Forum Magazynu Estrada i Studio

Witam.

Mam pytanie co do preampow w mikserze Yamaha 02R. Chcialbym uzyc takiego modulu (preampy w tej desce sa w latwy sposob wymienialne) jako osobny preamp, bez deski. Wejscie, insert oraz przyciski i pot. gain juz sa gotowe.

Tyle ze dalej wsadzajac to do deski po prostu uzywamy jednego gniazda (do ktorego wczepiamy odpowiednia tasme przewodow ze srodka miksera). Ja natomiast z tego gniazda musze wydobyc, ktore bolce to sygnal wyjsciowy, a ktore to wejscie zasilania preampu, oraz jakim napieciem jest zasilany.

Czy ktos ma informacje na temat jakim pradem zasilic ten preamp oraz ktore nozki do czego sluza?

Niestety w manualach az tak szczegolowych informacji nie znalazlem.

No jeszcze takie male pytanie - wzialem za pewnik, ze moj pomysl jest jak najbardziej zdrowy :) Czyli nie ma problemu z uzyciem takiego modulu jako osobnego preampu. A moze jednak sie myle i nie jest to takie proste jak sobie wyobrazam? Chociaz w to watpie :)

Moze przyda sie zdjecie :

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/f0299594399a3b03.html

Jeszcze nie, ale wizja posiadania preampu za 75 zl + obudowa i gniazdo wyjsciowe, no i skolowanie zasilacza jest calkiem niezla.. Behringera za tyle nie kupie nawet, a ten wydaje sie o wiele lepszy od najtanszego szitu :>

Wlasciwie to do roboty jest tyle co nic, tylko ciezej znalezc informacje o tym co gdzie podlaczyc.

Co w tym jest nie tak ? :)

swego czasu posiadałem Yamahe 03D , oraz 02R , preampy w tych urzadzeniach sa identyczne ... moge okreslic je jako raczej srednich lotów ... Mackie za 1000 zł brzmi o niebo lepiej ... a nawet dwa nieba :) pozdrawiam

No dojsc ktory bolec za co odpowiada moze bym i dal rade, ale nie wiem jak sprawdzic jakim napieciem nalezy zasilic preamp.

Wnioski, ze musi byc o wiele lepszy od behringera wysnulem z tego, ze kiedys sporo ludzi tego uzywalo w profesjonalnych aplikacjach i deska ta jest/byla dosc droga, wiec stwiedzilem, ze musi miec przyzwoite preampy, napewno warte wiecej niz 75 zl ... No ale juz mnie wystarczajaco zniecheciliscie :)
Skoro nie sa zbyt dobre to rzeczywiscie szkoda zachodu.

Ale moze macie propozycje prostych preampow (elektronik ze mnie bardzo poczatkujacy) ktore brzmia bardzo dobrze (no nie mowie ze chce odrazu Neve sklonowac) ? :)

Chodzilo mi o wartosc preampu jako calosci, nie o elektroniczne podzespoly :)

A co do propozycji preampow DIY - wlasnie wolalbym cos bez traf i bez trudno dostepnych czesci, z racji tego ze poczatkuje. No ale mimo wszystko podejrzewam, ze sa fajne preampy bez wyzej wymienionych utrudnien ? Pytam, bo chcialbym zlozyc cos sprawdzonego.