Niby proste- a jednak.
Kiedy wokalista śpiewa dużo łatwiej to zrobić, ponieważ przeważnie śpiewa całymi zdaniam, robiąc przerwy na oddechy po "kropkach".
Teraz przyszło mi powycinać/powyciszać oddechy w wokalu hiphopowca


No wiec tak, może któryś z panów ngrywał hiphop i ma jakiś patencik zeby to złagodzić, bo tak to zostać nie może, a jak wyciszam normalnie( całkowicie ) powstaje bardzo nieprzyjemny, styl "szarpany",w zasadzie dochodze do wniosku, że te oddechy wypełniaja luki

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i licze na ciekawa dyskusję.