Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Jeśli masz pomysł jak usprawnić sprzęt lub pracę i chcesz się nim podzielić, pisz tutaj śmiało.
Awatar użytkownika
Jajo
Posty:99
Rejestracja:środa 03 mar 2004, 00:00
Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: Jajo » środa 02 cze 2004, 19:41

...mozna kupić generator pradu. taniej wyjdzie....

**********************

Włąśnie o takim ustrojstwie myślałem - ale nie chciałem z góry narzucać pytania ,żeby temat się wykończył.

Więc ile taki generator może kosztować i czy to się wogle sprawdza w praktyce.A doszła jeszcze jedna kwestia ,a mianowicie wykopanie ziemianki ,ale to już będzie hardcore

W sumie opcja ze szkołą mi pasuje -rozklinie ten aspekt u nauczyciela z muzyki w gimnazjum

Dzięki za zainteresowanie.
[addsig]
Bez talentu nie ma rapu

Grey
Posty:208
Rejestracja:piątek 18 lip 2003, 00:00

Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: Grey » środa 02 cze 2004, 23:10

A jak chciałbyś zapanować nad hałasem jaki wydobywa się z takiego urządzenia jak agregat prądotwórczy?
eis, eis, baby!

Awatar użytkownika
stasiekm
Posty:129
Rejestracja:poniedziałek 25 sie 2003, 00:00

Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: stasiekm » czwartek 03 cze 2004, 07:44

agregat prądotwórczo ok 2kW (powinno wystarczyć do pogrania próbi oświetlenia) to koszt ok 2tys, zużycie paliwa ok. 1l/h

co do halasu

najwygodniej ustawic go na zewnatrz bunkra, w jakiejś szopie czy innym pomieszczeniu (deszcz na niego nie napada, trudniej ukraść)

kopanie dla niego zemianki tez wchodzi w rachubę ale trzeba się zastanowic czy nie "zadusi" się właśnymi spalinami (i ew dołączyc wentylator nawiewowy)

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: szkudlik » czwartek 03 cze 2004, 08:45

najwygodniej ustawic go na zewnatrz bunkra, w jakiejś szopie czy innym pomieszczeniu (deszcz na niego nie napada, trudniej ukraść)

kopanie dla niego zemianki tez wchodzi w rachubę ale trzeba się zastanowic czy nie "zadusi" się właśnymi spalinami (i ew dołączyc wentylator nawiewowy)...

**********************



on jak on, ale co zrobisz TY jak wejdziesz do tej szopy czy ziemianki zeby go wylaczyc...

Proponuje dokupic sprzet do nurkowania albo ustawiac generatora zgodnie ze zrdrowym rozsadkiem, na wolnym powierzu.


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
jasiek
Posty:121
Rejestracja:poniedziałek 08 kwie 2002, 00:00

Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: jasiek » czwartek 03 cze 2004, 10:18

Kiedyś dawno temu, przy piwie powstał pomysł wykorzystania starego barakowozu budowlanego na 4 kółkach do prób małej grupy rockowej. Chłopaki kupili takie coś za 750zł, trochę wygłuszyli (tyle o ile) i grali w nim jakiś czas. Teraz już stoi bez kółek gdzieś na działce.



Jakie były zalety taklkiego rozwiązania?

Była gotowa instalacja elektr., było okienko i drzwi, 2 pomieszczenia i całkiem sporo miejsca. Poza tym nikt nie zrzędził ,że jest głośno.

Prawo budowlane wszyscy mieli gdzieś bo: obiekt był tymczasowy i nieprzywiązany do miejsca (żadnych zezwoleń nie wymaga).

W tym wypadku działa prawny casus wozu Drzymały czyli wystarczy każdego dnia przesunąć obiekt o parę metrów i ewentualne, upierdliwe władze mogą nam... Przy nazwaniu go przyczepą gospodarczą lub przyczepą campingową , problemem może być tylko dłuższe parkowanie przed blokiem (te kłopoty znają właściciele większych przyczep campingowych)

Można było zaciągnąć takie coś do babci na wieś (sesje wakacyjne i wyjazdowe ) lub w inne ciche miejsce z dostępem do prądu.

Przenoszenie niskich dźwięków na inne obiekty mocno ograniczone z uwagi na dość elastyczne zawieszenie. Z punktu widzenia studia, drgania i inne niskie dźwięki też są z zewnątrz ograniczone.

Teraz jak sobie o tym przypomniałem i widzę determinację niektórych przyszłych realizatorów , myślę,że jest to całkiem realna alternatywa w porównaniu do bunkrów i wilgotnych małych piwnic.



Wtedy trudno było o parę desek , teraz materiałów jest wiele więc taki obiekt mógłby być i ładny i ciepły itd itp. i wbrew pozorom niezbyt kosztowny.

Są oczywiście minusy takiego rozwiązania ale nie mają takiej skali jak ww bunkier. np potrzebny kolega z ciągnikiem lub busem, żeby to pociągnąć, przeglądy rejestracyjne itp.

Cyrki upadają, a barakowozy są zastępowane przenośnymi kontenerami mieszkalnymi, więc problemów z zakupem i ceną nie powinno być wiele.



Już widzę te śliczne wozy cyrkowe i barakowozy - mobilne studia nagrań pomykające po kraju.

Jasiek
Obecnie projektant systemów oświetleniowych LED

Awatar użytkownika
vasyl
Posty:347
Rejestracja:poniedziałek 22 wrz 2003, 00:00

Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: vasyl » czwartek 03 cze 2004, 12:54

ja osobiscie wolalbym bunkier, ale dobry (i duzy)barakowoz nie jest zly

Awatar użytkownika
Grzes-beton
Posty:18
Rejestracja:czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: Grzes-beton » czwartek 03 cze 2004, 14:08

Ja w sprawie przyłączenia energii elektrycznej. Wykonuję projekty zasilania i instalacji.



Koszt budowy przyłącza dla inwestora (Jaja) jest zależny od warunków technicznych przyłączenia, o które trzeba się zwrócić do ZE. Warunki te określą gdzie ma znajdować się pomiar energii, czyli licznik kWh. Im bliżej Jaja tym taniej, gdyż tylko to, co jest za licznikiem jest jego własnością (licznik jest na kosz ZE) - tak stanowi Polskie Prawo Energetyczne. Z kolei warunki przyłączenia zależą od tego jaką moc sobie zażyczysz. Jeśli tylko np 3kW, to ZE widząc że niewiele zarobi, będzie oszczędzał i zamontuje licznik jak najbliżej odgałęzienia. A jeśli np 30kW, to poczują kasę i zainwestują w budowę linii, do miejsca bliskiego Jajowemu bunkrowi. Koszt 1kW mocy przyłączeniowej wynosi ok 50-60zł a moc ma wpływ na póżniejszy abonament. Linie napowietrzne są tańsze w budowie (Jaśku, pomyliłeś się), lecz są narażone na wichurę i złodziejstwo.



Warunki przyłączenia zawsze wymagają dokumentacji projektowej. W tym celu najpierw trzeba się zwrócić do uprawnionego geodety o plan zagospodarowania terenu, obejmujący bunkier oraz narzucone przez ZE miejsce odgałęzienia, tak aby projektant elektryki mógł na tym planie zmieścić całą inwestycję. Projekt elektryki przechodzi następnie przez tzw. ZUDP, który uzgadnia, czy budowa przyłacza nie koliduje z uzbrojeniem terenu, lub inną planowaną budową. Jeśli ZUDP nie ma zastrzeżeń, to przybija pieczątkę i projektant na tej podstawie kończy projekt, by zanieść go do ZE w celu stwierdzenia zgodności z warunkami przyłączenia. Jeśli to zostanie załatwione, to ZE buduje przyłącz do licznika, a wykonawca zaangażowany przez Jajo - WLZ od licznika do bunkra.



Reasumując:

- do ZE po warunki (dadzą wniosek do wypełnienia),

- z warunkami do projektanta (geodezję i ZUDP przeważnie on załatwia kompleksowo),

- z projektem do wykonawcy



Optymalne rozwiązanie, to 4kW przy jednej fazie (dostaniesz zabezpieczenie przedlicznikowe C-20A, to w sam raz), jeśli będziesz nagrywał po nocach, to zalecam pomiar dwutaryfowy.



To wszystko oczywiście mając w ręku akt własności, lub dzierżawy, ale tu już się nie wypowiadam.



Wszystkich szukających sali z Krakowa i okolic zapraszam pod e-mail: julia1923@interia.pl
Jestem liderem zespołu JEZUSMARIA, od 6 lat zajmuję się cyfrową obróbką dźwięku.

Awatar użytkownika
jasiek
Posty:121
Rejestracja:poniedziałek 08 kwie 2002, 00:00

Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: jasiek » czwartek 03 cze 2004, 17:59

(...)... Linie napowietrzne są tańsze w budowie (Jaśku, pomyliłeś się), lecz są narażone na wichurę i złodziejstwo...(...)



Fakt. Źle się wyraziłem. Miałem na myśli izolowane kable do linii napowietrznych, które są znacznie droższe od kabli ziemnych o tym samym przekroju.



Koszty wykonania linii ziemnych są zdecydowanie wyższe od klasycznych napowietrznych. Chociaż na Dolnym Śląsku panuje tendencja "chowania" linii pod ziemią, chyba, że są przyczyny, które to uniemożliwiają.

Jasiek.
Obecnie projektant systemów oświetleniowych LED

Awatar użytkownika
Grzes-beton
Posty:18
Rejestracja:czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: Grzes-beton » czwartek 03 cze 2004, 21:18

To bezapelacyjna prawda, sam przewód napowietrzny AsXSn czterożyłowy jest znacznie droższy od aluminiowego kabla YAKY o tym samym przekroju. Ale (pomijając już różnice w kosztach wykonania i materiałów dodatkowych) i sam przewód napowietrzny będzie tańszy gdyż:



ZE stosuje kable ziemne YAKY o przekrojach 4x35, 4x120 i 4x240, natomiast do linii napowietrznych AsXSn już od 4x16.

Prąd zabezpieczenia głownego, wynikającego z mocy potrzebnej dla Jaja jest znacznie mniejszy, niż prąd wytrzymałościowy przewodu AsXSn4x16. Oczywiście nie sam prąd wystarczy do dobrania przekroju przewodu, bo w grę wchodzi jeszcze spadek napięcia i ochrona przed porażeniem, ale by to uwzględnić, trzeba znać wielkość transformatora, wszystkie przekroje i długości kabli od transformatora do Jaja, wszystkie bezpieczniki po drodze oraz w przybliżeniu moc przyłączeniową wszystkich innych użytkowników energii pomiędzy transformatorem, a Jajem, pobierających energię z tego samego pola odpływowego rozdzielni n.n. stacji. To zadanie dla projektanta. Tak czy owak, podałem zwyczaje przyłączeniowe ZE-Kraków, a jeśli chodzi o wewnętrzną linię zasilającą (wlz za licznikiem), to odbiorca może wybierać pomiędzy wszelkimi przekrojami, lecz powinien zdać się na projektanta, który dobierze tanio i dobrze. ZE decyduje tylko, czy wlz ma być napowietrzna, czy kablowa. Koszty Jaja obniży również fakt, że wystarczy mu jedna faza i wtedy wlz jest nie 5-cio, a 3-żyłowy.



I jescze trochę o czymś innym: Jajo, jeśli zdecydujesz się wystąpić o warunki przyłączenia do ZE, to niekoniecznie musisz mieć (jak napisałem wcześniej) akt własności, lub dzierżawy. Wystarczy pisemna zgoda właściciela, lub administratora działki, na której stoi bunkier. We wniosku, w rubryce "rodzaj obiektu" proponuję wpisać DZIAŁKA REKREACYJNA, wtedy ZE nie będzie wnikał, czy wciągniesz sobie swój kabel do bunkra, czy też nie.



Zamierzając korzystać z tego więcej niż kilka lat, lepiej wyjdziesz na przyłączu, niż na agregacie.
Jestem liderem zespołu JEZUSMARIA, od 6 lat zajmuję się cyfrową obróbką dźwięku.

Awatar użytkownika
wojto
Posty:23
Rejestracja:piątek 19 gru 2003, 00:00

Re: Jak doprowadzić zasilanie do bunkra?

Post autor: wojto » piątek 04 cze 2004, 20:18

Co do generatora to dodam ze mialem ostatnio problem tego typu ze czesc rzeczy czy tam instrumentow nie dzialala!!! Np.Korg 3000d (efekt),Novation A-Station i Wzmacniacz Hi-Fi firmy Technics A700MK3 i o co chodzilo!!? Nie wiem ,ale moze ktos z kolegow elektronikow czy elektrykow cos na ten temat nam powie. Dodam tylko ze sprzet byl podlanczany do dwoch Gen.(okolo 1000-1300W) i na obydwu nie dzialalo.



PowoPozdro!
?!!?

ODPOWIEDZ