Mam salę i co dalej?

Jeśli masz pomysł jak usprawnić sprzęt lub pracę i chcesz się nim podzielić, pisz tutaj śmiało.
Awatar użytkownika
ciuciom
Posty:55
Rejestracja:sobota 28 lip 2007, 00:00
Mam salę i co dalej?

Post autor: ciuciom » niedziela 29 lip 2007, 15:47

Ok mam sale która chce przeobrazić w studio jest ona mniej wiecej w wymiarach 4,5m x 4,5m x 2,3wysokość. Chce ją podzielić tak aby reżyserka miała około 1,8m x4,5 a sala 2,5 x 4,5 przyjmując że sciana dzieląca reżyserkę z salą bedzie miała ok.20cm grubości. Czy tyle wystarczy? aby przy nagraniach bębnów w reżyserce była cisza? i jaki tani materiał najlepiej się przyda na wygłuszenie sali chcę to zrobić jak najtańszym kosztem. A ścianę dzielącą chciałem zrobić z płyt kartonowo gipsowych a miedzy tymi dwoma warstwami albo napakować tam styropianu lub wełny mineralnej co uważacie za lepsze? i z czego powinna być szyba dzieląca reżyserkę z salą?

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Mam salę i co dalej?

Post autor: JoachimK » niedziela 29 lip 2007, 16:52

...Ok mam sale która chce przeobrazić w studio jest ona mniej wiecej w wymiarach 4,5m x 4,5m x 2,3wysokość. Chce ją podzielić tak aby reżyserka miała około 1,8m x4,5 a sala 2,5 x 4,5 przyjmując że sciana dzieląca reżyserkę z salą bedzie miała ok.20cm grubości. Czy tyle wystarczy? aby przy nagraniach bębnów w reżyserce była cisza?
**********************

Moze zacznij od tego ze w tak malej i niskiej kanciapie bebny nie zabrzmia.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
ciuciom
Posty:55
Rejestracja:sobota 28 lip 2007, 00:00

Re: Mam salę i co dalej?

Post autor: ciuciom » niedziela 29 lip 2007, 17:03

oj chyba się mylisz. Nagrywałem się z kapelką w studiu koło Poznania i bardzo podobnie było jak tu i bębny bardzo dobrze brzmią.

Awatar użytkownika
dejote
Posty:705
Rejestracja:sobota 17 sty 2004, 00:00

Re: Mam salę i co dalej?

Post autor: dejote » niedziela 29 lip 2007, 17:35

...oj chyba się mylisz. Nagrywałem się z kapelką w studiu koło Poznania i bardzo podobnie było jak tu i bębny bardzo dobrze brzmią.
**********************
Wątpliwe. Musiało być wyższe pomieszczenie,ew b. bliskie mikrofonowanie wszystkiego...
Poza tym nie radził bym z Joachimem dyskutować na temat zdatności pomieszczenia do nagrywania bębnów...
Ja bym się w spór z nim bynajmniej nie wdawał,bo podejrzewam że nagrywał bębny duuużo razy : ]
[addsig]
Dess Jobs - Producent Muzyczny www.dessjobs.pl

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Mam salę i co dalej?

Post autor: JoachimK » niedziela 29 lip 2007, 18:27

...oj chyba się mylisz. Nagrywałem się z kapelką w studiu koło Poznania i bardzo podobnie było jak tu i bębny bardzo dobrze brzmią.
...
**********************
No, jesli _kolo_ Poznania - to zupeeeelnie zmienia postac rzeczy Ja w samym Poznaniu przez ostatnie nascie lat nagralem kilkadziesiat kapel i zawsze brzmialo mi lepiej w duzym studio

(szkoda, ze z koniecznosci nieraz trzeba bylo nagrac bebny w mniejszym studio, na szczescie nie tak malym, kiedy duze bylo zajete lub gralo sie na setke sporo instrumentow...).
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Mam salę i co dalej?

Post autor: JoachimK » niedziela 29 lip 2007, 18:50

Ja bym się w spór z nim bynajmniej nie wdawał,bo podejrzewam że nagrywał bębny duuużo razy : ]
**********************

Co tam spor o pomieszczenie, mnie martwi to, ze czesto bebny sa nieprzygotowane do nagrania. Ostatnio stosuje duzo roznych patentow, ktore kiedys albo nie umialem wykorzystac, albo nie znalem. Minus taki ze spore omikrofonowanie trzeba zrobic, a i pomieszczenie musi byc dobre, fajnie by bylo, zeby tez bylo wysokie. Co z tego, jesli prawie ciagle spotykam sie z nieprzygotowanym instrumentem :(
Martwi mnie tez sposob dobierania instrumentow, np. ciezkie bardzo glosne blachy do niskiej klasy bebnow, ktore same w sobie nie brzmia. Takie przypadki mialem kilka razy w ostatnich miesiacach. Efekt mozna sobie wyobrazic - szczegolnie w malym pomieszczeniu.
Do klasyki nalezy tez opuszczanie nisko blach nad kotlami, choc chyba idzie ku lepszemu w tej kwestii :)
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
dejote
Posty:705
Rejestracja:sobota 17 sty 2004, 00:00

Re: Mam salę i co dalej?

Post autor: dejote » niedziela 29 lip 2007, 18:59

Co tam spor o pomieszczenie, mnie martwi to, ze czesto bebny sa nieprzygotowane do nagrania. Ostatnio stosuje duzo roznych patentow, ktore kiedys albo nie umialem wykorzystac, albo nie znalem. Minus taki ze spore omikrofonowanie trzeba zrobic, a i pomieszczenie musi byc dobre, fajnie by bylo, zeby tez bylo wysokie. Co z tego, jesli prawie ciagle spotykam sie z nieprzygotowanym instrumentem :(
Martwi mnie tez sposob dobierania instrumentow, np. ciezkie bardzo glosne blachy do niskiej klasy bebnow, ktore same w sobie nie brzmia. Takie przypadki mialem kilka razy w ostatnich miesiacach. Efekt mozna sobie wyobrazic - szczegolnie w malym pomieszczeniu.
Do klasyki nalezy tez opuszczanie nisko blach nad kotlami, choc chyba idzie ku lepszemu w tej kwestii :)
**********************
Tu się zgadzam - czasem bębny są takiej klasy że w ogóle nie nadają się do nagrywania, nie dość że klasa instrumentu...hmm... czasem ludzie przychodzą z zestawami które chyba do niczego prócz prób w sali gimnastycznej podstawówki się nie nadają, do tego stroje tak jak mówisz pozostawiają wiele do życzenia...
Cóż za ciekawe patenty stosujesz? Może podzielisz się czymś ciekawym?
[addsig]
Dess Jobs - Producent Muzyczny www.dessjobs.pl

undereason
Posty:85
Rejestracja:piątek 27 lip 2007, 00:00

Re: Mam salę i co dalej?

Post autor: undereason » niedziela 29 lip 2007, 19:02

......oj chyba się mylisz. Nagrywałem się z kapelką w studiu koło Poznania i bardzo podobnie było jak tu i bębny bardzo dobrze brzmią.
...
**********************
No, jesli _kolo_ Poznania - to zupeeeelnie zmienia postac rzeczy Ja w samym Poznaniu przez ostatnie nascie lat nagralem kilkadziesiat kapel i zawsze brzmialo mi lepiej w duzym studio

(szkoda, ze z koniecznosci nieraz trzeba bylo nagrac bebny w mniejszym studio, na szczescie nie tak malym, kiedy duze bylo zajete lub gralo sie na setke sporo instrumentow...)....
**********************
Co w takim razie, jeśli pomieszczenie jest faktycznie niskie? Czy wówczas najlepiej maksymalnie je wytłumić i nagrywać bliskimi mikrofonami? Czym w takiej klitce najlepiej potraktować sufit, żeby zneutralizować jakoś odbicia?

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Mam salę i co dalej?

Post autor: Zbynia » poniedziałek 30 lip 2007, 08:43

ono jest nie tylko niskie ale i bardzo bardzo malutkie z tego co napisales....

jak juz to byl nie wydzielal rezyserki bo poprostu dzwiek sie tam zdusi - nawet jak dasz 20 cm welny na sciany.....

robilem maly koncercik - salka 10 na 10 metrow - nie szlo dac wokalu z mikrofonow bo perka wszystko zagluszala .......a glupio prosic perkusiste zeby lzej walil :)))))

Awatar użytkownika
ciuciom
Posty:55
Rejestracja:sobota 28 lip 2007, 00:00

Re: Mam salę i co dalej?

Post autor: ciuciom » poniedziałek 30 lip 2007, 08:47

a czy ściany były okryte chociażby jakimiś kotarami?

ODPOWIEDZ