Majstrowanie z klawiaturą - aftertouch
: czwartek 29 maja 2008, 15:23
Witam serdecznie.
Ostatnio chodzi mi po głowie szatański pomysł, problem w tym, że nie wiem jak się do niego zabrać, oraz, czy będzie możliwy do zrealizowania.
Otóż - niestety, wiele syntezatorów (zwłaszcza starych, i nowych tanich) cierpi na brak aftertouch. Doprowadza mnie to po prostu do szału. Zwykle grając na jednym klawiszu, drugą rękę mam zajętą graniem na drugim, w niektórych przypadkach sterowanie vibratem, modulacją za pomocą pedałów nożnych nie jest możliwe. Nie zawsze dany instrument bez AT da się zastąpić innym, mającym AT.
stąd moje pytanie:
czy jest możliwe wmontowanie w instrument klawiatury z aftertouch?
Od razu mówię, że nigdy nie bawiłem się w modyfikowanie instrumentów, nie rozbieram ich na części i nie wiem jak to wszystko w nich dokładnie działa.
Interesowałoby mnie rozwiązanie, w którym aftertouch dodane mogłoby być kosztem kółka modulacji, tzn - przypisując powiedzmy virtual patch w jakimś VA, pewne funkcje kontrolowałbym aftertouch, zamiast kółkiem modulacji.
Być może to, co piszę to totalna fikcja, ale jak mówię - do tej pory nie zaglądałem we wnętrze instrumentu. Pytam, bo wiem, że na tym forum siedzi kilku dobrych majsterkowiczów, których modyfikacje naprawdę godne są podziwu (np. Microkorg descop)
Proszę o pomoc, jestem zdesperowany.
Ostatnio chodzi mi po głowie szatański pomysł, problem w tym, że nie wiem jak się do niego zabrać, oraz, czy będzie możliwy do zrealizowania.
Otóż - niestety, wiele syntezatorów (zwłaszcza starych, i nowych tanich) cierpi na brak aftertouch. Doprowadza mnie to po prostu do szału. Zwykle grając na jednym klawiszu, drugą rękę mam zajętą graniem na drugim, w niektórych przypadkach sterowanie vibratem, modulacją za pomocą pedałów nożnych nie jest możliwe. Nie zawsze dany instrument bez AT da się zastąpić innym, mającym AT.
stąd moje pytanie:
czy jest możliwe wmontowanie w instrument klawiatury z aftertouch?
Od razu mówię, że nigdy nie bawiłem się w modyfikowanie instrumentów, nie rozbieram ich na części i nie wiem jak to wszystko w nich dokładnie działa.
Interesowałoby mnie rozwiązanie, w którym aftertouch dodane mogłoby być kosztem kółka modulacji, tzn - przypisując powiedzmy virtual patch w jakimś VA, pewne funkcje kontrolowałbym aftertouch, zamiast kółkiem modulacji.
Być może to, co piszę to totalna fikcja, ale jak mówię - do tej pory nie zaglądałem we wnętrze instrumentu. Pytam, bo wiem, że na tym forum siedzi kilku dobrych majsterkowiczów, których modyfikacje naprawdę godne są podziwu (np. Microkorg descop)
Proszę o pomoc, jestem zdesperowany.
, przecież nic nie stoi na przeszkodzie aby wybrać sobie taki instrument czy też samą klawiaturę sterującą, która aftertouch już posiada. Wbrew pozorom sporo ich na rynku. Tyle, że oczywiście już może nie za "marne grosze".
