Jaki driver 2-calowy?

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
Awatar użytkownika
AlfonsoRodeo
Posty:757
Rejestracja:poniedziałek 28 lut 2005, 00:00
Re: Jaki driver 2-calowy?

Post autor: AlfonsoRodeo » wtorek 05 lut 2008, 11:02

Stawianie po jednym driverze/strone to z kazdej strony nieodpowiedznialene dzialanie. Driver z 4-calowa cewka oprocz zalety jaka jest wytrzymalosc, ma tez swoja potezna wade w postaci slabego zakresu gornego. Obecnie malo produktow jest , gdzie wykorzystano driver 4" (chyba cos w Meyerze), a reszta, w wieksosci, to 3-calowe cewki, ktore radza sobie wysmienicie i w kwestii dolnego zakresu i najwyzsej oktawy. Wydaje mi sie,ze postep techniczny w dziedzinie produkowania wytrzymalych mechanicznie i termicznie materiualow poszedl na tyle daleko, ze dla 3" cewki wiekszosc zadan, gdzie wymagany jest wysoki SPL, jest mozliwe do wykonania.

silver_sound
Posty:431
Rejestracja:środa 27 kwie 2005, 00:00

Re: Jaki driver 2-calowy?

Post autor: silver_sound » wtorek 05 lut 2008, 12:06

... Driver z 4-calowa cewka oprocz zalety jaka jest wytrzymalosc, ma tez swoja potezna wade w postaci slabego zakresu gornego.
**********************
Witam
To jest prawdą, bo jak pisałem w przyrodzie nie ma nic za darmo..
Lecz policzmy, dla wspomnianych 12 calowych głosników z spl1w/1m = 112 dB, spl max (kalkulacyjne dla mocy program= 2kW) to ok 145 dB!!!!!!!
Spl max przecietnego głosnika z 3 calowa cewką i napedem 250 W to 136 dB, a przecietnego z 4 calowa cewka o 3 dB więcej, czyli 139 dB.
Jako przykładem posłuże się głosnikiem B&C, DE 1050, który do 6 kHz gra "prawie" płasko, powyżej, jego spl zanacznie spada, tak że przy 18 kHz to jest juz tylko 102-103 dB.
Jak wiemy w spektrum sygnału odtważającego dźwieki słyszalne dla ucha ludzkiego częstotliwości powyżej najlepszej percepcji stanowią znikomą cześć, zatem skorygowanie tego "osłabionego" zakresu za pomoca EQ, nie bedzie stanowiło żadnego dodatkowego obciązenia głosnika, a dla potęznego zapasu mocy, bo 500W, żadnego problemu.
W warunkach pleneru, bez zbytniego osłabienia jakości mozna spokojnie zrezygnowac z korygowania częstotliwości powyżej 12 kHz, a najważniejszy jest jadnak zakres w ktorym głosnik gra sygnałem pierwotnym, a nie "składowym", czyli harmonicznymi stanowiacymi o barwie instrumentu, czyli w zakresie percepcji słuchu. Skoro podział ma byc ok 1000 Hz, a to i tak o 200 Hz wyżej, niż zalecany z 12 calowymi głosnikami w tubie ( w przypadku kt 212N), Czyli driver jest bardzo mocno eksploatowany w zakresie zblizonym do jego rezonansu, w przypadku driverów z cewka 3 calowa, a nieco "dalej" w przypadku głosnika z cewką 4 calowa.
Konkludując, albo dwie sztuki driverków z ceweczką 3 cale, i mamy jakość, (roztrąby są, ale od liniowych, z katem w pionie 5 stopni, lub 10, co jest za mało dla tego typu konstrukcjii )bezpieczeństwo, albo jeden 4 calowy, z koniecznościa lekiej korekcji...
jk
Lubię solidność, zarówno w życiu, jak też w konstrukcji sprzętu elektroakustycznego. Nie cierpię TANDETY.

Awatar użytkownika
AlfonsoRodeo
Posty:757
Rejestracja:poniedziałek 28 lut 2005, 00:00

Re: Jaki driver 2-calowy?

Post autor: AlfonsoRodeo » środa 06 lut 2008, 15:26

Ale 1000Hz czy 1200Hz to duuuuuzo dalej niz rezonans przetwornika. Dla przykladu podam, ze np. PSD 2002 ma rezonans na wysokosci 550Hz, NSD2005 zas na wysokosci 580Hz.
A co do podzialu niskiego, to duzo znieksztalcen wprowadzaja same horny, wiec tak czy siak dzwiek pochadzacy z tuby, jaka by ona nie byla, bedzie bardzo charakterystyczny, "tubalny", wlasnie nasycony masa znieksztalcen. Co do nich, to sa ludzie, ktorzy takie brzmienie lubia, sa i tacy, co niebardzo je lubia.

Hifik60
Posty:17
Rejestracja:piątek 02 lis 2007, 00:00

Re: Jaki driver 2-calowy?

Post autor: Hifik60 » czwartek 07 lut 2008, 00:44

Przepraszam ale nie do końca zrozumiałem o co Ci chodziło . Rozmawia dwoch "wyżeraczy" i jeden laik ale łączy nas to ,że wszystkim nam chodzi najpierw o "muzyczne" walory a dopiero później o spl . Jeśli uważasz ,ze proponowane rozwiązanie to "kaszana" to powiedz jakie ty widzisz. Już dawno zrozumiałem , że nie ma nic za darmo ale gdzieś trzeba znaleźc kompromis między efektywnością a soundem.

silver_sound
Posty:431
Rejestracja:środa 27 kwie 2005, 00:00

Re: Jaki driver 2-calowy?

Post autor: silver_sound » czwartek 07 lut 2008, 08:04

...Przepraszam ale nie do końca zrozumiałem o co Ci chodziło .
**********************
Witam
Nie ma co sie irytować, kolego autorze tematu.
Kolega AlfonsoRodeo ma duzo racji, i proponuje według niego najlepsze rozwiązanie, ja natomist zwracam uwage na pewne aspekty, i biorąc je pod uwagę proponuje swoją, kompromisową koncepcje.
Czy zastosujesz driver z 3 calowa cewką dobrej firmy, czy z 4 calowa, błedu nie popełnisz, a kazde rozwiązanie ma swoje zalety i wady, które naświetliliśmy.
Osobiście mam drivery 3 calowe, jak pisałem DE 750 w konstrukcji prawie identycznej jak wspomniana obudowa KTA 121N, ale ja mam tego po 4 sztuki na stronie, i posiadając wiedzę teoretyczną, oraz doświadczenie, podpowiadam optymalnie, kompromisowo, między jakością dźwieku, a niezawodnością sprzetu, z tąd propozycja drivera z cewką 4 cale.

Pozdrawiam kolegów i jak najmniej spalonych "ceweczek" w nowym sezonie zyczę...
jk
Lubię solidność, zarówno w życiu, jak też w konstrukcji sprzętu elektroakustycznego. Nie cierpię TANDETY.

Hifik60
Posty:17
Rejestracja:piątek 02 lis 2007, 00:00

Re: Jaki driver 2-calowy?

Post autor: Hifik60 » czwartek 07 lut 2008, 11:59

......Przepraszam ale nie do końca zrozumiałem o co Ci chodziło .
**********************
Witam
Nie ma co sie irytować, kolego autorze tematu.

Nie zrozumielismy się .Nie dość ,że nie iirytuję się to jestem wam wdzięczny za opinie , które otwierają mi oczy na różne aspekty problemu . Wszak nie po to zaprosiłem do dyskusji osoby uznane przeze mnie za autorytety by się obrażać. Chodzi mi o to, że nie zrozumiałem czy owo "tubalne " brzmienie jest zasługą zastosowanej obudowy czy podziału . Tak jak pisałem Ci na priva chodzi mi o dwie sprawy - żeby zastosować optymalne rozwiązanie na dziś i żeby miało ono charakter rozwojowy ( nie trzeba było wyrzucać w przyszłości sprawnych nibygłośników) . Jest tylko jedno co mnie zastanawia - to to ,że w momencie kiedy staram się poprawić istniejącą bazę zarzucacie mi brak odpowiedzialności. Dziękuję za wszystkie dotychczasowe posty i pozdrawiam.

Awatar użytkownika
AlfonsoRodeo
Posty:757
Rejestracja:poniedziałek 28 lut 2005, 00:00

Re: Jaki driver 2-calowy?

Post autor: AlfonsoRodeo » czwartek 07 lut 2008, 20:11

Ja bynajmniej Ci tego nie zarzucam. Zarzucam zas brak odpowiedzialnosci kazdemu tzw. naglasniaczowi, ktory jako system pracujacy w zasadzie w warunkach plenerowych/koncertowych wystawia jedna paczke na strone. To jest niebezpieczne, z wielu powodow...

ODPOWIEDZ