Soundcraft GB4-32 czy Allen&Heath GL2400-432

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
cort_pl
Posty:14
Rejestracja:poniedziałek 27 sie 2007, 00:00
Re: Soundcraft GB4-32 czy Allen&Heath GL2400-432

Post autor: cort_pl » wtorek 28 sie 2007, 12:23


czytałem że ma dość niewygodnie, zbyt blisko ułożone gały w poszczególnych torach pszeszkadzało to bardzo czy to raczej "drobiazg który da się przeżyć"?
pozdrowienia...
**********************

Wprawdzie paluchów nie mam za grubych ale nic takiego nie zauważyłem, ktoś chyba minusów na siłę szukał :) Nie zauważyłem podobnego problemu, aż mnie kusi żeby do firmy jechać i porównać z innymi stołami :) Jutro napiszę jak to jest w porównaniu z Livem, Yamaszką czy Midasem

cort_pl
Posty:14
Rejestracja:poniedziałek 27 sie 2007, 00:00

Re: Soundcraft GB4-32 czy Allen&Heath GL2400-432

Post autor: cort_pl » środa 29 sie 2007, 10:12

Po przestestowaniu wczoraj 4 mikserów pod względem bliskości gałek

Soundcraft Live - najwiecej miejsca
Allen gl2400 - drugi w kolej
Midas Venice - Trzeci
Yamaha- nie pamietam moelu - najmniej miejsca

Muszę zaznaczyć jednak ze trzeba mieć na prawdę grube paluchy żeby to komuś przeszkadzało, nawet w Yamaszce na której pracuję często mi to nie przeszkadza.

Awatar użytkownika
Gabryś
Posty:21
Rejestracja:wtorek 22 kwie 2003, 00:00

Re: Soundcraft GB4-32 czy Allen&Heath GL2400-432

Post autor: Gabryś » środa 29 sie 2007, 10:48

...Po przestestowaniu wczoraj 4 mikserów pod względem bliskości gałek

Soundcraft Live - najwiecej miejsca
Allen gl2400 - drugi w kolej
Midas Venice - Trzeci
Yamaha- nie pamietam moelu - najmniej miejsca

Muszę zaznaczyć jednak ze trzeba mieć na prawdę grube paluchy żeby to komuś przeszkadzało, nawet w Yamaszce na której pracuję często mi to nie przeszkadza....
**********************
a jakie widzisz minusy w Allenach?

cort_pl
Posty:14
Rejestracja:poniedziałek 27 sie 2007, 00:00

Re: Soundcraft GB4-32 czy Allen&Heath GL2400-432

Post autor: cort_pl » środa 29 sie 2007, 12:25


a jakie widzisz minusy w Allenach?...
**********************

O tym już chyba pisałem
-brak grup mutowania
-brak wyłączenia inserta przyciskiem
-auxy na jacka
-małe przyciski MUTE na kanale
-słabo widoczna lampka MUTE - nawet nie w słoncu.

Stół miałem dopiero od tego weekendu i zrobiłem na nim 2 całodniowe imprezy, poznałem go wiec tak może w 40%

VerteR
Posty:1
Rejestracja:poniedziałek 10 wrz 2007, 00:00

Re: Soundcraft GB4-32 czy Allen&Heath GL2400-432

Post autor: VerteR » wtorek 11 wrz 2007, 14:43

Zdecydowanie ALLEN & HEATH GL2400-424. Sprzęt o takich funkcjach w innej firmie trzeba by dać kilka kawałków wiecej. Ale serdecznie polecam model wyżej ALLEN & HEATH GL2800-824. Zasilanie +48V na każdy kanał oddzielnie, polaryzacja 8 wysyłek aux. 4 grupy mute, funkcja matrix. Może faktycznie wyglada nieco delikatnie ale przecież to nie jest stół warsztatowy tylko mikserski. Piekne cacuszko, o które trzeba dbać.

Awatar użytkownika
zwierzu
Posty:190
Rejestracja:wtorek 11 sty 2005, 00:00

Re: Soundcraft GB4-32 czy Allen&Heath GL2400-432

Post autor: zwierzu » poniedziałek 01 paź 2007, 14:11

...Zdecydowanie ALLEN & HEATH GL2400-424. Sprzęt o takich funkcjach w innej firmie trzeba by dać kilka kawałków wiecej. Ale serdecznie polecam model wyżej ALLEN & HEATH GL2800-824. Zasilanie +48V na każdy kanał oddzielnie, polaryzacja 8 wysyłek aux. 4 grupy mute, funkcja matrix. Może faktycznie wyglada nieco delikatnie ale przecież to nie jest stół warsztatowy tylko mikserski. Piekne cacuszko, o które trzeba dbać. ...
**********************
ja jeszcze dodam, że GL2800 ma porządny zewnętrzny zasilacz, a jasność diod została poprawiona (w niższych GL'ach faktycznie nic nie było widać)
[addsig]
lubie rockenrola, PGR'y i inne bajery

pjeciun
Posty:160
Rejestracja:niedziela 24 lip 2005, 00:00

Re: Soundcraft GB4-32 czy Allen&Heath GL2400-432

Post autor: pjeciun » poniedziałek 01 paź 2007, 20:01

......Zdecydowanie ALLEN & HEATH GL2400-424. Sprzęt o takich funkcjach w innej firmie trzeba by dać kilka kawałków wiecej. Ale serdecznie polecam model wyżej ALLEN & HEATH GL2800-824. Zasilanie +48V na każdy kanał oddzielnie, polaryzacja 8 wysyłek aux. 4 grupy mute, funkcja matrix. Może faktycznie wyglada nieco delikatnie ale przecież to nie jest stół warsztatowy tylko mikserski. Piekne cacuszko, o które trzeba dbać. ...
**********************
ja jeszcze dodam, że GL2800 ma porządny zewnętrzny zasilacz, a jasność diod została poprawiona (w niższych GL'ach faktycznie nic nie było widać)
...
**********************

sory za off topic panowie

czy moze mi ktos udzielić informacji na temat kto jest dystrybutorem soundcrafta w polsce bo mam mały problem z moim mikserem.

widzialem to kiedys na forum ale teraz niemoge znalesc (sic!)

dzieki, pozdrawiam
[addsig]
"(...) nic nie jest tak nudne jak prawda" - Charles Bukowski

Awatar użytkownika
zwierzu
Posty:190
Rejestracja:wtorek 11 sty 2005, 00:00

Re: Soundcraft GB4-32 czy Allen&Heath GL2400-432

Post autor: zwierzu » poniedziałek 01 paź 2007, 21:17



czy moze mi ktos udzielić informacji na temat kto jest dystrybutorem soundcrafta w polsce
...
**********************
chyba o to chodzi: ESS Audio
[addsig]
lubie rockenrola, PGR'y i inne bajery

LSP
Posty:5
Rejestracja:poniedziałek 01 paź 2007, 00:00

Re: Soundcraft GB4-32 czy Allen&Heath GL2400-432

Post autor: LSP » poniedziałek 01 paź 2007, 23:06

Panowie ( i Panie) wielka prośba. Zaglądnijcie czasem na forum Live Soundu - tam czasami ludzie też mają problem i szukają porady a nie ma im kto pomóc. Np. ostatnio pojawiło się pytanie o konsoletę monitorową. Jeśli macie czas to zapraszam - będę wdzięczy jak czasem tam zaglądniecie i pomożecie komuś w jego problemach

Pozdrawiam



Piotr

red. nacz. Live Sound Polska

Awatar użytkownika
AlfonsoRodeo
Posty:757
Rejestracja:poniedziałek 28 lut 2005, 00:00

Re: Soundcraft GB4-32 czy Allen&Heath GL2400-432

Post autor: AlfonsoRodeo » wtorek 02 paź 2007, 10:42

Hmmm... Soundcraft GB czy Allen GL? Wiele lat korzystaliśmy z Allenów GL2200 - świetne,lubiane przez realizatorów stoły, intuicyjne, wygodne, długie tłumiki etc... ale jednocześnie wady: grając na nieco lepszej aparturze, okazywało się, że preampy nie bardzo dają sobie radę z gęstymi sygnałami i po prostu lekko charczą...

Pierwszy raz z GB zetknąłęm się realizując w Niemczech Punkinmotel - grali IDM, całkowicie na żywo- bas, gitara, bębny częściowo mikrofonowane, częściowo triggery, do tego elektronika w wykonaniu znanego producenta Agima Dżeljilji - zespół naprawdę topowo brzmiący i grający. Aparat to Nexo Alpha (4 szt.) napędzane końcami Camco, monitory Nexo PS15, oryginalne kontrolery, EQ BSS'a - topowo;-). Do tego wszystkiego pierwsze zetknięcie z GB4 w pozycji FOH/Mon. ...I wrażenie - brzmienie naprawdę konsolety z wyższej o jeden poziom półki - miękko, ciepło ale jednocześnie wyraźnie; nawet na czerwonym na stopie nie było najmniejszych zniekształceń dźwięku, żadnych problemów z utrzymaniem proporcji miksu, żadnych kłopotów z egonomią warstwy roboczej. O ile pamiętam, trochę przeklinałem wielkość i przerost formy, w jakiej zrobiono ten stół.

W każdym razie - w tej klasie Allen jest świetny, ale GB jest lepszy...


ODPOWIEDZ