Strona 1 z 1

Wymiana lampy

: niedziela 04 cze 2006, 15:42
autor: dub8
Witam!
Chciałbym tu podyskutować o tym jak działa lampa bliska wyeksploatowaniu, jakie zachodzą wtedy zmiany fizyczne i wreszcie poprosze o jakieś porady/sugestie odnośnie wymiany. pozdrawiam.

Re: Wymiana lampy

: niedziela 04 cze 2006, 16:50
autor: Ano
Dokladne informacje o zachodzacych fizycznie zmianach uzyskasz na forach specjalistycznych - Trioda i ECC (wiedza z pierwszej reki).
A tak w skrocie, to problem polega glownie na obnizonej emisji katody i zlej prozni. Lampa ma mniejsze wzmocnienie (gra ciszej), wykszywione charakterystyki zwiekszaja znieksztalcenia nieliniowe (chrypienie), pogorszenie prozni zwieksza opornosc wewnetrzna (szumy i wiekszy wplyw pojemnosci obciazen na sygnal).

Re: Wymiana lampy

: niedziela 04 cze 2006, 17:17
autor: dub8
...Dokladne informacje o zachodzacych fizycznie zmianach uzyskasz na forach specjalistycznych - Trioda i ECC (wiedza z pierwszej reki).
A tak w skrocie, to problem polega glownie na obnizonej emisji katody i zlej prozni. Lampa ma mniejsze wzmocnienie (gra ciszej), wykszywione charakterystyki zwiekszaja znieksztalcenia nieliniowe (chrypienie), pogorszenie prozni zwieksza opornosc wewnetrzna (szumy i wiekszy wplyw pojemnosci obciazen na sygnal)....
**********************
wielkie dzięki. Najbardziej mi właśnie chodziło o te szumy ale fora i tak poczytam. pozdrawiam

Re: Wymiana lampy

: niedziela 04 cze 2006, 17:31
autor: Ano
Najbardziej mi właśnie chodziło o te szumy...

Wplyw opornosci wewnetrznej na szumy nie jest taki ogromny, ale znaczaco maleje dynamika takiego wzmacniacza i po dalszym wzmocnieniu szumy wychodza "na wierzch".

Re: Wymiana lampy

: niedziela 04 cze 2006, 20:18
autor: JM
...Chciałbym tu podyskutować o tym jak działa lampa bliska wyeksploatowaniu....
**********************
Źle, albo wcale
Na zużycie lampy ma wpływ wiele czynników:
- właściwe napięcie żarzenia katody ([1] jeśli za małe - następuje "zatrucie" katody; w sporej części przypadków można pokusić się o próbę regeneracji lampy przez odpowiednie "przeżarzenie" katody - podanie na określony czas napięcia znacznie wyższego niż nominalne, no ale lampa może tego równie dobrze nie przeżyć; [2] jeśli jest za duże następuje przyśpieszone odparowanie materiału katody i tego już nie można naprawić,
- częstotliwość załączania: lampy nie lubią częstych załączeń zasilania, chyba że urządzenie wyposażone jest w odpowiednie układy opóźniające pojawienie się napięcia anodowego,
- uszkodzenia mechaniczne: mikropęknięcia baniek najczęściej w obszarze bolców lampy powodujące stopniową utratę hermetyczności.

Jeżeli katoda traci swoje własności (zmniejszenie emisji elektronów) to typowym, słyszalnym objawem są zniekształcenia (możliwości emisyjne katody są niewystarczające do normalnej pracy układu). Oczywiście ma to swoje odwzorowanie w zmienionej charakterystyce lampy.