Podbijanie linii basu...

Kruczki i sztuczki. Podziel się swoją wiedzą tajemną.
Awatar użytkownika
fabian
Posty:323
Rejestracja:środa 25 maja 2005, 00:00
Kontakt:
Re: Podbijanie linii basu...

Post autor: fabian » wtorek 18 paź 2005, 09:59

co to za bas, ktory jest notowany na dwukreslnej?
the Sun Personality

Awatar użytkownika
ovca
Posty:159
Rejestracja:piątek 19 mar 2004, 00:00

Re: Podbijanie linii basu...

Post autor: ovca » wtorek 18 paź 2005, 11:34

witam;

jak dla mnie to calkiem normalne, wystepujace 'w naturze' (czyt. grajac na kontrabasie/git basowej) zjawisko;

przy przechodzeniu na ciensze struny ewidentnie i logicznie zmniejsza sie ilosc dzwiekow basowych i zwieksza ilosc wyzszych czestotliwosci; dodatkowo w twoim przypadku przejscie nastepuje az o 2 struny (zakladam ze gra sie w 1 pozycji) z dzwieku 'c' - czyli na git basowej ze striny 'a' (2-giej) na dzwiek 'g' - czyli na strune 'g' (4-ta) - ew. strune 'd';



oczywiscie kazde brzmienie zalezy od instrumentu - wiec proporcje czestotliwosciowe bede zroznicowane - ale ta prawidlowosc zawsze bedzie;

czyli albo zmienisz probki/synth (instrument) albo musisz robic to 'sztucznie' - czyli zabawa korektorem/kompr;



(takie moje zdanie - hough! )



BorderOvca
Jestem muzykiem; gram na skrzypcach el., klawiszach, gitarze... zapraszam na moja strone: www.ovca.republika.pl oraz strone zespolu BORDERLINE: www.borderline.art.pl !!!

Awatar użytkownika
Groch
Posty:437
Rejestracja:piątek 10 gru 2004, 00:00

Re: Podbijanie linii basu...

Post autor: Groch » wtorek 18 paź 2005, 12:23

...witam;

jak dla mnie to calkiem normalne...

**********************

Wg mnie ovca ma rację. Gdyby każdy dźwięk basu brzmiał tak samo basowo, to jaki sens używać różnych strun, różnych tonów, kiedy wszystko grałoby tymi samymi częstotliwościami...

Awatar użytkownika
zayka
Posty:17
Rejestracja:czwartek 18 lip 2002, 00:00

Re: Podbijanie linii basu...

Post autor: zayka » wtorek 18 paź 2005, 13:53

**********************

Witam!!!



Mam w utworze sciezke basu. Najpierw bas gra na jednej nucie C4, a za chwile idzie do gory o 3,5 tonu i gra na G4. Wtedy bas automatycznie ma mniej niskich czestotliwosci (ma mniej basu.

Jak slucham kawalkow to zauwazam, ze gdy melodia basu wskakuje na wyzsza nute to bas jest podbijany. Jak to zrobic? tzn. jak umiejętnie dodac odpowiednia dawke niskich czestotliwosci aby caly czas bylo tyle samo basu? Czy mam poprostu podbic najniższe czestotliwosci basu? wtedy mozna znieksztalcic jego brzmienie... tymbardziej ze to syntetyczny bas, zrobiony na software'owym synth, ktory ma ma rozne oscylatory nadajace rozne smaczki...



i jeszcze druga sytuacja: mam melodie basu i jak ten bas wskakuje na wyzsza nute to chce go podbic tak aby nadac w tym momencie expresje utworu... poprostu w tym momencie ma byc na chwile o wiecej basu... jak umiejetnie podbic ten bas zeby go nie"przewalic" i nie znieksztalcic jego brzmienia?



pozdrawiam!!!!!!

***********************



Czesc.



W świetle tego co było ostatnio poruszone a propo zawartosci niskich częstotliwości w różnych "wysokościach" nutek, polecam poeksperymentować może z pluginami np: SC PowerBass , PSP MixBass.

Pluginy tego typu potrafią "wyciągnąć" bas z różnych dźwięków.



Pozdrawiam.


[addsig]

Awatar użytkownika
SLP
Posty:266
Rejestracja:wtorek 20 lip 2004, 00:00

Re: Podbijanie linii basu...

Post autor: SLP » wtorek 18 paź 2005, 15:32

(..) z tego co widze nikt jeszcze nie poruszyl problemu fal stojacych a to moim zdaniem najbardziej prawdopodobna przyczyna twoich problemow.

proponuje zebys wygenerowal sobie sinusoide plynnie przestrajana od 20Hz do powiedzmy 500Hz o stalej amplitudzie i posluchal ktore czestotliwosci sie wybijaja a ktore oslabiaja. w taki wlasnie sposob wykryjesz strzalki i wezly fal stojacych ktore bardzo mozliwe ze "mieszkaja" razem z toba bo podejrzewam ze to pomieszczenie nie jest akustycznie zaadaptowane.

aaa. pamietaj tez o tym ze przy cichym odsluchu niskie dzwieki sa slabiej slyszalne niz wysokie wiec musisz dac dosyc glosno, ale z umiarem oczywiscie

basu tak latwo sie nie pozbedziesz i najprosciej bedzie jesli ustawisz sobie korektor barwy tak zeby sinusoida w miare mozliwosci byla tak samo glosna w kazdym pasmie. oczywiscie korekcja bedzie tylko do odsluchu a jak bedziesz zgrywal miksy to bez eq.



pzdrrr

...

**********************



Kurde, jedyny post o prawdziwej przyczynie problemu, a nikt nie pociągnął tematu...... tylko jakieś triki i półśrodki wokół......

Cały czas zmierzamy ku perfekcji :)

aros
Posty:61
Rejestracja:środa 04 sie 2004, 00:00

Re: Podbijanie linii basu...

Post autor: aros » wtorek 18 paź 2005, 15:36

Ja sądzę, ze zjawisko o którym piszesz nie jest związane z odsłuchem. Ale żeby się o tym przekonać posłuchaj tych dźwięków na czymś innym np. na słuchawkach. Jeśli dalej będziesz słyszał te zmiany to potwierdzi sie moja opinia. Pozostaje Ci wtedy zmiana próbki brzmienia, którego używasz lub transpozycja o oktwę dźwięków które uważasz. że wybrzmiewają inaczej. Albo spróbuj zmienić linię basu nie wchodząc na kwintę lecz na inny interwał.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Podbijanie linii basu...

Post autor: DJOZD » wtorek 18 paź 2005, 19:48

Ostatnio robilem kilka produkcji opratych na brzmieniach softwarowych synthów. Pracowalem na zamówienie z gosciem w jego domu. Przygotowując uprzednio projekty u siebie pojechalem z tym do niego na ostateczne prace. Okazało sie kompletna kaszana zrobiła sie przy odsluchu w jego (co prawda wmiare matowgo akustycznie) pokoju. Bas skakał jak oszalały. Oczywiscie nie krecilem nic gałami bo wiedzialem ze przyczyną są warunki akustyczne pomieszczenia. I podejrzewam ze to jest przyczyną poruszanego problemu. Fale stojące to jeden znajgorszych wrogów niewielkich pomieszczen o regularnym kształcie. Inaczej sprawa sie ma wprzypadku żywego instrumentu basu. Kazdy instrument ma swoje nierównomiernosci w pasmie, ale to juz inna historia.

ODPOWIEDZ