Rejestracja chóru kościelnego - DAT + 2 mikrofony

[Leff]

AB nie jest jedyny, jego przeciwieństwem jest czysto natężeniowy system XY (dwie kardioidy w idealnie tym samym punkcie, często we wspólnej obudowie, patrzące w różne strony). Po środku jest masa opracowań typu ORTF (fazowo-natężeniowy, dwie kardioidy w odległości kilkunastu cm)
**********************
Otóż to - i z własnego doświadczenia powiem, że albo ORTF, który brzmi ładnie, szeroko i całkiem dobrze w mono (też uważam, że lepiej trzymać kompatybylność z mono) albo XY, który w tym wypadku będzie w mojej opinii najbezpieczniejszy. Trzeba tylko ustawić mikrofony w odpowiednim punktcie (eksperymentując) żeby uchwycić dobre proporcje między Zosiami z organami.
Sam używam m.in dwóch mikrofonów StudioProject B3 (od kilku lat), które spisują się zaskakująco dobrze w takich sytuacjach i nie kosztują majątku. Ponadto mają trzy charakterystyki do wyboru i tłumik -10 dB, którego jednak nie polecam. Wpływa na brzmienie. Na szczęście mikrofony te wytrzymują bardzo duże natężenia dźwięku i jeszcze nie zdarzyło mi się, bym musiał je włączać przy rejestracji nawet dużej orkiestry symfonicznej. Sp B3 są bardzo uniwersalne i myślę, że wciąż są jedną z najciekawszych propozycji na rynku wśród mikrofonów budżetowych. Podobają mi się zdecydowanie bardziej od MXLów, z którymi miałem styczność.
Podsumowując - 2szt SP B3 w ustawieniu XY i będzie dobrze.
Pozdrawiam - Leff

[oduck]

ja wszystko rozumiem, pytalem tylko o to wszechobecna "kompatybilnosc z mono", ktora wg mnie jest jednym z mniej waznych czynnikow (wazne, zeby byla, jako - tako, ale jesli ma wplynac na rezygnacje z jakiegos zamierzenia artystycznego, to mozna ja lekko zignorowac)
jednak uwazam, ze na etapie mikrofonizacji NIE MOZE byc ona brana pod uwage w jakikolwiek sposob - jest tyle duzo bardziej wazniejszych rzeczy, ze psucie obrazu nagrania poprzez dokladanie niepotrzebnego mikrofonu tylko po to, zeby zachowac kompatybilnosc z mono to swego rodzaju naduzycie
zreszta jesli przy nagraniu do razu wiemy ze bedzie ono przeznaczone glownie do radia lub TV(to jedyny moim zdaniem warunek zeby w ogole sie przejmowac mono) to po to wymyslono technike M/S zeby ja zastosowac jesli ktos juz ma taka potrzebe.
a teraz przyklad z zycia:
jest taka plyta Mozdzera pt "piano". wielki sukces,podwojna (chyba) platyna, emitowana w radiu i TV niezliczone ilosci razy, ilosc sluchaczy jak na taki gatunek muzyki cieszy i napawa optymizmem patrzacych ze smutkiem na nasz "rynek" muzyczny. tylko ze jest to plyta w calosci zmiksowana z zamierzona przeciwfaza, ktora dla mnie jest calkowicie nieakceptowalna (az glowa boli jak sie tego slucha, spreparowalem sobie plyte z odwrocona faza w jednym kanale zeby jakos sie dalo sluchac - a po tym zabiegu wyszlo calkiem przecietne nagranie fortepianu ;) ) - czyli kompatybilnosc z mono znikoma a jednak nikt tego nie odrzucal w radio ani TV
co wy na to? :)


wracajac do tematu: 2 mikrofony o charakterystyce kolowej, statyw w miare wysoki i stabilny, poprzeczka o regulowanym rozstawie mikrofonow to tzw baza, na ktorej da sie juz wykonac bardzo dobre nagranie. reszta to poszukanie zlotego srodka w brzmieniu.
powodzenia!

[paul]

jest taka plyta Mozdzera pt "piano". wielki sukces,podwojna (chyba) platyna, emitowana w radiu i TV niezliczone ilosci razy, ilosc sluchaczy jak na taki gatunek muzyki cieszy i napawa optymizmem patrzacych ze smutkiem na nasz "rynek" muzyczny. tylko ze jest to plyta w calosci zmiksowana z zamierzona przeciwfaza,

**********************

osobiscie watpie ze to byla zamierzona przeciwfaza - wydaje mi sie ze to zwykly blad kabli, lub samorobnego preampu - i biorac pod uwage rowniez to ze nagranie powstawalo w srodowisku voodoo - audiofilskim...

[oduck]

tak tez pomyslalem, ze to niezamierzony efekt, napisalem do wytworni z prosba o wymiane wadliwej plyty, i dostalem odpowiedz, ze to jak najbardziej zamierzone - zreszta we wkladce jest co nieco napisane o jakims "trzecim kanale duchowym" wylaniajacym sie z dwoch kanalow stereo

[szkudlik]

jednak uwazam, ze na etapie mikrofonizacji NIE MOZE byc ona brana pod uwage w jakikolwiek sposob - jest tyle duzo bardziej wazniejszych rzeczy
***************************
zgadzam się


, ze psucie obrazu nagrania poprzez dokladanie niepotrzebnego mikrofonu tylko po to, zeby zachowac kompatybilnosc z mono to swego rodzaju naduzycie
**********************
dodatkowy w środek to nie tylko podniesienie kompatybilności, to przede wszysytkim likwidacja wady klasycznego AB polegającej na dziurze w środku panoramy. Wada ta nie wynika z jakiś błędów tylko z zasady jego działania, niewiele daje tutaj zbliżenie mikrofonów, jedynie zwęża całość panoramy. Dodanie odrobiny środka bardzo ubogaca klasyczny AB, a że przy okazji dodaje kompatybiności to tylko premia.

poza tym kto tak naprawdę robi cokolwiek klasycznie? Zasada to brak zasad, czyli tak ustawić żeby było OK.

[addsig]

[oduck]

ale wlasnie to na co trzeba uwazac w ustawieniu mikrofonow w AB to odleglosc miedzy nimi, zeby tej dziury nie bylo! a panorama wcale sie nie zaweza (chyba ze dasz mikrofony 1cm od siebie)

ja caly czas uwazam ze srodkowy mikrofon w AB niepotrzebny zupelnie

[DJOZD]

ja caly czas uwazam ze srodkowy mikrofon w AB niepotrzebny zupelnie

...
**********************
W AB - nie jest wogole potrzebny.Ale w AB+M juz tak