Regulacja głośności

Jeśli masz pomysł jak usprawnić sprzęt lub pracę i chcesz się nim podzielić, pisz tutaj śmiało.
Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:
Re: Regulacja głośności

Post autor: matiz » czwartek 27 paź 2005, 21:32

Sorry, jeśli Cię uraziłem, ale sam masz wątpliwości jak to rozwiązać, a z tego co mi wiadomo, Monter ma w tej materii duże doświadczenie.



Nie uraziles, raczej rozbawiles



A jeżeli możesz to wytłumacz mi o co chodzi Ci z tym czy mam pojęcie o ściszaniu i dlaczego sposób podany przeze mnie, a wymyślony przez elektronika jest zły, bo ja osobiście uważam, że stosowanie potencjometru na wyjściu wzmacniacza to dobry pomysł, i nie widzę za bardzo innego rozwiązania.



Pomysl jest dobry, bo innego poza polaczeniem szeregowym za bardzo nie ma (jezeli w ogole stosowanie potencjometru na wyjsciu wzmacniacza moze byc dobrym pomyslem), chodzi tylko o wartosc potencjometru, podana przez Ciebie.

Awatar użytkownika
netes
Posty:592
Rejestracja:piątek 11 cze 2004, 00:00

Re: Regulacja głośności

Post autor: netes » czwartek 27 paź 2005, 21:35

...Sorry, jeśli Cię uraziłem, ale sam masz wątpliwości jak to rozwiązać, a z tego co mi wiadomo, Monter ma w tej materii duże doświadczenie.



Nie uraziles, raczej rozbawiles



A jeżeli możesz to wytłumacz mi o co chodzi Ci z tym czy mam pojęcie o ściszaniu i dlaczego sposób podany przeze mnie, a wymyślony przez elektronika jest zły, bo ja osobiście uważam, że stosowanie potencjometru na wyjściu wzmacniacza to dobry pomysł, i nie widzę za bardzo innego rozwiązania.



Pomysl jest dobry, bo innego poza polaczeniem szeregowym za bardzo nie ma (jezeli w ogole stosowanie potencjometru na wyjsciu wzmacniacza moze byc dobrym pomyslem), chodzi tylko o wartosc potencjometru, podana przez Ciebie....

**********************

Dzięki. To wyjaśnij mi jeszcze dlaczego nie można tutaj zastosować połączenia równoległego, bo imho większego problemu z tym nie ma.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Regulacja głośności

Post autor: matiz » czwartek 27 paź 2005, 21:41

Dzięki. To wyjaśnij mi jeszcze dlaczego nie można tutaj zastosować połączenia równoległego, bo imho większego problemu z tym nie ma.



Jak wszyscy wiemy (wiemy?) potencjometr ma trzy koncowki. W zwizku z tym dosc trudno jest go polaczyc rownolegle z wyjsciem wzmacniacza, ktory zwykle dwie koncowki posiada

A powaznie - jezeli pod pojeciem "rownolegle" miales na mysli normalny uklad potencjometryczny - to przeciez nigdzie nie napisalem, ze tak jest zle. Sposob polaczenia jest OK, chodzilo mi tylko o wartosc. Z powodu klopotliwej, niskiej wartosci zaproponowalem alternatywne rozwiazanie z polaczeniem szeregowym, pozwalajace na zastosowanie chyba latwiej dostepnego potencjometru. Oba rozwiazania i tak sa o kant d4 potluc - zeby to mialo rece i nogi i dobrze brzmialo, regulacja poziomu powinna sie odbywac na wejsciu wzmacniacza.

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Regulacja głośności

Post autor: matiz » czwartek 27 paź 2005, 21:47

Przepraszam, wiem, o co chodzi. Chyba o to moje stwierdzenie:



Pomysl jest dobry, bo innego poza polaczeniem szeregowym za bardzo nie ma



To rzeczywiscie jest zle, za szybko napisane - chodzilo mi o to, ze "pomysl jest dobry, bo innego poza tym i polaczeniem szeregowym za bardzo nie ma"...

Awatar użytkownika
netes
Posty:592
Rejestracja:piątek 11 cze 2004, 00:00

Re: Regulacja głośności

Post autor: netes » czwartek 27 paź 2005, 21:51

Jak wszyscy wiemy (wiemy?) potencjometr ma trzy koncowki. W zwizku z tym dosc trudno jest go polaczyc rownolegle z wyjsciem wzmacniacza, ktory zwykle dwie koncowki posiada

A powaznie - jezeli pod pojeciem "rownolegle" miales na mysli normalny uklad potencjometryczny - to przeciez nigdzie nie napisalem, ze tak jest zle. Sposob polaczenia jest OK, chodzilo mi tylko o wartosc. Z powodu klopotliwej, niskiej wartosci zaproponowalem alternatywne rozwiazanie z polaczeniem szeregowym, pozwalajace na zastosowanie chyba latwiej dostepnego potencjometru. Oba rozwiazania i tak sa o kant d4 potluc - zeby to mialo rece i nogi i dobrze brzmialo, regulacja poziomu powinna sie odbywac na wejsciu wzmacniacza....

**********************

Wiemy wiemy tyle to akurat wiem .

Teraz jeżeli chodzi o podłączenie to mam na myśli połączenie w taki sposób:

- mamy potencjometr z 3-nóżkami (analogicznie później z 6-nóżkami), zwieramy nóżkę środkową z jedną nóżką zewnętrzną i wpinamy do masy. Trzecia nóżka idzie do słuchawki i do wzmacniacza. Miałem na myśli połączenie w taki właśnie sposób.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Regulacja głośności

Post autor: matiz » czwartek 27 paź 2005, 21:56

Wiemy wiemy tyle to akurat wiem .

Teraz jeżeli chodzi o podłączenie to mam na myśli połączenie w taki sposób:

- mamy potencjometr z 3-nóżkami (analogicznie później z 6-nóżkami), zwieramy nóżkę środkową z jedną nóżką zewnętrzną i wpinamy do masy. Trzecia nóżka idzie do słuchawki i do wzmacniacza. Miałem na myśli połączenie w taki właśnie sposób.




No wiesz - juz bylo niezle, ale ten post chyba mogles sobie darowac

W jaki sposob takie polaczenie:

- reguluje glosnosc poza skrajnym polozeniem zwierajacym sygnal do masy?

- nie wprowadza znieksztalcen?


Awatar użytkownika
netes
Posty:592
Rejestracja:piątek 11 cze 2004, 00:00

Re: Regulacja głośności

Post autor: netes » czwartek 27 paź 2005, 22:00

...Wiemy wiemy tyle to akurat wiem .

Teraz jeżeli chodzi o podłączenie to mam na myśli połączenie w taki sposób:

- mamy potencjometr z 3-nóżkami (analogicznie później z 6-nóżkami), zwieramy nóżkę środkową z jedną nóżką zewnętrzną i wpinamy do masy. Trzecia nóżka idzie do słuchawki i do wzmacniacza. Miałem na myśli połączenie w taki właśnie sposób.




No wiesz - juz bylo niezle, ale ten post chyba mogles sobie darowac

W jaki sposob takie polaczenie:

- reguluje glosnosc poza skrajnym polozeniem zwierajacym sygnal do masy?

- nie wprowadza znieksztalcen?

...

**********************

Wiesz, chciałbym wiedzieć tyle, żeby móc się wytłumaczyć dlaczego tak, a nie inaczej, ale piszę tyle co mówi mi elektronik, który na to wpadł (na gg z nim rozmawiam) .

A teraz znów pytanie ode mnie - w takim razie jeżeli jedna nóżka zostanie wolna to czym to poskutkuje ?
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
netes
Posty:592
Rejestracja:piątek 11 cze 2004, 00:00

Re: Regulacja głośności

Post autor: netes » czwartek 27 paź 2005, 22:06

Tymczasem znalazłem już w bardziej zaufanym źródle pewien schemacik, który jest na pewno ciekawszym rozwiązaniem niż sama regulacja głośności
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
netes
Posty:592
Rejestracja:piątek 11 cze 2004, 00:00

Re: Regulacja głośności

Post autor: netes » czwartek 27 paź 2005, 22:06

...Tymczasem znalazłem już w bardziej zaufanym źródle pewien schemacik, który jest na pewno ciekawszym rozwiązaniem niż sama regulacja głośności ...

**********************

I zapomniałem adresu

http://www.elektroda.net/audio/regsygnaudio.html
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Regulacja głośności

Post autor: matiz » czwartek 27 paź 2005, 22:08

Wiesz, chciałbym wiedzieć tyle, żeby móc się wytłumaczyć dlaczego tak, a nie inaczej, ale piszę tyle co mówi mi elektronik, który na to wpadł (na gg z nim rozmawiam) .



Zmien elektronika, bo Cie oszukuje



Serio - ten sposob ma szanse dzialania tylko w przypadku, gdy na wyjsciu wzmacniacza sluchawkowego znajduje sie szeregowy opornik zabezpieczajacy wzmacniacz i dopasowujacy glosnosc roznych (o roznej impedancji) sluchawek. Rzeczywiscie, sporo wzmacniaczy sluchawkowych jest tak robionych, ale sek w tym, ze jednak nie wszystkie. Jezeli takowego opornika na wyjsciu nie ma, to w 99% zakresu dzialania takiego potencjometru nie bedzie sie dzialo nic, a na samym koncu nastapi zwarcie wyjscia wzmacniacza i... trzeba sie liczyc z pewnymi konsekwencjami - albo jest uklad zabezpieczajacy przed zwarciem, albo po pewnym czasie wszystko sie po prostu sfajczy...

W ogolnosci to kiepski pomysl.



A teraz znów pytanie ode mnie - w takim razie jeżeli jedna nóżka zostanie wolna to czym to poskutkuje ?



Jaka nozka ma zostac wolna? O co w ogole chodzi?

ODPOWIEDZ