Podsumowujac:)
tranzystory bipolarne daja wieksze mozliwosci do skonstruowania lepszego wzmacniacza. Jednak sam rodzaj tranzystorow nie przeswiadcza o dobrej lub zlej konsturkcji - istnieja lepsze wzmacniacze na mosfetach niz na bipolarnych ale znacznie wiecej jest lepszych na biopolarnych.
Crest PA6001 do napędzania góry
GG: 5239173
-
- Posty:431
- Rejestracja:środa 27 kwie 2005, 00:00
Re: Crest PA6001 do napędzania góry
...Podsumowujac:)
tranzystory bipolarne daja wieksze mozliwosci do skonstruowania lepszego wzmacniacza. Jednak sam rodzaj tranzystorow nie przeswiadcza o dobrej lub zlej konsturkcji - istnieja lepsze wzmacniacze na mosfetach niz na bipolarnych ale znacznie wiecej jest lepszych na biopolarnych....
**********************
Witam
To co napisałeś jest prawdą, ale równocześnie potwierdza to co napisałem wcześniej.
Przekonałem sie o tym jak ważna jest prawidłowa konstrukcja wzmacniacza napięcia, testując empirycznie przedstawiany na elektrodzie układ wzmacniacza na mosfetach firmy ANALOG DEVICES.
Tam za wzmacniaczem napięcia siedzi jeszcze 2 wtórniki emoiterowe, i dopiero one sterują końcowe mosfety.
Szybkośc narastania tego układu, przy 4 omach i napięciu zasilania +/- 80 V wynosi ok 180 V/ mikrosec.
Po usunięciu tych wtórników spada do ok 25-30.....
Wydawać by sie mogło, a poco te wtórniki, jak te tranzystory sterowane sa napięciem.
Przeciętny wzmacniacz "rynkowy" z mosfetami jest właśnie taka "oszczędną" konstrukcją.
jk
tranzystory bipolarne daja wieksze mozliwosci do skonstruowania lepszego wzmacniacza. Jednak sam rodzaj tranzystorow nie przeswiadcza o dobrej lub zlej konsturkcji - istnieja lepsze wzmacniacze na mosfetach niz na bipolarnych ale znacznie wiecej jest lepszych na biopolarnych....
**********************
Witam
To co napisałeś jest prawdą, ale równocześnie potwierdza to co napisałem wcześniej.
Przekonałem sie o tym jak ważna jest prawidłowa konstrukcja wzmacniacza napięcia, testując empirycznie przedstawiany na elektrodzie układ wzmacniacza na mosfetach firmy ANALOG DEVICES.
Tam za wzmacniaczem napięcia siedzi jeszcze 2 wtórniki emoiterowe, i dopiero one sterują końcowe mosfety.
Szybkośc narastania tego układu, przy 4 omach i napięciu zasilania +/- 80 V wynosi ok 180 V/ mikrosec.
Po usunięciu tych wtórników spada do ok 25-30.....
Wydawać by sie mogło, a poco te wtórniki, jak te tranzystory sterowane sa napięciem.
Przeciętny wzmacniacz "rynkowy" z mosfetami jest właśnie taka "oszczędną" konstrukcją.
jk
Lubię solidność, zarówno w życiu, jak też w konstrukcji sprzętu elektroakustycznego. Nie cierpię TANDETY.