Mackie TT24

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
Rafals
Posty:65
Rejestracja:piątek 26 mar 2004, 00:00
Mackie TT24

Post autor: Rafals » poniedziałek 25 wrz 2006, 23:26

Zapraszam do dyskusji na temat stołu Mackie TT24.
Jak zwykle interesują mnie zalety ale bardziej wady...
Pozdrawiam.
Raff.

Awatar użytkownika
CD-RW
Posty:279
Rejestracja:czwartek 19 lut 2004, 00:00

Re: Mackie TT24

Post autor: CD-RW » wtorek 26 wrz 2006, 10:18

Trzeba sie mocno przyzwyczaic do specyficznego dzialania enkoderow, np. przy korzystaniu z eq mozesz krecic enkoderem i przez jakis czas wartosc parametru sie nie zmienia, a po chwili zmienia sie od razu o duza wartosc. Dobroc w eq jest potraktowana liczbowo, a nie intuicyjnie, w tym sensie, ze krecenie enkoderem w prawo powoduje zwezenie szerokosci filtra (bo wartosc dobroci rosnie), w innych stolach tak analogowych jak cyfrowych raczej jest odwrotnie. W kilku opcjach fizyczne umieszenie enkoderow nie odpowiada ich interpretacji na ekranie.
Ekran dotykowy umieszczony jest po pawej stronie, wiec zazwyczaj trzeba sie przesunac w jego strone, zeby cos na nim zobaczyc. W efektach nie ma delay'a typu tap tempo - zazwyczaj pozadanego przez realizatorow. Edycja efektow typu reverb tez pozostawia wiele do zyczenia.
Plusy to raczej standard w stolach cyfrowych: bramki, kompresory, efekty, zapisywanie scen, nic takiego czego nie ma u konkurencji.
Mackie zazwyczaj zajmowal polke poprawnego, ale nie do konca fajnego sprzetu, i tym razem znow tak jest. Co ciekawe - ostatnio kolega ktory pracuje na tym stole regularnie pokazal mi jak go zawiesic.

Awatar użytkownika
Dividian
Posty:43
Rejestracja:środa 08 maja 2002, 00:00

Re: Mackie TT24

Post autor: Dividian » wtorek 26 wrz 2006, 11:53

...Trzeba sie mocno przyzwyczaic do specyficznego dzialania enkoderow, np. przy korzystaniu z eq mozesz krecic enkoderem i przez jakis czas wartosc parametru sie nie zmienia, a po chwili zmienia sie od razu o duza wartosc. Dobroc w eq jest potraktowana liczbowo, a nie intuicyjnie, w tym sensie, ze krecenie enkoderem w prawo powoduje zwezenie szerokosci filtra (bo wartosc dobroci rosnie), w innych stolach tak analogowych jak cyfrowych raczej jest odwrotnie. W kilku opcjach fizyczne umieszenie enkoderow nie odpowiada ich interpretacji na ekranie.
Ekran dotykowy umieszczony jest po pawej stronie, wiec zazwyczaj trzeba sie przesunac w jego strone, zeby cos na nim zobaczyc. W efektach nie ma delay'a typu tap tempo - zazwyczaj pozadanego przez realizatorow. Edycja efektow typu reverb tez pozostawia wiele do zyczenia.
Plusy to raczej standard w stolach cyfrowych: bramki, kompresory, efekty, zapisywanie scen, nic takiego czego nie ma u konkurencji.
Mackie zazwyczaj zajmowal polke poprawnego, ale nie do konca fajnego sprzetu, i tym razem znow tak jest. Co ciekawe - ostatnio kolega ktory pracuje na tym stole regularnie pokazal mi jak go zawiesic....
**********************

Zawsze jest kwestia przyzwyczajenia sie do nowego sprzętu, (to co dla jednych jest funkcjonalne dla innych jest totalnie bez sensu...)
Znam dobrze ten stół, i muszę przyznać iż jest to jedna z najlepszych propozycji jeżeli chodzi o stół LIVE. Ergonomia pracy jest doskonała (24 tłumiki dają dużą swobodę). Intuicyjna obsługa tego stołu odpowiada mi w 100%. Dla mnie jedynym minusem jest brak matrycy.
Przy nowym sofcie nie spotkałem się z zawieszeniem tego stołu... ale być może nie znam "magicznego zaklęcia"...

pozdrawiam

DIV

Rafals
Posty:65
Rejestracja:piątek 26 mar 2004, 00:00

Re: Mackie TT24

Post autor: Rafals » środa 20 gru 2006, 01:41

Od 2 miesięcy kręcę TT24... w studiu i na koncertach jako FOH+MONITOR...
W/g mnie to super stól, a jełśi używa się z laptopem to... można się zakochać...

Pozdro.
Raff.
[addsig]

ODPOWIEDZ