Nagłośnienie skrzypiec w zespole rockowym

[marecky]

Witam
Mam pytanie dotyczące nagłośnienia skrzypiec na koncercie gdzie będzie dosyć ostra gitara i głośne bębny. Napewno będą nagłośnione bezprzewodowymi klipsami. Ktoś mi podpowiedział żeby użyć bramki i kompresora. Ponieważ podejrzewam, że z akustykiem się nie dogadam (brak czasu bo występuje kilka zespołów) pomyślałem, że mógłbym użyć komputer jako efekt i wypuścić tylko linię do miksera.
Dysponuję bramką i kompresorem Kjaerhus golden VST więc jakby ktoś miał pomysł jak to ustawić, lub jakiś inny pomysł to bardzo proszę o pomoc.
PZDR

[szkudlik]

Nie warto kompem, za dużo problemów na miejscu
od klipsa znacznie lepszy będzie piezoelektryk montowany w okolicy mostka:

http://www.thomann.de/gb/violin_pickups.html

Ma to taką zaletę że praktycznie nie jest wrażliwe na drgania powietrza, więc możesz zrobić bardzo głośno i jest OK, możesz nie kłopotać się żadnymi bramkami itd. Brzmi wystarczająco naturalnie, sprzężeń nie daje.

Można spróbować nawet użyć takiego przetwornika piezo od gitary akustycznej - ale takiego starego, sprzedawanego jeszcze za komuny, naklejanego na pudło za pomocą czegoś w rodzaju plasteliny (instrukcja mówiła że jest to wosk).


[addsig]

[marecky]

Wiem, że najlepiej piezo, ale niestety jutro koncert i muszę to zrobić klipsami :(

[szkudlik]

...Wiem, że najlepiej piezo, ale niestety jutro koncert i muszę to zrobić klipsami :(...
**********************

No to nie baw się w dodatki, na ślepo - czyli bez korekcji od strony realizatora - można tylko popsuć.
Komp dodatkowo dołoży swoje problemy i będzie kaszana
[addsig]