Monitory raz jeszcze
: piątek 22 sie 2003, 12:02
Witam serdecznie.
Zapewne wielu z nas zastanawia się nad zakupem monitorów bliskiego pola. Jak zauważyłem, temat ten jest dość często poruszany na forum eis, podobnie zresztą ma się sprawa z podzespołami komputerowymi.
Chciałbym się z wami podzielić moim osobistym i zapewne subiektywnym zdaniem.
Na co najczęściej zwracamy uwage przy zakupie monitorów? Sądze iż większość z was odpowiedziałaby że chodzi o brzmienie - może i tak, ale z mojej praktyki wynika że kwestia ta potrafi być zdradliwa, albowiem im lepsze - tym gorzej dla materiału nad którym pracujemy.
Wydaje mi się, że pracując z dźwiękiem na zestawie oferującym bardziej suche i robocze brzmienie możemy znacznie szybciej i łatwiej (wbrew pozorom) osiągnąć poprawny efekt. Tak jak ktoś kiedyś powiedział że ,,z ładnej miski jeść nie dają (z tym, ze w innym rozumieniu) tak i w kwesti pracy z dźwiękiem bardziej umyślne kroki będziemy stawiać na monitorach które zdążyliśmy już ,,osłuchać'', poznać ich zachowanie w konkretnych przypadkach: na czele z odwzorowaniem szczegółów oraz identyfikacją poszczególnych dźwięków w panoramie (warto też czasem wspomóc się innym zestawem - choćby słuchawkowym) . Chce powiedzieć, że nie zawsze muszą to być zestawy z wyższych półek. Powszechnie wiadomo że najważniejszym jest umieć słuchać.
To zdaje się byłoby na tyle odnośnie bliskiego pola. W przypadku odsłuch dalekiego pola, sprawa ta nabiera już innego wymiaru.
Pozdrawiam serdecznie i uniżenie kłaniam
Korthals Tadeusz.
Zapewne wielu z nas zastanawia się nad zakupem monitorów bliskiego pola. Jak zauważyłem, temat ten jest dość często poruszany na forum eis, podobnie zresztą ma się sprawa z podzespołami komputerowymi.
Chciałbym się z wami podzielić moim osobistym i zapewne subiektywnym zdaniem.
Na co najczęściej zwracamy uwage przy zakupie monitorów? Sądze iż większość z was odpowiedziałaby że chodzi o brzmienie - może i tak, ale z mojej praktyki wynika że kwestia ta potrafi być zdradliwa, albowiem im lepsze - tym gorzej dla materiału nad którym pracujemy.
Wydaje mi się, że pracując z dźwiękiem na zestawie oferującym bardziej suche i robocze brzmienie możemy znacznie szybciej i łatwiej (wbrew pozorom) osiągnąć poprawny efekt. Tak jak ktoś kiedyś powiedział że ,,z ładnej miski jeść nie dają (z tym, ze w innym rozumieniu) tak i w kwesti pracy z dźwiękiem bardziej umyślne kroki będziemy stawiać na monitorach które zdążyliśmy już ,,osłuchać'', poznać ich zachowanie w konkretnych przypadkach: na czele z odwzorowaniem szczegółów oraz identyfikacją poszczególnych dźwięków w panoramie (warto też czasem wspomóc się innym zestawem - choćby słuchawkowym) . Chce powiedzieć, że nie zawsze muszą to być zestawy z wyższych półek. Powszechnie wiadomo że najważniejszym jest umieć słuchać.
To zdaje się byłoby na tyle odnośnie bliskiego pola. W przypadku odsłuch dalekiego pola, sprawa ta nabiera już innego wymiaru.
Pozdrawiam serdecznie i uniżenie kłaniam
Korthals Tadeusz.