Strona 1 z 1

Triggery perkusyjne?

: czwartek 03 mar 2005, 18:33
autor: Jassio
Czy ktoś ze zgromadzonych tutaj muzyków-elektroników bawił się kiedyś w triggery samoróbki? Dysponuję "tłumaczem" trigger-to-midi Roland PM-16 i zastanawiam się, czy mogę odpuścić sobie zakup firmowych triggerów, albo co gorsza całych padów i zrealizować perkusję elektroniczną samodzielnie.



Moje pytanie jest wiec następujące: czym jest (od strony elektrycznej) sygnał przesyłany od triggera do interfejsu? Czy można potraktować taki pad jak zwykły przycisk i po prostu połączyć styki?! A może da się zrealizować także w domowych warunkach trigger dynamiczny?



Czekam na opinie takiego przedsięwzięcia! Dodam, że jestem jako tako obeznany w temacie, więc proszę się nie krępować i swobodnie pisać językiem technicznym :)


Re: Triggery perkusyjne?

: czwartek 03 mar 2005, 19:21
autor: Pewu
...Czy ktoś ze zgromadzonych tutaj muzyków-elektroników bawił się kiedyś w triggery samoróbki? ...



A przejrzałes już dział ("Zrób sam") w którym powinien znależć się Twój temat?

Re: Triggery perkusyjne?

: piątek 04 mar 2005, 03:09
autor: Dobmatt
Swojego czasu eksperymentowałem z triggerami DIY, które mocowane były na akustycznych bębnach i sterowały moduł Alesis DMPro. Były zrobione (jak wszystkie inne fabryczne zresztą do tego celu) z elementów piezoelektrycznych. Sporo czasu zabrało mi znalezienie odpowiednich gabarytowo czujników, w końcu sprawdziły się miniaturowe głośniczki (tzw. buzzery), tanie jak barszcz i popularne w elektronice komputerowej i innej (może w sklepach AVT?). Sam element - po rozebraniu buzzera i wyrzuceniu plastykowej obudowy - to cienka blaszka mosiężna o srednicy ok. 20mm pokryta kryształem piezo i z dwoma cienkimi przewodami. Leży ona bezpośrednio na skórze, tuż przy obręczy, przyciśnięta kawałkiem gumy piankowej o tej samej średnicy i grubości ok.5-10 mm (element przykleiłem do gumy butaprenem) Najtrudniej jest zrobić sam docisk z paska grubej blachy, który jednocześnie jest zamocowany śrubą do obręczy i zawiera gniazdo 1/4" - trochę planowania, wyginania w imadle, wiercenia i gwintowania, ale kosztuje grosze. Guma piankowa jest konieczna, poniewaz uśrednia siłę docisku elementu do skóry. Po zamocowaniu trzeba ustalić czułość konwertera. Działalo to nawet sprawnie, identycznie jak triggery Ddrum, ale tylko przy solidnym waleniu w bębny. O subtelnościach nawet nie myśl.



Powodzenia,



MD.

Re: Triggery perkusyjne?

: piątek 04 mar 2005, 08:14
autor: mytnik
Znajdzieśz takie głośniczki w grających kartkach okolicznościowych, jęli byłby problem ze sklepem elektronicznym

pozdrowienia

Re: Triggery perkusyjne?

: piątek 04 mar 2005, 18:38
autor: student
Jeśli chodzi o sterowanie za pomocą perkusji tradycyjnej, to najtańszym chyba rozwiązaniem jest użycie tanich mikrofonów dynamicznych - na warszawskim Wolumenie po ok. 7 - 10 PLN. Podłączone pod interfejs działają znakomicie, można nawet myśleć o subtelnościach :).

Sprawdzone z modułem Alesis D4. Wada - skandaliczna jakość przewodów i wtyków jack, w sensie mechanicznym.

Re: Triggery perkusyjne?

: czwartek 01 wrz 2005, 18:05
autor: Jassio
Sprawdziłem i polecam używać jako tanich triggerów słuchawek do walkmana. Nawet takie za 4 zł spełniaja swoją rolę, ale prawdą jest, ze kabelki są skandalicznej jakości. Średnia żywotność do 2-3 nagrania perki.