Pułapka basowa

[Markus]

Czy jest błędem umieszczenie w reżyserce tylko jednej pułapki basowej w jednym z narożników ( z tyłu ) ?

A może konieczne jest umieszczenie dwóch takich samych w dwóch narożnikach?

[Tadeo]

...Czy jest błędem umieszczenie w reżyserce tylko jednej pułapki basowej w jednym z narożników ( z tyłu ) ?

A może konieczne jest umieszczenie dwóch takich samych w dwóch narożnikach?...

**********************

a moze nie jest konieczne...?

taką pułapke trzeba dobrze nastroic. mozna nawet kolumne zbudowac z trzema otworami nastrojonymi na rózne częstotliwosci.

musisz wiedziec czego masz za duzo w rezyserce.

moze nawet nie wiesz, ale calkiem dobrymi pułapkami są meble lub inne tego typu ustroje porozstawiane w narożnikach pomieszczeń

[Markus]

Poprostu z tyłu reżyserki w jednym z narożników mam wnękę utworzoną przez konstrukcję schodów ( konstrukcja nośna - nie do usunięcia), którą chciałbym wykorzystać na pułapkę basową.

Oczywiście, że trzeba ją nastroić itp., ale czy trzeba wówczas umieszczać bliźniaczą w drugim narożniku? Czy wymagana jest jakaś symetria, czy jest to zupełnie bez znaczenia?

[Markus]

Wydawało mi się, że specjalistów od adaptacji akustycznej na tym forum nie brakuje ...:roll:

[MB]

skąd te wątpliwości?



bas jest bezkierunkowy, długość fali zazwyczaj przekracza rozmiary reżyserki, zatem ciśnienie akustyczne jest prawie takie samo w każdym punkcie objętości. Skoro subwoofer może być gdziekolwiek, to pułapka tak samo, nieprawdaż?

[Markus]

Tak też przypuszczałem, ale nie byłem pewny, czy w pochłanianiu niskich częstotliwości panują te same prawa.

Dzięki .

[mel]

...skąd te wątpliwości?



bas jest bezkierunkowy, długość fali zazwyczaj przekracza rozmiary reżyserki, zatem ciśnienie akustyczne jest prawie takie samo w każdym punkcie objętości. Skoro subwoofer może być gdziekolwiek, to pułapka tak samo, nieprawdaż?...

**********************



Nie wiem, po co to otworzylem, nie chce mi sie juz pisac...

[Markus]

......skąd te wątpliwości?



bas jest bezkierunkowy, długość fali zazwyczaj przekracza rozmiary reżyserki, zatem ciśnienie akustyczne jest prawie takie samo w każdym punkcie objętości. Skoro subwoofer może być gdziekolwiek, to pułapka tak samo, nieprawdaż?...

**********************



Nie wiem, po co to otworzylem, nie chce mi sie juz pisac...

...

**********************

Odpocznij trochę i wal prosto z mostu

[Arkusz]

...Czy jest błędem umieszczenie w reżyserce tylko jednej pułapki basowej w jednym z narożników ( z tyłu ) ?

A może konieczne jest umieszczenie dwóch takich samych w dwóch narożnikach?...

**********************

[Arkusz]

...Czy jest błędem umieszczenie w reżyserce tylko jednej pułapki basowej w jednym z narożników ( z tyłu ) ?

A może konieczne jest umieszczenie dwóch takich samych w dwóch narożnikach?...

**********************

Sorki za ten mój pusty post - klikam szybciej niż myślę, hehe... A tak a propos pułapki basowej, to trzeba zdać sobie sprawę, gdzie teoretycznie najlepiej gadałby bas - w sensie, w jakim pomieszczeniu. Okazuje się, ze bas najlepiej gadałby... bez pomieszczenia!!! Plener! Tak, tak! I to wcale nie dlatego, że jakoby fala basowa ma dużą długość i "nie mieści się" w małym pomieszczeniu - to jeden z głupszych mitów. Chodzi tu o ODBICIE fali o niskiej częstotliwości od przeszkody o DUŻEJ MASIE - murowanej sciany. Właśnie te odbicia są najbardziej szkodliwe w reżyserce. Wracająca fala interferuje (nakłada się) na falę emitowaną przez głośnik i następuje miejscowe znoszenie się faz lub wręcz przeciwnie - nadmierne wzbudzanie się określonych częstotliwości w różnych punktach pomieszczenia. Efekt? Robisz krok do przodu i basu od metra. Krok w tył lub w bok i już inaczej - np. znacznie mniej basu... Cały pic polega na tym aby doprowadzić do sytuacji, w której pomieszczenie pod względem reakcji na niskie częstotliwości będzie bliskie utopijnego ideału - jakby go wcale nie było. Wyobraźmy sobie hipotetyczną sytuację - miksujemy w reżyserce, która ma ściany z... papieru. Czemu? Bo przynajmniej nie będzie nam wiało po uszach, a za to takie ściany są na pewno BARDZO LEKKIE. W efekcie cały bas będzie przez nie uciekał na zewnątrz (na dwór) i ściany takie będą działać jak jedna wielka pułapka basowa. W takiej hipotetycznej reżyserce usłyszymy potężny, zrównoważony bas, bo po prostu będzie się on swobodnie rozchodził i nie bedzie odbijał się od ścian. Ściany o tak małej masie spowodują jedynie odbicia najwyższych częstotliwości. Ale wróćmy do rzeczywistości. Każde pomieszczenie o "normalnych" ścianach jest nieprzyjazne dla basu. Bas to dźwięk, dźwięk to energia, a energii zniszczyć się nie da - mozna ją tylko zmienić w inną formę. Najlepiej na ciepło. Cel zatem jest już jasny JAK NAJWIECEJ ENERGII AKUSTYCZNEJ niskich częstotliwości przekształcić w ciepło! Potrzeba więc materiału, który będzie "konwerterem" energi akustycznej na cieplną. Tutaj najlepiej ze wszystkiego, co zna ludzkosć, sprawdza się prasowane włókno szklane, ale nie jako samodzielne panele, ale w bardziej złożonej konstrukcji. Stosuje się to powszechnie na świecie. Już opisuję. Pułapka basowa w tym przypadku to skrzynia, szczelna, aby zamknięte w niej powietrze stanowiło "poduszkę" powietrzną, jak w zatkanej strzykawce. Przednia płyta tej skrzyni jest cienka i elastyczna, by mogła drgać na zasadzie rezonansu pod wpływem docierającego do niej dźwięku - sama się stroi. Dgrająca płyta spreża powietrze w skrzyni niczym tłok w cylindrze. Teraz cała tajemnica. W skrzyni znajduje się panel prasowanego włókna szklanego. Im grubszy, tym niższe częstotliwości będzie mogła pułapka konwertować na ciepło. Aby pułapka była najskuteczniejsza, drgajaca przednia płyta musi być MOZLIWIE BLISKO PANELU Z WŁÓKNA, ale nie może go dotykac podczas drgania. Płyta musi drgać swobodnie. Zadaniem zamontowanego w pułapce panelu z włókna szklanego jest konwersja sprężanego okresowo powietrza na ciepło w panelu. Taką pułapkę można montować wszędzie - a w narożnikach ścian zaleca się nawet dać dwie - na każdą sciane po jednej, aby stykały się ze sobą w narożniku. W ogóle powinno być ich jak najwiecej w pomieszczeniu. Wtedy uda się zblizyć do owego utopijnego ideału dla niskich częstotliwości, jakby ścian nie było. Ale uwaga. Taka pułapka basowa, oprócz swojej genialnej skuteczności i "samostrojącej się natury" ma efekt uboczny - odbija bezlitosnie wysokie częstotliwości swoją przednią płytą. Trzeba zatem w pomieszczeniu zrównoważyć czarakter ustrojów akustycznych i najlepiej "poprzeplatać" tego rodzaju pułapki basowe materiałem pochłaniającym wyższe częstotliwości, jak np. gąbka akustyczna, albo lepiej - znowu prasowane włókno szklane - ale w panelu nie zamknietym w pułapce. Musi istniec równowaga, jeśli chodzi o wyższe częstotliwości - pomieszczenie "control room" nie może być ani za głuche ani zbyt "żywe". Pozdrawiam wszystkich miłośników dobrego soundu!!!