Forum Magazynu Estrada i Studio

Witam

Mam pytanie kwestii czysto technicznej:

znalazłem ostatnio projektor "elew" z 1967 r. który posiada wzmacniacz lampowy, wejście/wyjście do/z owego wzmacniacza przez tzw. "banany". Chciałbym poddać kilka ścieżek re-ampingowi, aby je trochę "zepsuć", "zabrudzić". Sygnał wychodziłby z interfejsu Focusrite Scarlett 8i6. Czy będzie prawidłowo, jeśli po prostu zlutuje dwa komplety przewodu - Jack mono-> przewód dwużyłowy -> "banan", i podłączę wyjście interfejsu z. wejściem wzmacniacza, i wyjście wzmacniacza z wejściem interfejsu?

Przecież to wzmacniacz!!!! - musiałbyś byc bardzo ostrożny bo spalisz wejście interfejsu ale skoro sie pytasz to odrazu ci odradzę takie pomysły

...
Przecież to wzmacniacz!!!! - musiałbyś byc bardzo ostrożny bo spalisz wejście interfejsu ale skoro sie pytasz to odrazu ci odradzę takie pomysły... 

Dzięki za odpowiedź, właśnie coś czułem, ze moze być nie tak ;)

...
...
Przecież to wzmacniacz!!!! - musiałbyś byc bardzo ostrożny bo spalisz wejście interfejsu ale skoro sie pytasz to odrazu ci odradzę takie pomysły... 

Eeee, bez przesadny - interfejs +4 dla -18dBFS daje dla pelnego wysterowania prawie 0dBFS prawie 10Vsk na wyjsciu niesymetrycznym, co odpowiada 10W na 4 omach - tak wiec poziomy nie powinny byc problemem. Ale spalic mozna, i interfejs i wzmacniacz projektora - po pierwsze trzeba uwazac, gdzie masa, a po drugie, wzmacniacz lampowy zasadniczo trzebo obciazyc, moze niekoniecznie obciazeniem nominalnym, tylko 2x wiekszym, ale obciazyc trzeba. Czyli opornik o duzej mocy albo... czajnik elektryczny czy zelazko. Moc 2kW to jakies 20-30 omow i jestesmy w domu