RCF ART322 + ART 705AS - aktywny zestaw nagłośnienia

Post autor: gekon-bass » niedziela 23 lip 2006, 11:00

w sumie ok! pod warunkiem ze twoje nadstawki sa na głosniki które swietnie pracuja w tych "nieprzyjemnych" pasmach jednak nic nie jest za darmo i obciazenie tak dynamicznymi czestotliwosciami (mam na mysli ruchy mębrany) mozemy pogorszyc selektywnosc i impulsywnosc tzw środka, jednak bardziej kameralne nagłosnienie mozna ustawic na te100hz, z mojego subiektywnego punktu widzenia schodzenie nizej jest chybha nie potrzebne i nie efektywne, zwłaszcza ze szanowny kolega obsługuje tzw "chautury" wiec bardziej kopiacy bas zabrzmi dobrze tym bardziej jezeli ktos kozysta z automatu perkusyjnego gdzie strojenie np stopy zdecydowanie w wiekszosci przypadków zabrzmi świetnie przy ustawieniu nawet 160hz... (dysponuje rolandem i yamahą i naprawde nie maja kompleksów tego nieprzyjemnego dudnienia)
zreszta najwazniejsze jest dobranie tych parametrów do potrzeb i tu sie zgadzam:)

pozdrawiam serdecznie!!!!!!
kazdy słyszy to co chce słyszec i kazdy rozumie to co jest mu wygodniejsze..

Awatar użytkownika
AlfonsoRodeo
Posty:757
Rejestracja:poniedziałek 28 lut 2005, 00:00

Re: RCF ART322 + ART 705AS - aktywny zestaw nagłośnienia

Post autor: AlfonsoRodeo » niedziela 23 lip 2006, 18:03

**********************
Chyba jestes nazbyt odporny na wiedze. Przeciez ten bas RCFa, o ktorym mowa w calym watku, to konstrukcja typu band-pass. Poczytaj wiecej na temat tych obudow we wspolczesnym wydaniu!
O jakim ruchum membran mowisz. Chlopie, glosniki RCF to nie bubel, a granie od 80Hz wcale ih nie nadwyreza. Poza tym zagwarantuje ci, ze nie uslyszysz roznicy dla RCF ART322 puszczonego od powiedmy 100Hz a od 160HZ w kwestii jakosci srodka (pomijajac dolna graniczna). Wez pod uwage czlowieku, ze wiekszosc najbardziej odczuwalnego dla ucha dzwieku odtwarza 2-calowy driver (nie sugeruje natomiast, ze pasmo grane, przez glosnik o papierowej membranie jest nieslyszalne i nieistotne). Specyfika obudowy typu band-pass nie pozwala na granie nazbyt wysokimi czestotliwosciami, poniewaz istnieje tam wiele problemow z kierunkowoscia, faza itp. Jesli nie wierzysz, moge podac jakis link odnosnie wszelkiego tpu obudow basowych.

Pozdrawiam
[addsig]

Awatar użytkownika
gekon-bass
Posty:172
Rejestracja:wtorek 14 mar 2006, 00:00

Re: RCF ART322 + ART 705AS - aktywny zestaw nagłośnienia

Post autor: gekon-bass » poniedziałek 24 lip 2006, 11:23

...**********************
Chyba jestes nazbyt odporny na wiedze. Przeciez ten bas RCFa, o ktorym mowa w calym watku, to konstrukcja typu band-pass. Poczytaj wiecej na temat tych obudow we wspolczesnym wydaniu!
O jakim ruchum membran mowisz. Chlopie, glosniki RCF to nie bubel, a granie od 80Hz wcale ih nie nadwyreza. Poza tym zagwarantuje ci, ze nie uslyszysz roznicy dla RCF ART322 puszczonego od powiedmy 100Hz a od 160HZ w kwestii jakosci srodka (pomijajac dolna graniczna). Wez pod uwage czlowieku, ze wiekszosc najbardziej odczuwalnego dla ucha dzwieku odtwarza 2-calowy driver (nie sugeruje natomiast, ze pasmo grane, przez glosnik o papierowej membranie jest nieslyszalne i nieistotne). Specyfika obudowy typu band-pass nie pozwala na granie nazbyt wysokimi czestotliwosciami, poniewaz istnieje tam wiele problemow z kierunkowoscia, faza itp. Jesli nie wierzysz, moge podac jakis link odnosnie wszelkiego tpu obudow basowych.

Pozdrawiam
...
**********************

luz blues:)

pozdrawiam serdecznie!!!
kazdy słyszy to co chce słyszec i kazdy rozumie to co jest mu wygodniejsze..

tomat888
Posty:2
Rejestracja:poniedziałek 24 lip 2006, 00:00

Re: RCF ART322 + ART 705AS - aktywny zestaw nagłośnienia

Post autor: tomat888 » poniedziałek 24 lip 2006, 14:46

......

A z basu wychodzę obciętym sygnałem na 100 lub 120 HZ to chyba dobrze co nie ? Można jeszcze obciąć go do 80 ale chyba przy 15 " głośniku nie za bardzo?
...
**********************

OBCIAC NA 80HZ???? TRAGEDIA!!! WIEKSZOSC KOLUMN BASOWYCH WŁASNIE POWYZEJ TEJ CZESTOTLIWOSCI WYKAZUJE NAJEFEKTYWNIEJSZA SPRAWNOSC CZYLI TE KOPNIECIE STOPY 100HZ-150HZ ECT. .. JA OD PEWNEGO CZASU DOŁY ZAMYKAM NA 150-170 PLENER, 130-140HZ POMIESZCZENIA! I JEST COOL!...
**********************
Gekon, pamietaj, ze wsyztsko zalezy od tego, jaki efekt chcesz uzyskac. Dzielac pasmo w okolicach 80Hz masz zdecydowanie bardziej subtelne brzmienie, bez tego JAKZE NIEPRZYJEMNEGO 'kopania' niczym uderzenie decha. Nie do kazdej muzyki sie to nadaje. Zakres 125-160Hz to taki dosc nieprzyjemny zakres - nadmiar powoduje buczace, nieprzyjemne brzmienie.
We wspolczesnych systemach audio, glownie koncertowych, gdzie wystepuje kolumna pt. subwoofer, podzial pasma nastepuje przy 63Hz (np. EAW SB1000, JBL HLA) wzglednie 80Hz. W electro-Voice Xsub podzial takze wyznacza sie na wysokosci 80-90Hz, 100Hz rekomenduje producent jaka najwyzsza zalecana.
Ten dubwoofer ART 705AS oparty jest bodajze na glosniku L15S800, zatem bardzo odpornym przetworniku. Z racji tego, iz jest to kolumna typu band-pass przekraczanie podzialu pow 100Hz moze powodowac wiele nieprzyjemnosci (np. problemy z faza, sprory spadek skutecznosci, 'dziwne rezonanse') dla ucha, choc nie musi.
Rzecz nie polega na tym, by pasmo dzielic w punkcie, w ktorym glosnik osiaga najwieksza sprawnosc, bo tak naprawde to sprzet ma brzmiec naturalnie, nie zawsze 'jaknajglosniej'. Powie ci to wiele osob, ktore mialy w sensie profesjonalnym do czynienia z obsluga audio. Poza tym istnieje tyle typow obudow, ze punkt podzialu nie jest rzecza typu 'uniform', wszystko zalezne jest od zastosowania.

Pozdrawiam

...
**********************

Szanowni dyskutanci
Wasz drobny spór dotyczący tematu 80 Hz czy 160 Hz możecie bardzo łatwo rozwiązać podłączyjąc całą aparature nieco inaczej.
Puścic na gorę całe pasmo (ile przeniesie to przeniesie), natomiast dół napedzać osobnym sygnałem wyjętym np. z „auxa“ i faktycznie ciąć go gdzieś tam w okolicy 90 - 100 Hz (oczywiście trzeba mieć dodatkową końcówkę mocy). Rozwiązanie ma nestępujące zalety.
Przy cichym graniu zawsze brakuje tej ciepłej podstawy basowej. W takiej sytuacji delikatnie zwiekszyć sygnał z auxa i już jest ciepełko, gra sie fajnie a te, tylko na basie obcięte 100 Hz, są także na górach ( bo kolumny przenoszą a raczej wysterowane są całym pasmem) i nikt nie powie, że jest głośno.
Przy zwiększaniu glośności zwiększac trzeba tez siłę basu, który znowu dobrze kopie (pod warunkiem że jest dobry subwoofer) a góry nie są przesterowywane basowymi z miksera i najcześciej wystarcza ustwienie wszystkich potenjometrów na „12“ z drobnymi ewentualnymi korekcjami. Mikrofony w tych warunkach pracują też znakomicie (bo nie wchodzą w basy). Na subwoofery wysyłamy tylko sygnał z auxa z tych kanałow do których pdłaczone są np. gitara basowa, jakiś samograj, minidysk lub cd itd.
Nawet subwoofer o nie najlepszych parametrach zmuszony zostanie do pracy. Te przygłuszające go wyższe częstotliwości są odcięte i musi pracować w niższych partiach
To ustawienie zdaje nawet „egzamin“ w plenerze, bo średnie i wysokie są dobrze słyszalne i nie zamulane nadmiarem basu i okazuje sie, że nawet słabsza watowo aparatura spisze się
Sprawdzcie
Podrowienia
TM


Kamil_Wilgucki
Posty:19
Rejestracja:środa 12 kwie 2006, 00:00

Re: RCF ART322 + ART 705AS - aktywny zestaw nagłośnienia

Post autor: Kamil_Wilgucki » czwartek 03 sie 2006, 09:56

Wczoraj sluchalem ART325A i powiem szczerze, że mnie wcale nie zachwycily brzmieniem, gora dobra ale srodek i basy nieciekawe, wokale niezbyt klarowne i paskudne jak dla mnie pudelkowe brzmienie (jakby ktos zamontowal glosnik w pudelku kartonowym) - podobne zreszta jak w EV serii SX i ZX (sluchalismy SX300, ZX1, ZX4 i ZX5), z plasikow najbardziej mi sie podobaly EV SX300 ze wzgledu na gore i klarownosc i ZX5 ze wzgledu na bas i kopa. ART325A sa troche inne wg mnie plasuja sie na trzeciej pozycji po ZX5.
Przesluchalismy tez RCF z serii PRO i na wstepie wszystki plastiki moga sie schowac, od razu slychac przewage drewna i odpowiednio skonstruowanej obudowy, wg mnie roznica o klase jakosci. 3001 sa ok troche im brakuje srodka przy wokalach ale 4001 to juz rewelacja wokale jak mazenie czysciutkie, gorka nie za mocna tak jak powinna byc i kopiacy bas zwlaszcza przy elektronicznej muzie, z dwoma subami 8001 jest to niezly zestaw. Minusem (jak dla mnie) jest waga zestawu, wymiary i brak mozliwosci montazu na statywie(4001).

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
aplauz1974
Posty:63
Rejestracja:środa 10 maja 2006, 00:00
Kontakt:

Re: RCF ART322 + ART 705AS - aktywny zestaw nagłośnienia

Post autor: aplauz1974 » poniedziałek 07 sie 2006, 12:50

...Wczoraj sluchalem ART325A i powiem szczerze, że mnie wcale nie zachwycily brzmieniem, gora dobra ale srodek i basy nieciekawe, wokale niezbyt klarowne i paskudne jak dla mnie pudelkowe brzmienie (jakby ktos zamontowal glosnik w pudelku kartonowym) - podobne zreszta jak w EV serii SX i ZX (sluchalismy SX300, ZX1, ZX4 i ZX5), z plasikow najbardziej mi sie podobaly EV SX300 ze wzgledu na gore i klarownosc i ZX5 ze wzgledu na bas i kopa. ART325A sa troche inne wg mnie plasuja sie na trzeciej pozycji po ZX5.
Przesluchalismy tez RCF z serii PRO i na wstepie wszystki plastiki moga sie schowac, od razu slychac przewage drewna i odpowiednio skonstruowanej obudowy, wg mnie roznica o klase jakosci. 3001 sa ok troche im brakuje srodka przy wokalach ale 4001 to juz rewelacja wokale jak mazenie czysciutkie, gorka nie za mocna tak jak powinna byc i kopiacy bas zwlaszcza przy elektronicznej muzie, z dwoma subami 8001 jest to niezly zestaw. Minusem (jak dla mnie) jest waga zestawu, wymiary i brak mozliwosci montazu na statywie(4001).

Pozdrawiam...
**********************


Dlatego ART 325 nie był moim celem zainteresowania tylko kolumna z 12" głośnikiem a nie 15". Góra jest ZNAKOMITA - 2" driver na tą chwilę RCF nie ma konkurencji - to po pierwsze. A My tu rozmawiamy w kontekście TEJ SAMEJ KLASY GŁOŚNIKACH A NIE O DREWNIE. tO TAK SAMO JAKBY EV PORÓWNYWAĆ DO Meyer'a też wtedy można powiedzieć że EV to kupa !!!
Zespół. Muzyka.Pasja

Awatar użytkownika
AlfonsoRodeo
Posty:757
Rejestracja:poniedziałek 28 lut 2005, 00:00

Re: RCF ART322 + ART 705AS - aktywny zestaw nagłośnienia

Post autor: AlfonsoRodeo » poniedziałek 07 sie 2006, 21:38

tO TAK SAMO JAKBY EV PORÓWNYWAĆ DO Meyer'a też wtedy można powiedzieć że EV to kupa !!!
...
**********************
... Nie do konca dobre to przeciwstawienie. E-V produkuje jedne z najlepszych systemow rownanych liniowo (X-Line) a suby w nich to klasa studyjna (megapunktualne i odporne na ciezkie granie). Zreszta potwierdzi to wielu realizatorow, ktorcy mieli do czynienia ze sprzetem tej klasy.

Plastikowe kolumny to z zalozenie produkty dla mniej wymagajacych klientow, ktorych portfele nie sa najbardziej zasobne.
[addsig]

Awatar użytkownika
aplauz1974
Posty:63
Rejestracja:środa 10 maja 2006, 00:00
Kontakt:

Re: RCF ART322 + ART 705AS - aktywny zestaw nagłośnienia

Post autor: aplauz1974 » wtorek 08 sie 2006, 00:34

... tO TAK SAMO JAKBY EV PORÓWNYWAĆ DO Meyer'a też wtedy można powiedzieć że EV to kupa !!!
...
**********************
... Nie do konca dobre to przeciwstawienie. E-V produkuje jedne z najlepszych systemow rownanych liniowo (X-Line) a suby w nich to klasa studyjna (megapunktualne i odporne na ciezkie granie). Zreszta potwierdzi to wielu realizatorow, ktorcy mieli do czynienia ze sprzetem tej klasy.

Plastikowe kolumny to z zalozenie produkty dla mniej wymagajacych klientow, ktorych portfele nie sa najbardziej zasobne.
...
**********************

No właśnie... Trzeba porównywać kolumny W TEJ SAMEJ KLASIE
czyli np SRM 450 + sub SWA1501 z RCF ART 322A + ART 705 AS

wspomniane EV mozna porównać na z serią 4PRO 4001 i wtedy nie do końca jest tak jak pisze kolega , ale to już inna kwestia
Zespół. Muzyka.Pasja

Kamil_Wilgucki
Posty:19
Rejestracja:środa 12 kwie 2006, 00:00

Re: RCF ART322 + ART 705AS - aktywny zestaw nagłośnienia

Post autor: Kamil_Wilgucki » wtorek 08 sie 2006, 08:14


**********************

No właśnie... Trzeba porównywać kolumny W TEJ SAMEJ KLASIE
czyli np SRM 450 + sub SWA1501 z RCF ART 322A + ART 705 AS

wspomniane EV mozna porównać na z serią 4PRO 4001 i wtedy nie do końca jest tak jak pisze kolega , ale to już inna kwestia
...
**********************
Pozwole sie nie zgodzic, w przypadku kryterium cenowego (cena/jakosc i zblizone parametry - a takie wszyscy stosujemy) wszystkie produkty (plastikowe) tych marek wpadaja do przedzialu 2800 - 4200zl i mocowo 300 - 600W. Dla mnie najwazniejszym kryterium była czystość wokali i ogólna wierność odtwarzania materiału muzycznego. Najbardziej mnie zaskoczyła w tym porownaniu wada kolumn z plastiku - pudełkowy suchy odgłos (wszystkie przeslychiwane kolumny go miały w mniejszym lub wiekszym stopniu), ktorego nie maja kolumny drewniane i na tym tle RCF 3001 (zblizona cena - 4200 i moc - 400W) po prostu wg. mnie nie miał konkurencji (4001 to rzeczywiście inna klasa). Ale kazdy ma swoj słuch i swoje gusta i niech sam ocenia.

Pozdrawiam


Awatar użytkownika
aplauz1974
Posty:63
Rejestracja:środa 10 maja 2006, 00:00
Kontakt:

Re: RCF ART322 + ART 705AS - aktywny zestaw nagłośnienia

Post autor: aplauz1974 » wtorek 08 sie 2006, 11:40

Najbardziej mnie zaskoczyła w tym porownaniu wada kolumn z plastiku - pudełkowy suchy odgłos (wszystkie przeslychiwane kolumny go miały w mniejszym lub wiekszym stopniu), ktorego nie maja kolumny drewniane



Szczerze powiedziawszy mozliwości są dwie. Albo słuchał kolega samych górnych paczek i "być może' ( ja tego nie słyszałem) coć tak "pudełkowało :)

Daje gwarancje że przy obcięciu górnych paczek czy to będzie 310A 312A 322A 325A na 120 HZ ( bo w końcu takie przeznaczenie mają te właśnie kolumny by pracować od tej częstotliwości bądź nawet niżej) NIE BĘDZIE ŻADNEGO ODGŁOSU !!!! Nie będzie bo go nie ma ! Normalną sprawa jest to że obudowy z tworzywa nie mają takiego rezonansu jak drewno ale RCF podobnie jak inne wiodące firmy w produkcji głośników doszły do wniosku że w przypadku takiego małego zestawu "klubowego" stosowanie obudów z drewna jest KOMPLETNIE NIEPOTRZEBNE bo górne pasmo nie potrzebuje takiego rezonansu. gdyby był on potrzebny z pewnością byłby zastosowany TAK JAK TO ZROBIONO z kolumną basową TEGO SAMEGO ZESTAWU. Gdyby firmą RCF kierowały tylko względy ekonomiczne cała seria poszłą by w Plastiku..... a poza tym nawet firma Mercedes nie pozwala stosować najtańszych rozwiązań w swoich samochodach będących najniższą klasa luksusu - To chyba normalne a RCF jest poważaną firmą na rynku muzycznym...
Zespół. Muzyka.Pasja

ODPOWIEDZ