Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Jeśli masz pomysł jak usprawnić sprzęt lub pracę i chcesz się nim podzielić, pisz tutaj śmiało.
Awatar użytkownika
Jajo
Posty:99
Rejestracja:środa 03 mar 2004, 00:00
Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: Jajo » wtorek 01 cze 2004, 22:22

witka wszystkim!

Właśnie mam problem .....kto ich nie ma ,a problem jest w postaci doprowadzenia zasilania do bunkru oddalonego od jedynego żródła jakieś 0.5 km ( i tu mam na myśli osiedle).Myśle ,że nie jako jedyny wykorzystam bunkier do nagrań wokalnych ,więc chciałbym się również dowiedzieć ,czy są jakieś konsekwencje prawne?

Pytam bo w sumie nie mam pojęcia ,czy to jest traktowane jako zabytek.

Ale wracając do głównego wątku ,bunkier jest w stanie hmm....

surowym w.Więc najprościej nie ma tam zasilania -nawet drzwi tam nie ma ,a nie chce się brać za renowacje dopóki ktoś mi wmówi ,że to ma szanse powodzenia ze względu na chociaż kwestie braku ,,ZASILANIA''.Za wszelkie zainteresowanie dziękuje.
[addsig]
Bez talentu nie ma rapu

Awatar użytkownika
Jajo
Posty:99
Rejestracja:środa 03 mar 2004, 00:00

Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: Jajo » wtorek 01 cze 2004, 22:38

że to (SORKI ZA BŁĄD )NIE MA szans powodzenia ze względu na chociaż kwestie braku ,,ZASILANIA''.
Bez talentu nie ma rapu

Awatar użytkownika
Cyprio
Posty:409
Rejestracja:sobota 13 mar 2004, 00:00

Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: Cyprio » wtorek 01 cze 2004, 22:52

hehe- ja się na bunkrach znam, więc się wypowiem... Znam dwa typy bunkrów z którymi miałem styczność... Pierwszy to bunkry (a raczej schrony) z okresu 'zimnej wojny'... zlokalizowane są w podziemiach szkół z lat 70'tych, 80'tych... Bardzo przyjemne: mało płacisz za własną salę (w szkołach 'tak mają'- wyobraźcie sobie 50 pln na miesiąc!! a to stawka z mojego doświadczenia).. do tego kwestie prądu, toalety, wszystko załatwia szkoła- tego typu schrony to idealne miejsce do grania i nagrań (poza tym nikt z zewnątrz nie słyszy nawet rozkręconego na maxa zespołu metalowego- załatwia to podwójna śluza jak z ' łodzi podwodnej') tego typu schrony czasem tylko bywają zawilgocone, ale to zależy od zadbania przez administrację... 'Starsi ludzie' oczywiście muszą uważać na panie sprzątaczki, które uważają wszystkich nie w wieku szkolnym za potencjalnych handlarzy narkotyków... ale to nic- tego typu schrony polecam- w dodatku masz 24h stróża za darmo..... Drugi typ to np. schrony z prądem, ale przedwojenne... Wysokie stropy, poniemieckie napisy (achtung i inne trupie czaszki) gwarantowane... dużo więcej wilgoci (praktycznie nie nadają się na stałe granie prób) do tego potencjalne zalania (a gdy jest pociągnięty prąd to tym bardziej grozi to porażeniem)... brak drzwi to standard- dla tego możesz liczyć na częste włamania- nawet gdy zamkniesz na ;cztery spusty'- złodziej jak będzie chciał to się dostanie... do tego świecące ściany (sprawdź, czy może w Twoim schronie też się świeci???może na zielono???-chociaż takie schrony też wykorzystuje się bardzo ciekawie, ale raczej nie na nagrania)... Dlatego też (pomijając ekstremalnie trudną kwestię pociągnięcia prądu) polecam schrony zadbane- jakich nie miało chociażby pod instytucjami państwowymi... do tego dorzuć bombonierkę i kwiatka dla 'Pani Kierowniczki' i możesz stać się posiadaczem całkiem milutkiej i taniej sali prób... bez ciągnięcia prądu...



tak a'propos betonu- gdy po raz pierwszy wszedłem do betonowej sali podziemnej to echo było maksymalne i jarzeniówy jak z dworca... ale po zagospodarowaniu było super przytulnie...

Awatar użytkownika
Cyprio
Posty:409
Rejestracja:sobota 13 mar 2004, 00:00

Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: Cyprio » wtorek 01 cze 2004, 22:57

schrony zadbane mają jeszcze jedną fajną kwestię- temparatura stała przez cały rok... w lato chłodno, w zimę całkiem ciepło... taka przyjemna temperatura pokojowa... a przy schronach ekstremalnie starych- no cóż... może się zdarzyć, że uda się Tobie wyjść gdzieś, gdzie wcale byś się tego nie spodziewał z przedwojennego schronu wyszedłem kiedyś pod moje 'byłe' liceum, które na początku XX wieku było męskim gimnazjum... do 'łażenia' przyjemne, ale do grania... nie ten standard :) Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Jajo
Posty:99
Rejestracja:środa 03 mar 2004, 00:00

Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: Jajo » wtorek 01 cze 2004, 23:05

fajny patent z tym schronem.Będe musiał się o to popytać w moim technikum.W sumie spadłem z fotela jak mi to napisałeś:)

dzięki


[addsig]
Bez talentu nie ma rapu

Awatar użytkownika
jasiek
Posty:121
Rejestracja:poniedziałek 08 kwie 2002, 00:00

Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: jasiek » wtorek 01 cze 2004, 23:45

Zaraz spadniesz z fotela drugi raz.



Tamta wizja jest piękna ale skupmy się na rzeczywistości (



Właśnie niedawno sprawdzałem ile bedzie mnie kosztować podciągnięcie kabla (350m)na terenie mojej dolinki w górach.



Więc tak: po uzyskaniu aprobaty projektu linii energetycznej niskiego (230V) napięcia (zrobi np za darmo Twój znajomy elektryk), energetyka dokonuje niezbędnych uzgodnień z wszystkimi możliwymi służbami. Trwa to długo, musisz też mieć jakiś tytuł (np. użytkowania) prawny do tego bunkra. Te 500m kabla to minimum 500x3,50zł (najcieńszy możliwy kabel ziemny na tę odległość - chodzi o spadki napięć). Linie napowietrzne są jeszcze droższe.

Teraz możesz wykopać rów o głębokości ok 70-80cm, przywieźć ok 10 ton piasku. Musisz mieć również 500m niebieskiej folii którą położysz nad kablem. Zasypujesz warstwę piasku w wykopie (min. 10cm), kładziesz kabel,zasypujesz 20cm warstwa piasku, układasz ślicznie niebieską folię i zasypujesz człość. Pozostanie ok 10 ton ziemi wypartej przez piasek którą usuwasz na własny koszt, bo porządek musisz zostawić, wołasz energetykę. Ta może zafunduje ci skrzynkę końcową ( 700zł). Ty za to kupujesz tablicę z zabezpieczeniami (bezpieczniki) i licznik (100zł).

Teraz kupujesz drzwi, których złodzieje nie dadzą rady ukraść na złom. W kilka pierwszych nocy pilnujesz kabla (łatwo ukraść świeżo zakopany).



Potem martwisz się o instalację wewnątrz, wentylację i oświetlenie. Stawiasz wiadro z wodą, by mieć czyste łapki. Kiedy po 2 latach będzie już gotowe, miejscowy bonzo, pozbawi cię tytułu prawnego do użytkowania czy dzierżawy bunkra, bo potrzebuje założyć tam pieczarkarnię lub magazyn kiszonych ogórków.

Poza tym za prąd nawet nie pobrany trzeba co miesiąc płacić (kto nie wierzy niech postudiuje rachunki).



Na pewno o czymś jeszcze zapomniałem

Przykro mi ale ...zawsze istnieje jakieś inne rozwiązanie

Jasiek
Obecnie projektant systemów oświetleniowych LED

Awatar użytkownika
jasiek
Posty:121
Rejestracja:poniedziałek 08 kwie 2002, 00:00

Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: jasiek » środa 02 cze 2004, 00:01

Przegiąłem z tym piaskiem.



Według przepisów potrzebujesz 0,06 m3 piasku na każdy bieżący metr wykopu, czyli ok 30 m3 piasku na 500m kabla.

Przy założeniu że 1 m3 piasku waży średnio 1,6 tony daje to 48 ton piasku.

To tylko 3 wywrotki typu Kamaz.



Na pocieszenie można pomyśleć, że do tego bunkra zużyli cały pociąg towarowy piasku.

Jasiek
Obecnie projektant systemów oświetleniowych LED

Awatar użytkownika
Sroka
Posty:652
Rejestracja:piątek 05 wrz 2003, 00:00

Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: Sroka » środa 02 cze 2004, 01:16

Najpierw to pomysłodawca projektu musi odwiedzić kilka biur w których powinien się dowiedzieć czy mu na to pozwolą.

Po pierwsze właściciela budynku musi zapytać co moze robić a co nie. Drugie urzad miasta pod ktury figuruje ten bunkier. No i trzeci konserwator zabytków no chyba ze ten budynek pod to nie podchodzi. W urzędzie miejskim dowiesz się czy podlega czy nie.

A na końcu jak się ma wszystkie pozwolenia to mozna wystąpić do rejonu energetycznego o tak zwany przydział mocy.

Musisz wiedzieć w jkich granicach mocy się zmieścisz bo każdy przedział mocy inna taryfa a w konsekwencji większy koszt.

Jak dostaniesz wszystko w zakłądzie energetycznym to występujesz o doprowadzenie energji. I tu jest czasami tak ze zaklad energetycznyzrobi ci to za ludzkie pieniądze a czasami jest tak że koszty pokrywasz ty lub na połowę to już kwestia dogadania.

Jeżeli się do gadasz o wszystkim to następne co musisz mieć to projekt lini i energetycznej włacznie ze wszystkimi wyliczeniami i wykonawcą tego projektu.

Sam nie możesz tego wykonać jeżeli nie posiadasz uprawnień budowlanych. Mozesz zlecić to firmie która zrobi wszystko lub dogadać sie z energetyką która też to wykona kwestia tylko tego kto weźmie jaką cenę.

A co do kabla to nie jest tak że ty go sobie pujdziesz i kupisz we własnym zakresie, poniewaz jaki kabel będzie użyty decyduje projektank linii kablowej.

No i 500 metrów to prawdopodobnie musiałbyś kupić cała belę którą musiałyśbys dostarczyć samochodem cięzarowym wyposażonym w dźwig.

No to sam widzisz że to raczej się nie opłąca.

Proponuję dopytywać się w urzędzie miasta o dotację na ten cel moze się uda.

Powodzenia.

Sroka
[Post edytowany przez Admina w dniu 02/06/2004]
Nie jestem muzykiem, ale jestem na forum, bo lubię zadawać pytania!!!

Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: spiker » środa 02 cze 2004, 11:03

Witam



1. Połozenie kabla pod ziemią obecnie jest inwestycją budowlaną. Wymaga zatem pozwolenia na budowę. O warunkach pisał Przedmówca.



2. Ja odniosłem wrażenie, że potrzebujesz tego bunkra doraźnie. Tak?

Jak TAK, to weź pożycz generator spalinowy, zrób co masz zrobić i po sprawie. Jak nie to siedzę cicho i czytam dalsze posty.





pozdrówka
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Awatar użytkownika
Sroka
Posty:652
Rejestracja:piątek 05 wrz 2003, 00:00

Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: Sroka » środa 02 cze 2004, 12:34

...Witam



1. Połozenie kabla pod ziemią obecnie jest inwestycją budowlaną. Wymaga zatem pozwolenia na budowę. O warunkach pisał Przedmówca.



2. Ja odniosłem wrażenie, że potrzebujesz tego bunkra doraźnie. Tak?

Jak TAK, to weź pożycz generator spalinowy, zrób co masz zrobić i po sprawie. Jak nie to siedzę cicho i czytam dalsze posty.





pozdrówka...

**********************

Jeżeli kabel będzie się przecinałz innymio źródłami np. gas, woda, kanalizacja lub inne kable to jeszcze będziesz miał problem bo potrzebne ci będą dokłądne plany uzbrojenia terenu.

Bo może się zdazyć taka sytuacja że wpadnie koleś z koparką zacznie kopać i zamiast położyć kabel będzie musiał reperować porwane rury.

Na twój koszt oczywiście.



Niestety musisz iść zapytać wszystkiego w urzedzie bez tego to nawet nie ma co gderać.

Pozdrawiam, Sroka





Nie jestem muzykiem, ale jestem na forum, bo lubię zadawać pytania!!!

ODPOWIEDZ