wzmacniacze hand - made

Jeśli masz pomysł jak usprawnić sprzęt lub pracę i chcesz się nim podzielić, pisz tutaj śmiało.
Awatar użytkownika
pioul
Posty:25
Rejestracja:wtorek 19 sie 2003, 00:00
wzmacniacze hand - made

Post autor: pioul » wtorek 19 sie 2003, 00:29

Witajcie DIY maniacy (oraz Ci, którzy cenicie HAND MADE). To mój pierwszy post na forum. Mój kumpel i ja jesteśmy muzykami i przy okazji elektronikami (trudno wyzcuć co czasami nas bardziej pasjonuje) Mniejsza z tym. Patrząc na rozwój naszego radosnego rynku i stosunku cena np markowego sprzętu tzn. takigo z nazwa MesaBoogie albo co, w odniesieniu do poziomu zarobków opracowaliśmy kilka układów wzmacniaczy (integra), preampów do różnych zastosowań i kolumn głośnikowych tudzież. Wykonaliśmy ich troche dla naszych kumpli ku ich uciesze w odniesieniu do brzmienia i poniesionych kosztów. Jezeli ktokolwiek byłby zainteresowany (za wyjątkiem miszczówgitary ) - rozwinę temat.

Pozdro

Pioul

PS. podpbał mi się tekst o zabawkach na suficie i karminiu z procy
Muzyk, elektronik, informatyk. Założyciel - gitarzysta i wokalista kapeli Acrimonia

Awatar użytkownika
cichydd
Posty:624
Rejestracja:poniedziałek 24 cze 2002, 00:00

Re: wzmacniacze hand - made

Post autor: cichydd » wtorek 19 sie 2003, 00:52

Lampa w klasie A. Niska moc, 5 - 30 W. Wzorce brzmieniowe - Marshall Bluesbreaker ( combo nie efekt ) Vox AC 15, 30 Crate VC 30. Czyli pełny vintage, a nawet heritage :) Coś takiego robiliście ? Jestem zainteresowany takim sprzętem. Oryginały są nieprzyzwoicie drogie i rzadkie, a kopii jak na lekarstwo. Choć ostatnio Blackdog zrobił taki piecyk ( ok 1000 zł za 6W combo z 10 cali głośnikiem Eminence Legend )

Ja-cek
Posty:304
Rejestracja:piątek 28 lut 2003, 00:00

Re: wzmacniacze hand - made

Post autor: Ja-cek » wtorek 19 sie 2003, 13:33

ja też! ja też!

Chętnie sprawię sobie dobrze zrobioną głowę lampową 100W i nie musi mieć napisane Marszal ani mesa bugi ługi. Niestety wiem, że części, zwłaszcza transformatory są okrutnie drogie i może te ceny nie są aż tak z kosmosu?

Jakby co to proszę o emila: jacek@pantomima.wroc.pl

www.surogat.pl

Awatar użytkownika
pioul
Posty:25
Rejestracja:wtorek 19 sie 2003, 00:00

Re: wzmacniacze hand - made

Post autor: pioul » wtorek 19 sie 2003, 19:32

Jasna sprawa chłopaki, że da się zrobić. Za to kombo Back Dog jest optymalny w swojej cenie i tu nie mam zamiaru się z nim ścigać lecz na polu główek rzędu 100W njiema problemu. Da się zrobić w 100W na EL 34 cenie 2500 z uwzględnieniem "chciejstw" brzmieniowych zamawiającego. A tak przy okazji to mam gotową końcówkę lampową 2X50W i dorabiam do niej preamp ( coś na wzór JCM800). Obudowa typu RACK 3U, jestem w stanie sprzedać go za 1700.
Muzyk, elektronik, informatyk. Założyciel - gitarzysta i wokalista kapeli Acrimonia

Awatar użytkownika
msieczko
Posty:458
Rejestracja:środa 08 maja 2002, 00:00

Re: wzmacniacze hand - made

Post autor: msieczko » czwartek 21 sie 2003, 14:47

mała lampowa końcówka 2-3W (trafo 8 i 16 Ohm) ? coś takiego też robicie ?



hi - gain preamp na lampie - przynajmniej dwa stopnie gainu (na niezaleznych lampach) z petla efektow ?



(powyższe może być jako całość)

- daj znać na maila - bo Twoja 'koperta' pod postem nie działa
[addsig]
Warszawa - 'home' studio

Awatar użytkownika
pioul
Posty:25
Rejestracja:wtorek 19 sie 2003, 00:00

Re: wzmacniacze hand - made

Post autor: pioul » czwartek 21 sie 2003, 22:53

...mała lampowa końcówka 2-3W (trafo 8 i 16 Ohm) ? coś takiego też robicie ?



hi - gain preamp na lampie - przynajmniej dwa stopnie gainu (na niezaleznych lampach) z petla efektow ?



(powyższe może być jako całość)

- daj znać na maila - bo Twoja 'koperta' pod postem nie działa

...

**********************



jasne, że da sie zrobic lecz w tym przypadklu gra jest niewarta świeczki bo trafo głośnikowe i tak jest nadal drogie np. do 100W lampowca dobrzev zrobione trafo kosztuje ok 900zł a do takiego malca będzie kosztowało ok 600. Więc gdzie tu sens. Propnuje preamp na lampach i małą końcówkę na Mosach. Znacznie to Ci zredukuje koszt a i moc będzie rzędu 50W (nie tzreba od razu z niej kożystać) bo nawet przy 3 W brzminie będziesz miał takie ja na wyjściu preampa. Końcówka jest brzmieniowo obojętna tzn. nie koloruje dźwięku, przenosi to co jej podasz.
Muzyk, elektronik, informatyk. Założyciel - gitarzysta i wokalista kapeli Acrimonia

Awatar użytkownika
morion
Posty:97
Rejestracja:niedziela 27 kwie 2003, 00:00

Re: wzmacniacze hand - made

Post autor: morion » czwartek 21 sie 2003, 22:59

jasne, że da sie zrobic lecz w tym przypadklu gra jest niewarta świeczki bo trafo głośnikowe i tak jest nadal drogie np. do 100W lampowca dobrzev zrobione trafo kosztuje ok 900zł a do takiego malca będzie kosztowało ok 600. Więc gdzie tu sens. Propnuje preamp na lampach i małą końcówkę na Mosach. Znacznie to Ci zredukuje koszt a i moc będzie rzędu 50W (nie tzreba od razu z niej kożystać) bo nawet przy 3 W brzminie będziesz miał takie ja na wyjściu preampa. Końcówka jest brzmieniowo obojętna tzn. nie koloruje dźwięku, przenosi to co jej podasz. ...

**********************

Chcialbym sie dowiedziec gdzie mozna dostac trafo glosnikowe za 600 czy 900 zl Jestem w trakcie skladania wzmaka i ciut taniej mnie wyniesie takie trafo, nawet powiedzialbym DUZE ciut hehe:)
GG: 3867380 *****Gdańsk*****

Awatar użytkownika
pioul
Posty:25
Rejestracja:wtorek 19 sie 2003, 00:00

Re: wzmacniacze hand - made

Post autor: pioul » czwartek 21 sie 2003, 23:38

Chcialbym sie dowiedziec gdzie mozna dostac trafo glosnikowe za 600 czy 900 zl Jestem w trakcie skladania wzmaka i ciut taniej mnie wyniesie takie trafo, nawet powiedzialbym DUZE ciut hehe:)...

**********************

hehe.. na Volumenie można kupić juz od 200 zł lecz albo budujemy wzmacniacz albo szczekaczkę przyfabryczną, ale jeśli Ci nie zależy na brzmieniu tylko na tym żeby to wogóle działało to pron bardzo, Tu tez trzeba ująć kwestię, kto czego oczekuje i jakie ma ucho, wiem cos na ten temat bop robiliśmy sprzęty dla maniaków audiofili, dla jednego pacjęta wymienialiśmy trafo 10x zanim mu brzmienie przypasowało, rozumisz Pan takie teksty : smyczki dobrze ale średnica balch zabardzo schowana itd itp. Dlatego preferuje drozsze i sprawdzone wykonania traf wyjściowych klient był zadowolony jak i wykonawca.
Muzyk, elektronik, informatyk. Założyciel - gitarzysta i wokalista kapeli Acrimonia

Awatar użytkownika
morion
Posty:97
Rejestracja:niedziela 27 kwie 2003, 00:00

Re: wzmacniacze hand - made

Post autor: morion » piątek 22 sie 2003, 23:04

No way, sam bede przewijal trafo:P

GG: 3867380 *****Gdańsk*****

Awatar użytkownika
pioul
Posty:25
Rejestracja:wtorek 19 sie 2003, 00:00

Re: wzmacniacze hand - made

Post autor: pioul » sobota 23 sie 2003, 01:13

...No way, sam bede przewijal trafo:P

**********************

Wygląda , że masz rozległe doświadczenie w zakresie nawijania traf głośnikowych, ja bym się tego nie zabrał. Czy masz nawijarkę, piec do wygrzewania, żywice i wanne do kąpieli - trafa oczywiście i wiele innych pierdół niezbędnych do jego wykonania? Samo przewinięcie żle wykonanego trafa nie daje wielkich rezultatów. Ale cóż mamy szkołę Falenicką i Otwocką tzn. różne punkty widzenia. Zyczę powodzenia pomimo całego mojego sceptycyzmu.
Muzyk, elektronik, informatyk. Założyciel - gitarzysta i wokalista kapeli Acrimonia

ODPOWIEDZ