Osobiście chętnie zapoznałbym się z możliwością DOKŁADNIEJSZEGO prześwietlenia np. syntezy fm, granularnej gdyż muzyk nie zawsze może wszystko dokładnie ogarnąć.
Na dzień dobry "programowanie syntezatorów" dziwnie mi zabrzmiało... Trochę jakby pisanie oprogramowania dla syntezatorów typu VA czy pisanie wtyczek... Bóg jeden to wi.
Co do manuali- dzięki manualowi do elektroniki em-25, a zwłaszcza jego ostatnich stronach zacząłem rozumieć zasadę działania tego ruskiego parapeta. JEDNAK nie każdy synth ma prostą jak cep instrukcję obsługi. Czasami jest naprawdę masakra przebić się przez instrukcję (czasami angielskie manuale przyprawiają o ból głowy- wystarczy jak rzucę okiem na segregator

Warsztaty nie są głupim pomysłem. Czasami człowiek sądzi, że wie wszystko nt. danej syntezy, a podczas takowych zajęć pomyśli "O! a o tym to nie wiedziałem"
