Witam,
mam dylemat, korzystam z Motifa ES z którego jestem w pełni zadowolony. Jako drugi klawisz, a raczej klawisze, służyły mi CME UF 6 z Plugiatorem ASX (synthy, leady, pady) oraz nabyty parę miesięcy temu Alesis Fusion 6HD z komercyjnymi bankami na pokładzie (cała reszta). Niestety -nie jestem w stanie ich 3 wozić na raz, a żaden z nich osobno nie wystarcza... Plugiator jest cudowny jeśli chodzi o brzmienie, ale toporny i niestety jest nie do zaakceptowania jego obsługa, ale w studio... eh te pady 10głosowe z MiniMooga;). Natomiast Alesis... Coś mi nie brzmi, mam tylko 64MB RAM i niektóre sample ładują się za długo, prócz fabrycznych barw są na pokładzie dobre brzmienia, jakieś banki komercyjne, ale... coś im brakuje, to nie to... Instrument mimo niezłych możliwości niestety nie porwał mnie i zdecydowałem że sprzedam OBYDWA - i tu jest pytanie - na co wymienić?
Budżet to 3k+ (CME wyceniam na tysiaka, Alesis na 2500 z casem na kółkach, powiedzmy) - w tych pieniążkach mam nadzieję wyrwać coś sensownego. Wybór jest teoretycznie oczywisty - tylko M50 - silnik okrojony z M3, waga, wygląd. Grałem nawet na nim, niestety na jakimś Laney'u w Rock'n'rollu w Gdańsku więc nie wgłębiałem się w brzmienia. Mulił ekran dotykowy, ale klawisz sprawiał ogólnie dobre wrażenie. Ale wiadomo - jest konkurencja. Może jakiś tańszy Fantom X? Może Juno G/Gi? Zaznaczam że dawno bym wziął używany Z1, Oberheima OB-12, Korga R3 czy coś w ten deseń gdybym nie potrzebował barw "ogólnych" - saksofony, windy, FXy, ale głównie zależy mi na leadach i padach - instrument supportowy, który da radę również na solo na próby i nie będę musiał dźwigać Motifa (piana w Alesisie TRAGEDIA). Nie ukrywam że mimo iż wybór jest w miarę ogarnięty (np. Karma z MOSSem, w/w klawisze), to np. może się okazać się że wystarczy mi np. SY85 czy coś starszego ale "jarego"... Zastosowanie? Od jazzu przez prog-rock do chałtur;). Nagrywać na tym w studio nie będę - mam możliwość pożyczenia np. MKS-20, Voce, Korg EX-8000 więc pewne tematy udźwignę - dlatego szukam rozwiązania na scenę.
Podstawa dla mnie to brzmienie, szybkość obsługi, bezproblemowość i fun z gry po prostu - z mniej ważnych żeby wyglądał i mało ważył;). Szukam sprawdzonego instrumentu, nie chce mi się już eksperymentować i poszukiwać... Znam dobrze rynek i modele, ale już sam nie wiem co wybrać - proszę o wymianę doświadczeń - co komu się sprawdza, co kto poleca, może mnie coś przekona? Nie chcę już szukać, chcę znaleźć:).
[Post edytowany przez Admina w dniu 05/04/2011]