.Może i jest 30 m7cl i parę sd8, ale nie ma co ukrywać że sd8 jest o wiele lepszym mixerem. Drugą sprawą jest popularność Yamahy w Polsce. Jak już ktoś kupił duża Yamahe, to Yamaha mu wciśnie każdą inna. A Digico jest niestety u nam mało popularne. Zabacz ile jest starszych modelki D1 D5, a ile Yamah pm5 pm1. To samo można powiedzieć o Digidesign i Soundcrafcie. Ogólnie Yamaha to dominuje na rynku.
...
Nie ma co ukrywac, ze m7cl jest lepszym mikserem niz digico sd8. W kwestii funkcjonalnosci, mozliwosci konfiguracji, kompatybilnosci z innymi urzadzeniami, dostepnoscia, serwisem, ogolnie pojetym supportem yamaha wygrywa z konkurencja. Tak jest nie tylko w Polsce. Znam bardzo dobrze wszystkie cyfrowe stoly ktore sa na rynku, moze nie jestem do konca obiektywny, ale to dlatego, ze porownujac produkty roznych producentow, rozpatrujac rozne za i przeciw ostatecznie okazuje sie, ze yamaha wygrywa. Jesli sprawdzisz funkcje i mozliwosci obu stolow okaze sie, ze w m7 znajdziesz 50 uzytecznych funkcji ktorych nie ma w digico.W digico znajdziesz za to guziki, ktore nie dzialaja, a producent obiecuje wlaczenie ich funkcjonalnosci w nastepnej wersjii softu. Przyklad: porownaj funkcje selective recall (bardzo wazna przy zarzadzaniu scenami) w obu konsoletach.
Opinie dotyczace brzmienia stolow nalezy traktowac ostroznie, niestety wielokrotnie sa to opinie powtarzane przez ludzi, ktorzy nie mieli mozliwosci regularnej, powtarzalnej pracy na poszczegolnych urzadzeniach, o mozliwosci bezposredniego porownania nie wspominam. Na szczescie polscy dystrybutorzy daja mozliwosc przetestowania urzadzen - polecam.
Z racji specyfiki rynku wlasciciele firm naglasniajacych dokladnie licza kazda zlotowke, dominujaca pozycja firmy w danej grupie produktow nie jest dzielem przypadku.