Cześć Wam wszystkim!
To mój pierwszy post, więc proszę o wyrozumiałość ;)
Krzyczę w zespole rockowo/metalowym (prościej: głośnym), mam pasywne paczki Wharfedale titan 12 pod crestem cpx-900 no i niestety nie wystarcza, żeby się przez w/w grupę grajków przebić. Dlatego wpadłem na szatański pomysł przeznaczenia starych kolumn na odsłuchy, a na przód kupić coś mocniejszego. I tu potrzebuję Waszego doświadczenia i porady.
Mam 2500-3000 zł (jakby się udało mniej to zajefajnie) i 2 opcje: albo aktywne paczki, albo pasywne i jakaś końcówka mocy. Myślę, że 300W na stronę powinno wystarczyć (będą podpięte tylko 3 mikrofony wokalowe - główny i chórki, ew. sporadycznie muza/klawisz). Nagłośnienie ma zrobić dym w pubach, ew. malutkich klubach, co nagłośnienia nie mają. W grę wchodzi sprzęt zarówno używany, jak i nowy.
Co byście poradzili? :)