Forum Magazynu Estrada i Studio

Witam szanownych forumowiczów.

Chodzi mi po głowie taka sprawa w kwestii kształtowania przestrzeni i planu w całym mixie utworu:

czasem gdy słucham (na słuchawkach) dobrze zrealizowanych podkladów, to zauważam, że poza rozmieszczeniem instumentów w panoramie /w rozumieniu lewo-prawo/ da się wychwycić zróżnicowanie w przestrzeni na osi "góra - dół" .
Po ludzku: gdy zamykam oczy to "widzę" że część utworu niosąca najniższe tony (stopa, bass, niskie pady np.) stanowi fundament, leży jakby na dole, reszta perkusji + wokale plasują się nad tym "fundamentem".
Zastanawiam się czy jest jakaś specjalna metoda albo chociaż kierunek, w który trzeba zmierzać aby osiągnąc takie wyraźne rozmieszczenie instrumentarium w przestrzeni.
Wiem że odpowiednie proporcje, korekcja i rozstawienie w panoramie są podstawowymi zasadami i takie też stosuję, i niby wszystko jest ok, ale czasem brakuje mi takiego rozciągnięcia przestrzeni nie tylko w osi poziomej ale i w pionowej.....

P.S. niektórzy z mózgownicą bez obsługi 3D mogą mieć prloblemy ze zrozumieniem mojego postu.

sciagnalem directx 3d i skumalem o co ci chodzi :)))

poglos gra tu dosc wazna role

Wiem że odpowiednie proporcje, korekcja i rozstawienie w panoramie są podstawowymi zasadami i takie też stosuję, i niby wszystko jest ok, ale czasem brakuje mi takiego rozciągnięcia przestrzeni nie tylko w osi poziomej ale i w pionowej.....

P.S. niektórzy z mózgownicą bez obsługi 3D mogą mieć prloblemy ze zrozumieniem mojego postu. ...
**********************

hej ... jakiś czas temu sam się zainterssowałem własnie tym tematem ... i tak rzeczywiście pogłos tu bardzo wiele daje... ale z tego co się nie mylę efekt "góra-dół" można w pewnym stopniu wykonać poprzez odpowiednią korekcję. .. bazuje na tym chyba wtyczka waveartsa panorama ... :)

...sciagnalem directx 3d i skumalem o co ci chodzi :)))

poglos gra tu dosc wazna role...
**********************
Sporo zależy od ujęć ambientowych, zrób prosty experyment , jesli
założysz słuchawki (najlepiej zamknięte) do jakiego kolwiek preampu podłączysz 2 mikrofony, byle para (takie same) umieścisz na wysokosci uszu i rozdzielisz jakaś przeszkodą w tym przypadku może być to twoja głowa, wezmiesz lub lepiej ktoś wezmie szeleszczący papier i będzie nim szeleścił w różnych miejscach niedaleko ciebie będziesz mógł ocenić gdzie jest. góra dół też, z tego co pamiętam przódi tyl też się da odrożnić

nie wiem jak to zastosować w całym mixie by było wyraźne ale wydaje mi się że gdzieś tędy ta droga musi prowadzić, ewentualnie jakieś symulacje w zaawansowanych efektach. W końcu poglosy suuround też coś podobnego robią.

Chętnie przygladnę się dalszemu rozwojowi tego wątku, może ktoś ma inne pomysły.

a tak przy okazji wogole mało jest publikacji w Polsce na temat mixowania np 5.1 choć wyszliśmy od tematu mixu stereo ale z "bajerami"

Może ktoś kto ma na to patent i nie widzi przeszkód żeby się nim podzielić zrobiłby prosty experyment:

mix stopy i werbla

- jedna wersja "poprawna" gdzie stopa zajmuje "dół" (w sensie przestrzeni) a webel górę...

- i druga wersja taka "niepoprawna" eksperymentalna gdzie słuchając wyobrażamy sobie, że werbel gra przed nami nad podłogą, a stopa POD SUFITEM..... tak tak, na siłę na odwrót.... wbrew logice i standardom..

a?

kiedyś te zagadnienie było omawiane na łamach EiS. Ważnym elementem (z tego co mi jeszcze gdzieś pozostało w głowie z tego artykułu) decydującym o rozpoznaniu lokalizacji źródła dźwięku, jest jego przesunięcie w fazie i opóźnienie w docieraniu do P i L ucha!

...Witam szanownych forumowiczów.

Chodzi mi po głowie taka sprawa w kwestii kształtowania przestrzeni i planu w całym mixie utworu:

czasem gdy słucham (na słuchawkach) dobrze zrealizowanych podkladów, to zauważam, że poza rozmieszczeniem instumentów w panoramie /w rozumieniu lewo-prawo/ da się wychwycić zróżnicowanie w przestrzeni na osi "góra - dół" .
Po ludzku: gdy zamykam oczy to "widzę" że część utworu niosąca najniższe tony (stopa, bass, niskie pady np.) stanowi fundament, leży jakby na dole, reszta perkusji + wokale plasują się nad tym "fundamentem".
Zastanawiam się czy jest jakaś specjalna metoda albo chociaż kierunek, w który trzeba zmierzać aby osiągnąc takie wyraźne rozmieszczenie instrumentarium w przestrzeni.
Wiem że odpowiednie proporcje, korekcja i rozstawienie w panoramie są podstawowymi zasadami i takie też stosuję, i niby wszystko jest ok, ale czasem brakuje mi takiego rozciągnięcia przestrzeni nie tylko w osi poziomej ale i w pionowej.....

P.S. niektórzy z mózgownicą bez obsługi 3D mogą mieć prloblemy ze zrozumieniem mojego postu. ...
**********************

Tak wg, mnie to zawsze to działało w bardzo prosty sposób:

L-P - panorama
Przód -Tył - głośność + reverb(delay)
Góra- Dół - EQ

pozdrawiam...;-)

Nie ma czegos takiego jak góra-dół w stereo. To tylko autosugestia. Tak samo jak z odbiciem lustrzanym Nigdy nie zamieni się miejscami góra z dołem, natomiast lewa z prawą tak.

Zgadza się, nie ma czegoś takiego jak góra- dół stereo...

Zapewne koledze chodzi o czytelność poszczególnych ścieżek poprzez ich umiejscowienie "częstotliwościowe" w całym miksie. Tak jak ktoś wspominał ową czytelność i selektywniść "częstotiwosciową" uzyskuje się poprzez odpowiednie stosowanie korekcji na poszczególnych ścieżkach. Bardzo często używa się do tego celu filtrów dolno, górno przepustowych jak i pasmowych - umiejętne stosowanie owych filtrów na poszczególnych śladach powoduje ze miks robi sie bardziej selektywny.
Kiedyś przeczytałem gdzieś, że właśnie filtrami obcinamy w ścieżkach wszystkie zbędne częstotliwości i ten zabieg ma mieć dokładnie taki efekt jaki często stosują fotografowie kiedy odpowiednio kadrują fotografowany obiekt - zawsze odcinają zbędne przestrzenie zdjęcia aby oglądający skupiał sie na fotografowanym przedmiocie a nie szukał go na zdjęciu.

..zapomniałem dopisać, że jeśli aranż miksowanego utworu, łącznie z brzmieniami instrumentów nie jest złożony odpowiednio dobrze to możemy sobie kręcić korektorami i używać choćby i najlepszych filtrów a i tak nie uzyskamy "częstotliwościowego porządku" w finalnym miksie.