Ostatnio zrobilismy maly test na malym live. Mianowicie wykorzystalismy komputer jako procesor efektow. Sprzet jaki uzylismy to ProTools na Macu. Osiem kanalow ProTolsa wpiete w tor insertow, na drugich osmiu wpielismy normalne efekty. Na kompie uruchomilismy osiem kompresorow, 8 korektorow, 3 poglosy. Prawie 4 godzinny koncert przebiegl bez zaklocen, opoznienia pomiedzy kompem, a zwyklymi efektami byly praktycznie nieslyszalne. Ogolnie calosc brzmiala bardzo dobrze. Wiec, skoro komputer daje rade, to w przyszlosci zamiast taszczyc szafy procesorow mozna bedzie zabrac jeden komputerek.
Forumowe trolle wiem, ze ProTools jest za drogi ale moze sprawdziloby sie takze rozwiazanie z windowsem xp, a wtedy mialoby by to sens, również finansowy. Przy najblizszej okazji postaram sie sprawdzic i ta platforme. Chcielismy zobaczyc czy takie rozwiazanie sie sprawdzi, test wyszedl pomyslnie wiec moze jest w tym jakas przyslosc, rzucam to jako ciekawostke i temat do przemyslen.