Alphard Magnum

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00
Re: Alphard Magnum

Post autor: szkudlik » środa 10 paź 2007, 13:58

Odpowiem tylko z jednego powodu, ja wykonuję swoją pracę,
**********************

Nigdy nie prosiłem o Pańskie rady i porady, tym bardziej o reklamy. Więc nie przeszkadzam w pracy, Pan sam się od niej odrywa.
Raczej nie zależało mi na wypowiedziach pracownika Alpharda które NIE mogą być obiektywne - jest Pan zaanagażowany zawodowo/finansowo/być może też emocjonalnie w proces produkcji itd. Każda Pana wypowiedź będzie nacechowana reklamowo i uważam że to forum NIE jest miejscem na to. Oficjalne opinie dostałbym przez email do Alpharda - to znaczy bym otrzymał to co na WWW + ulotkę reklamową + dalsze zachwalania całego systemu. Zapytałem więc o opinie niezależne.

Zysk podwójny gdyż oprócz opinii o samym sprzęcie wyrobiłem sobie opinię na temat uprzejmości jednego z pracowników serwisu Alpharda.


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

serwis115
Posty:26
Rejestracja:piątek 05 paź 2007, 00:00

Re: Alphard Magnum

Post autor: serwis115 » środa 10 paź 2007, 15:07

Ja bym Panu dał za ten żenujący popis co najmniej naganę, albo od reki wylał na zbity pysk.

*********************

Do wszystkich poza jednym Panem.

To Pana słowa, tylko z ostatnich postów. Ja tylko prosiłem Pana o zaprzestanie bezpodstawnego obrażania firmy, skoro ją Pan mało zna, to tym bardziej. Czy na obrażaniu innych Pan zyskuje? Proszę też mi nic nie imputować, Pan także nie jest tu „niezależny”, bo reprezentuje Swoją firmę. To jest moja prywatna opinia i gwarantuję za siebie. Na pewno każdemu prywatnie i w pracy odpowiadam normalnie, to co myślę. Nawet jak nie wiem za co, to przepraszam. Jak to Pan naprawdę docenia, to się cieszę.

Awatar użytkownika
metalized
Posty:5
Rejestracja:środa 10 paź 2007, 00:00

Re: Alphard Magnum

Post autor: metalized » środa 10 paź 2007, 16:34

Mam te kolumny od roku w sali prob, tzn ALPHARD MAGNUM 335. Mamy dosc ekstremalne warunki w sali prob (spora wilgosc) i juz udalo nam sie wykonczyc m.in. paczki wlasnej roboty na glosnikach denon, pozniej paczki JBL... Na razie jedynie ALPHARD dal rade, wiec zupelnie nie rozumiem gdzie wy macie z tym problemy...
PRODUCENT/ARANŻER DO WYNAJĘCIA. SPORE DOŚWIADCZENIE, HARD ROCK & METAL.

Awatar użytkownika
psychokiller
Posty:42
Rejestracja:środa 10 paź 2007, 00:00

Re: Alphard Magnum

Post autor: psychokiller » środa 10 paź 2007, 17:32

...do "Czarny108"
...Mogę się wypowiedzieć połowicznie...

*************

Pierwsze słyszę by ktoś nowe głośniki tej klasy wyrzucił do kosza, wielu chętnie by je zabrało. Drogi Panie to jest chyba tylko Pana opinia aby zestaw tych głośników brzmiał odpowiednio trzeba umieć je wyregulować lub skorzystać z dedykowanej zwrotnicy. W domowych warunkach nie jest to takie łatwe. Pana pomiary trudno określić w jakich były warunkach i na jakim sprzęcie, czy ma Pan do tego jakąś licencję. Do podanych parametrów prawie wszystkich producentów można mieć zastrzeżenia , tu chyba nie ma wątpliwości. Normalnie w świecie chyba Pan stroił swoje cudo z innym normalnym niskotonowcem i te normalne głośniki nie dały Panu tyle satysfakcji. No cóż trudno jest wszystkich zadowolić, szczególnie w tej cenie....
**********************
Po pierrwsze znam serwis alphard patrz Radek, jarek i juz niepracujacych Tomka, Jurka, Marcina, Roberta i zaden z nich tak sie nie wypowiada wiec to musi byc ktos inny wiec prosze sie nie podszywac.

Wiec tak glosniki tej klasy
WIec zaczniemy od pocztku

Obudowa - wg deklaraacji firmy alphard niby sklejka (na stornie drewno wielowarstwowe) nie wiem co to za marterial ale tak sie sklada ze posiadam kolumny alphard 345P ze sklejka nie ma to wiele wspolnego jest to materia bedacy plyta wirowa lecz nie skladajacy sie z wiorow lecz z platkow badzo wrazliwe na obicia itp Z reszta jej objetos zostala i tak bezsensownie zwiekszona co skutkuje podniesiesiem Qtc sekcji niskotonewj obnizenie rezonansowej i drastyczne obnizenie skutecznosc kosztem niby glebszego basu.

Glosnik niskotonowy - ALPHARD MW15 230W RMS, kaptonowa cewka 2calowa, prolbemy z wasami urywaja sie zaraz przy przejsciu przez membrane

Glosnik sredniotonowy moze byc lecz jest toskzi niedopasowany tzn chodzi za nisko a zwrotnica jest lekko niedposaowana podzilami do niego sa wersje bez fitru dolnoprzepustowego wiec glosnik czesto interferuje z glosnikiem wysokotonowym

Glosnik wyskotonowy MT-17 glosnik chodzacy niewiele w parti wysokiej ale za to dominujacy w pasmie srodkowo-gornym dosyc ostry w 150W nik nie powinien wierzyc mozna tu powiedziec 15W mu sie nalezy

Zwrotnica - Kiepskeij jakosci kondensatory foliowe, w sekcji wysokotonowej czsto sie przebijaja. Zwrotnica od strony drivera przystosowana do drivera 15ohm producent ALPHARD zastoswal 8ochmowy MT-17 czy nie lepiej bylboby urzyc MT-15 z tej samej stajni
Ktos tu ma jakies kompleksy i lubi wkladaca rzeczy wieksze i nie zawsze lepsze.

Grill, Termnale i raczki tu musze przyznac firme alphard wielkiego plusa

Sruby mosujace grill, raczki, terminale jakos mimo stosawania niewielekiego memntu dokrecania i tak potrafia sie im urwac glowki.

podsumowywujac do budowy solidnego zestawu potrzeba wielu doswiadczen odpowiedniego sprzetu i niezbednej wiedzy ktorej konstruktorowi ALPHARDA zabraklo. Oraz oczywisice wielu prob kotrych efektem bedzie wspanila brzmienie. Jesli ktos ma mozliwos radze pokroic zwrotnice podlaczyc ja do zwtonicy aktywnej i ustalic sobie wlsne podzily moze bedzie lepiej.



Przeciwnik PARTACTWA przeciwnik CHIŃSZCZYZNY

Awatar użytkownika
psychokiller
Posty:42
Rejestracja:środa 10 paź 2007, 00:00

Re: Alphard Magnum

Post autor: psychokiller » środa 10 paź 2007, 17:34

serwis115 z tego co cie znam raczej wypowidasz sie o cechach konstrukcyjnych i jestes w stanie opisac brzmienie tu jednak tego zabraklo
A tu tylko szefowstwo alpharda nie ma pojecia o tych kwestiach
Przeciwnik PARTACTWA przeciwnik CHIŃSZCZYZNY

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Alphard Magnum

Post autor: grembo » środa 10 paź 2007, 18:33

Straszliwa ta dyskusja jest.

IMHo zamiast sie przekomarzac (delikatnie mowiac) trzeba posluchac skonczonego zestawu, daj Boze poslkiej f-mie wykorzystywanie ich systemoww jak najwiekszej ilosci miejsc (klubow, pubow, koncertów). a te miejsca da sie pozyskac jakoscia (juz teraz nie tylko cena), i kultura organizacji - a tu widac jest jeszcze cos do zrobienia - chyba ze Wasz PR to tez prototyp.

Polecam fora zagranicznych marek - tam moderator/producent wsluchuje sie w zdania uzytkownikow.... objasnia...poprawia...daje do testow i ednorsmentu. wynajmuje komory bezechowe, pokazuje sie na koncertach gdzie naglosnienie musi byc niezwykle kulturalne (naglosnijcie Tygmont, Akwarium, koncerty Warszawskiej Jesieni).

Jak Was czytam to mam wrazenie ze Alphard robi skok na kase, a nie jakosc...

Jako uzytkownik tego forum od ok. 2 lat - zdecydowanie predzej uwierze Szkudlikowi, Alphonso czy Antheckowi niz serwisantowi, czy innym osobom z f-my (zarejestrowanym od max. tygodnia). I to jest podstawa PR. Zamiast sie obrazac, bronic - do roboty. Broncie sie produktem, zadowlonymi uzytkownikami, naglosnieniem renomowanych zespolow, sal czy klubow.

A co do linii, tak na łeb totalnego nuworysza, ambitnie podeszliscie do sprawy - toz to systemy najtrudniejsze do zrobienia / zaprojektowania / zaproponowania w odpowiedniej cenie.... moze trzeba bylo zaczac od najpopularniejszych zestaowo - odpowiednikow JBL EON.... i tu pokazac jakosc najpierw - uzbierac na laboratoria, badania, dzial projektow... Zapomnijcie o czasach gdy uzytkownikom profesjonalonym (a do takich jest adresowany line-array) wystarczyly Vermony, czy wczesne LDM - Soundmanny. Dzialacie w rynku globalnym.


Na razie sprawia to wrazenie garazowej produckji replik rollsroysa - z podobna karoseria, ale silnikiem z malucha (zestawu nie slyszalem, mowie o przebiegu dyskusji i wnioskach krytykow - w przeciwienstwie do replik serwisanta, pelnych konkretow i na poczatku malo emocjonalnych).

Jako muzyk, niezbyt majetny - gralem na Fenderach jazz basach robionych przez poslkich lutnikow. Wyglad, drewno, nawet elektronika byla ta sama - ale i tak brzmialo to jak kupa. A system tego rodzaju to zaawansowanie daleko bardziej idace.

A co do serwisanta - zgadzam sie z przedmowcami - marketingowa zenada (pisze to rowniez jako prawie skonczony MBA)


Awatar użytkownika
psychokiller
Posty:42
Rejestracja:środa 10 paź 2007, 00:00

Re: Alphard Magnum

Post autor: psychokiller » środa 10 paź 2007, 18:34

Chcialbym rowniez pwiedziedziec ze nie mam zmairu kytykowac firmy ALPHARD
Jednak krtytak zawsze powinna byc budujaca dal obydwu stron
Przeciwnik PARTACTWA przeciwnik CHIŃSZCZYZNY

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Alphard Magnum

Post autor: grembo » środa 10 paź 2007, 18:39

aha - zeby bylo konstruktywnie.

Polecam przeczytac dyskusje IGS (producnet Imbir) z krytykami swoich produktow. To jest dla mnie ideal. Nie wdaje sie w filipiki, tylko robi coraz lepsze produkty
Robi to na miare swoich mozlwiosci - czyli, robi preampy, kompresory - nie robi 64 kanalowych, cyfrowych konsolet - moglby niby urzezbic cos takiego - stolarz (preampy juz ma) i hajda, ale nie jest na to gotowy - moze nie chce - na razie nie umie...nie mam pojecia.... moze to kwestia czasu. Wyscie od rekordow halasu w dresiarskich autach (150 db - makabra, placicie renty tym ludziom?) ruszyli w line-array :)

Pragne zauwazyc ze jakosc ich znam z relacji osob, ktorym ufam - uzytkownikow!!! a nie od samego IGS :) czy nawet EIS, z calym szacunkiem dla testujacych

Awatar użytkownika
psychokiller
Posty:42
Rejestracja:środa 10 paź 2007, 00:00

Re: Alphard Magnum

Post autor: psychokiller » czwartek 11 paź 2007, 17:26

OSobiscie zawsze bylem przeiwnikiem testow w gazetach bo i tak nie sa one do konca obiektywne. Tak naprawde jaki jest sprzet audio mozemy ocenic najdrozszym sprzetem pomiarowym na swiecie wlasnym uchem.
Jakos w wiekszoci wypowiedzi brakuje konkretow. Przeliczana byla kwestja zlozenia 345 na GT400 to nie lepiej pojechac` do konskich i od razu kupic u nich caly zestaw mzoe wyjdzie taniej. Jak chcemy zmieniac wszystko to po co od razu zaczynac taka zabawe.

Jesli chodzi o sprzet alphard stoi on w pewnie nie jednym sklepei muzycznym firma ALPHARD sie postarala. Wiec kazdy moze przyjsc i posluchac i tak naprawde ocenic.

NIE FAWORYZUJE Z ZADNA FIRMA I NIE JESTEM PRACOWNIKIEM KONKURENCJI FIRMY ALPHARD. JAK KTOS MI JUZ ZDARZYL PRYWATNIE ZARZUCIC. OSOBSCIE NIC DO NICH NIE MAM. ALE Z TEGO CO WIDZE CHYBA WYRZADZILEM IM JAKASs KRZYWDE.


PRODUKT BEZPIECZNY
PRZED UZYCIEM SKONTAKTUJ SIE Z LEKARZEM LUB FARMACEUTOM
Przeciwnik PARTACTWA przeciwnik CHIŃSZCZYZNY

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Alphard Magnum

Post autor: szkudlik » czwartek 11 paź 2007, 21:15

No to się udałem do salonu Riff w Gdańsku i odsłuchałem Alhparda Magnum 335.
Niestety nie było nic 3drożnego do porównania, jako alternatywny głośniczek sprzedawca podłączył nienajlepsze niestety JBL JRX 125

No i ogólnie wrażenia takie:
- niesamowicie skrzecząca i świszcząca i ogólnie przewalona góra. Brzmiało jakbym podciągnął wszystko powyżej 8KHz do odporu na korektorze i dodatkowo zrobił przester
- niskiego środka (jakieś 100-200Hz) po prostu nie ma. Nie ma i koniec, dziura głucha jak pień.
- dół - wybija sie jedna częstotliwość gdzieś w okolicach 50-60Hz. To wybicie jednak jest "ładne" - takie ciepłe i miękkie. Na głośniki Hi-Fi sprawa piękna - jednak na pewno nie dla paczek koncertowych

żeby być sprawiedliwym, to JBLe też miały górę przewaloną, nie tak bardzo ale jednak, reszte pasma o niebo bardziej wyrównaną i brzmiącą "surowo i technicznie"

Alphard ma jest jeden pozytyw.
BARDZO przyjemnie brzmi "średni środek" - powiedzmy pasmo saksofonu, szczególnie w porównaniu z tym JBL. Tutaj nie wiem dlaczego ale ten średniotonowy tutaj gra wystarczająco głośno oraz naprawdę miękko, wystarczająco równo i po prostu ładnie.
Wydaje mi się że jest tutaj driver i średnica pracują razem... co ciekawe nie słychać żadnych problemów fazowych.

Więc obserwacja bezpośrednia potwierdza wszystko co było tu powiedziane - tuba naprawdę jest zrobiona z klasą i nie daje problemów fazowych, czego nie można powiedzieć o zwrotnicy oraz doborze przetworników. Ogólnie kolumna na pierwszy odsłuch brzmi niesamowicie "ładnie" - o ile tylko zdejmie się o jakies 10dB wszystko powyżej 8KHz. W takiej sytuacji brzmienie mogę określić jako "miekkie". Niestety to co by było rodzynkiem przy Hi-Fi jest koszmarem w sytuacji koncertowej. Nie wyobrażam sobie zrobić na tym kopiącą rockową stopę+bas (nieakceptowalne dziury pasma i durne podbicia basu, co z tego że ładnie miękkie i okrągłe), nieco lepiej z racji tego niezłego środka mógłby pójść vocal (szczególnie kobiecy, męski zniknie z racji dziury w niskim środku).

Dlatego nie dziwię się że kto odsłucha kilka paczek jedna po drugiej a nie wie czego się tak naprawdę oczekuje od koncertówek - wybierze Alpharda. Bo jego dźwięk jest zbliżony do tego co zna z domu - do sprzętu HiFi. To tyle.

Życzę firmie wszystkiego dobrego - poracujcie jeszcze trochę nad produktem, poprawcie m.in. to o czym tu piszemy a sprzęt będzie znikał z półek tak że nie nadążycie z produkcją
[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

ODPOWIEDZ