Yamaha PSR 2100 czy Roland VA-76?
...Panowie pomijając klase instrumentów roland jest wyrazie leprzy pod kazdym względem, super klawiatóra, brzmienia perkusji hamondy itp roland ma napewno leprze, intuicyjna obsługa w rolandzie dlatego polecam VA ...
**********************
A ja polecam Yamahę - bo moim zdaniem jej brzmienia są lepsze. Roland i Yamaha brzmią rozpoznawalnie, i zupełnie inaczej - i wybór jednej lub drugiej marki to rzecz osobistych preferencji - bo pod względem jakości dźwięku jedno i drugie jest bardzo dobre. A 'klawiatóre' to może i Roland ma super, ale klawiaturę już niekoniecznie... Zresztą obecne klawiatury syntezatorowe Yamahy to również badziew (prawie ta sama mechanika i gumowe styki od najtańszych PSR-ek do Tyrosów i Motifów...) - DX7 rules do spółki z Ensoniq'iem SQ2, i tyle (jeżeli chodzi o mechanizmy klawiatur syntezatorowych).
**********************
A ja polecam Yamahę - bo moim zdaniem jej brzmienia są lepsze. Roland i Yamaha brzmią rozpoznawalnie, i zupełnie inaczej - i wybór jednej lub drugiej marki to rzecz osobistych preferencji - bo pod względem jakości dźwięku jedno i drugie jest bardzo dobre. A 'klawiatóre' to może i Roland ma super, ale klawiaturę już niekoniecznie... Zresztą obecne klawiatury syntezatorowe Yamahy to również badziew (prawie ta sama mechanika i gumowe styki od najtańszych PSR-ek do Tyrosów i Motifów...) - DX7 rules do spółki z Ensoniq'iem SQ2, i tyle (jeżeli chodzi o mechanizmy klawiatur syntezatorowych).
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...
Re: Yamaha PSR 2100 czy Roland VA-76?
A ja polecam Yamahę - bo moim zdaniem jej brzmienia są lepsze. Roland i Yamaha brzmią rozpoznawalnie, i zupełnie inaczej - i wybór jednej lub drugiej marki to rzecz osobistych preferencji - bo pod względem jakości dźwięku jedno i drugie jest bardzo dobre. A 'klawiatóre' to może i Roland ma super, ale klawiaturę już niekoniecznie... Zresztą obecne klawiatury syntezatorowe Yamahy to również badziew (prawie ta sama mechanika i gumowe styki od najtańszych PSR-ek do Tyrosów i Motifów...) - DX7 rules do spółki z Ensoniq'iem SQ2, i tyle (jeżeli chodzi o mechanizmy klawiatur syntezatorowych)....
**********************
hmm, pracowałem kilka ładnch lat wsalonie muzycznym, znam te dwa instrumenty na wylot i twierdze że zarówno jeden jak i drugi prezentuja równie ciekawe brzmienie (jak na warunki chałturnicze). Yamaha jest potwornie cukierkowa, Roland dosyć surowy. Niewątpliwą zaletą tej Yamahy są aranżacje styli. Na Rolandzie można natomiast ustać troche brudne brzmienie, bardziej rockowe, duuzo lepiej spisuje się włanie wtakich kawałkach.Yamaha lepiej radzi sobie ze złodziutkimi smooth-jazzowymi brzmieniami (ze wgledy na te słodziutkie saksofoniki) i "zitz-polakmi". Roland VA76 ma nieporównywalnie lepszą klawiature niż PSR2100. Różnica pomiedzy PSR2000 a 2100 to port USB, brzmienia, rozszeżona pamieć. Yamaha wydaje mi się bardziej praktyczna na wesela. Natomiast brzmienia zawarte w Rolandzie można zpowodzeniem wykorzystać do profesjonalnej produkcji i aranżacji gdyż zawiera dobre surowo brzmiące probki i jest ich bardzi duzo, ponad 2000 sampli. Yamaha niestety ze swoimi garami nie ma szans i cukierkowanymi pianikami (oczywiście nie dosłownie).
no Yamaszka ma harmonizer na wokal (pojedyńczym weselnikom pomoże dorobić pesudo chorki) , Roland ma sampler Variphase. Duzo by wymieniać.
Co do klawiatur SQ i DX to się zodze. Do dzis jako steronik midi używam Ensoniq SQ, klawiatura nie do zdarcia, bardzo profesjonalna, dopoki sie zajedzie zmienie na inna. Na koncertach nadal uzywam Yamahy DX7II, rewelacyjna klawiatura. Próżno dzis szukać podobnej.
**********************
hmm, pracowałem kilka ładnch lat wsalonie muzycznym, znam te dwa instrumenty na wylot i twierdze że zarówno jeden jak i drugi prezentuja równie ciekawe brzmienie (jak na warunki chałturnicze). Yamaha jest potwornie cukierkowa, Roland dosyć surowy. Niewątpliwą zaletą tej Yamahy są aranżacje styli. Na Rolandzie można natomiast ustać troche brudne brzmienie, bardziej rockowe, duuzo lepiej spisuje się włanie wtakich kawałkach.Yamaha lepiej radzi sobie ze złodziutkimi smooth-jazzowymi brzmieniami (ze wgledy na te słodziutkie saksofoniki) i "zitz-polakmi". Roland VA76 ma nieporównywalnie lepszą klawiature niż PSR2100. Różnica pomiedzy PSR2000 a 2100 to port USB, brzmienia, rozszeżona pamieć. Yamaha wydaje mi się bardziej praktyczna na wesela. Natomiast brzmienia zawarte w Rolandzie można zpowodzeniem wykorzystać do profesjonalnej produkcji i aranżacji gdyż zawiera dobre surowo brzmiące probki i jest ich bardzi duzo, ponad 2000 sampli. Yamaha niestety ze swoimi garami nie ma szans i cukierkowanymi pianikami (oczywiście nie dosłownie).
no Yamaszka ma harmonizer na wokal (pojedyńczym weselnikom pomoże dorobić pesudo chorki) , Roland ma sampler Variphase. Duzo by wymieniać.
Co do klawiatur SQ i DX to się zodze. Do dzis jako steronik midi używam Ensoniq SQ, klawiatura nie do zdarcia, bardzo profesjonalna, dopoki sie zajedzie zmienie na inna. Na koncertach nadal uzywam Yamahy DX7II, rewelacyjna klawiatura. Próżno dzis szukać podobnej.
Re: Yamaha PSR 2100 czy Roland VA-76?
**********************
Dzięki za wszystkie posty! Opinie były zróżnicowane ale chyba wezmę Yamahę 2100 a w przyszłości uzupełnie o jakiś syntezator
Gram na klawiszach, chce założyć zespół na chałtury, niustannie poszukuje nut;-)
Re: Yamaha PSR 2100 czy Roland VA-76?
...Dzięki za wszystkie posty! Opinie były zróżnicowane ale chyba wezmę Yamahę 2100 a w przyszłości uzupełnie o jakiś syntezator...
IHMO źle kombinujesz. Jeśli w przyszłości zechcesz kupić w miarę porządny syntezator to ta Yamaszka zagra przy nim jak fifulina, i to na większości programów. Jednym zdaniem: pożytek będzie z niej żaden. Posłuchałbym się kolegi DJOZD i wybrał coś z tańszych, popularnych Rolandów. Wprawdzie odstają (oczywiście te tańsze) operacyjnie od Yamaszek ale zagrają bezkolizyjnie z Korgiem, Ketronem, a w porywach i z Emu, tudzież Ensoniq. O czymś takim w przypadku PSR 2100 możesz już teraz zapomnieć.
[addsig]
IHMO źle kombinujesz. Jeśli w przyszłości zechcesz kupić w miarę porządny syntezator to ta Yamaszka zagra przy nim jak fifulina, i to na większości programów. Jednym zdaniem: pożytek będzie z niej żaden. Posłuchałbym się kolegi DJOZD i wybrał coś z tańszych, popularnych Rolandów. Wprawdzie odstają (oczywiście te tańsze) operacyjnie od Yamaszek ale zagrają bezkolizyjnie z Korgiem, Ketronem, a w porywach i z Emu, tudzież Ensoniq. O czymś takim w przypadku PSR 2100 możesz już teraz zapomnieć.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
-
- Posty:6
- Rejestracja:czwartek 18 maja 2006, 00:00
Re: Yamaha PSR 2100 czy Roland VA-76?
A ja polecam Yamahę - bo moim zdaniem jej brzmienia są lepsze. Roland i Yamaha brzmią rozpoznawalnie, i zupełnie inaczej - i wybór jednej lub drugiej marki to rzecz osobistych preferencji - bo pod względem jakości dźwięku jedno i drugie jest bardzo dobre. A 'klawiatóre' to może i Roland ma super, ale klawiaturę już niekoniecznie... Zresztą obecne klawiatury syntezatorowe Yamahy to również badziew (prawie ta sama mechanika i gumowe styki od najtańszych PSR-ek do Tyrosów i Motifów...) - DX7 rules do spółki z Ensoniq'iem SQ2, i tyle (jeżeli chodzi o mechanizmy klawiatur syntezatorowych)....
**********************
chłopie masz naprawde rozum w głowie !!!! yamaha psr 2100 to tandetny plastik, wole juz rolanda E15 jak PSRke brzmi selektywniej, pełniej podaj maila to podesle ci pare kawałków z rolanda mam pare zgranych materiałów!!! chociaz sam jestem korgowcem ( od lat pracuje na korgu) to jezeli miałbym do wyboru yamahe PSr a VA76 tylko brałbym VA
**********************
chłopie masz naprawde rozum w głowie !!!! yamaha psr 2100 to tandetny plastik, wole juz rolanda E15 jak PSRke brzmi selektywniej, pełniej podaj maila to podesle ci pare kawałków z rolanda mam pare zgranych materiałów!!! chociaz sam jestem korgowcem ( od lat pracuje na korgu) to jezeli miałbym do wyboru yamahe PSr a VA76 tylko brałbym VA
hey my name is piotrek I like music and fast car
-
- Posty:6
- Rejestracja:czwartek 18 maja 2006, 00:00
Re: Yamaha PSR 2100 czy Roland VA-76?
Dzięki za wszystkie posty! Opinie były zróżnicowane ale chyba wezmę Yamahę 2100 a w przyszłości uzupełnie o jakiś syntezator
...
**********************
Popełniasz zabujstwo totalne !!!! jezeli ja bym radził to jezeli potrzebny jest tobie instrument dobry do twozenia muzyki ja polecałbym tobie workstation korg TR do tego Roland własnie (niekoniecznie VA76) ale np VA5 i masz pełen sklad na imprezy czy koncerty
...
**********************
Popełniasz zabujstwo totalne !!!! jezeli ja bym radził to jezeli potrzebny jest tobie instrument dobry do twozenia muzyki ja polecałbym tobie workstation korg TR do tego Roland własnie (niekoniecznie VA76) ale np VA5 i masz pełen sklad na imprezy czy koncerty
hey my name is piotrek I like music and fast car
Re: Yamaha PSR 2100 czy Roland VA-76?
chłopie masz naprawde rozum w głowie !!!! yamaha psr 2100 to tandetny plastik, wole juz rolanda E15 jak PSRke
**********************
No widzisz... A ja po prostu nie znoszę rolandów seriii 'E' i właśnie ich brzmienie to dla mnie szczyt plastiku i tandety (nawet E-86).
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...
Re: Yamaha PSR 2100 czy Roland VA-76?
Ostatni dobry Rolang to G 800(G1000) późniejsze modele to totalna porażka noe pomijając G70 plastik i tylko plastik .wiem co piszę bo miałem i Yamahę i rolanda na Va totalne nieporozumienie,klawiatura zdecydowanie lepsza od Yamahy ale nic poza tym.
Po chwilowej przygodzie i rozczarowanie rolandem znów mam Yamahę.
Po chwilowej przygodzie i rozczarowanie rolandem znów mam Yamahę.
Muzyka + saksofon = wielka pasja
-
- Posty:6
- Rejestracja:czwartek 18 maja 2006, 00:00
Re: Yamaha PSR 2100 czy Roland VA-76?
...Ostatni dobry Rolang to G 800(G1000) późniejsze modele to totalna porażka noe pomijając G70 plastik i tylko plastik .wiem co piszę bo miałem i Yamahę i rolanda na Va totalne nieporozumienie,klawiatura zdecydowanie lepsza od Yamahy ale nic poza tym.
Po chwilowej przygodzie i rozczarowanie rolandem znów mam Yamahę....
********************
Naprawde yamaha poza motifem ES, S90, tyros-2 niema zadnego dobrego insatrumentu work-station/keyboard reszta to toalny brak dynamiki i selektywnosci szkoda ze ludzie graja na PSR 510, nie słyszac nigdy dobrego nagłosnienia i instrumentu wypowiadają sie
Po chwilowej przygodzie i rozczarowanie rolandem znów mam Yamahę....
********************
Naprawde yamaha poza motifem ES, S90, tyros-2 niema zadnego dobrego insatrumentu work-station/keyboard reszta to toalny brak dynamiki i selektywnosci szkoda ze ludzie graja na PSR 510, nie słyszac nigdy dobrego nagłosnienia i instrumentu wypowiadają sie
hey my name is piotrek I like music and fast car
Re: Yamaha PSR 2100 czy Roland VA-76?
......Ostatni dobry Rolang to G 800(G1000) późniejsze modele to totalna porażka noe pomijając G70 plastik i tylko plastik .wiem co piszę bo miałem i Yamahę i rolanda na Va totalne nieporozumienie,klawiatura zdecydowanie lepsza od Yamahy ale nic poza tym.
Po chwilowej przygodzie i rozczarowanie rolandem znów mam Yamahę....
********************
Naprawde yamaha poza motifem ES, S90, tyros-2 niema zadnego dobrego insatrumentu work-station/keyboard reszta to toalny brak dynamiki i selektywnosci szkoda ze ludzie graja na PSR 510, nie słyszac nigdy dobrego nagłosnienia i instrumentu wypowiadają sie ...
**********************
Bez obrazy ale porównując PSR-510 do 2100 gadasz bzdury. 2100 znacznie bliżej do Tyrosów.
Po chwilowej przygodzie i rozczarowanie rolandem znów mam Yamahę....
********************
Naprawde yamaha poza motifem ES, S90, tyros-2 niema zadnego dobrego insatrumentu work-station/keyboard reszta to toalny brak dynamiki i selektywnosci szkoda ze ludzie graja na PSR 510, nie słyszac nigdy dobrego nagłosnienia i instrumentu wypowiadają sie ...
**********************
Bez obrazy ale porównując PSR-510 do 2100 gadasz bzdury. 2100 znacznie bliżej do Tyrosów.
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...