Czy robić samemu monitory odsłuchowe?

Jeśli masz pomysł jak usprawnić sprzęt lub pracę i chcesz się nim podzielić, pisz tutaj śmiało.
Awatar użytkownika
Kuma
Posty:319
Rejestracja:sobota 13 lis 2004, 00:00
Kontakt:
Re: Czy robić samemu monitory odsłuchowe?

Post autor: Kuma » poniedziałek 17 paź 2005, 18:29

(...)

Co Wy o tym myślicie?

Jest to możliwe i czy się to opłaca?

A może ktoś z Was już zbudował coś takiego i pracuje na własnym produkcie?

Proszę o opinię.

Z góry dzięki i pozdrawiam....

**********************

Z pasywnymi byłoby generalnie dużo łatwiej, co nie znaczy że łatwo. Ja kiedys zrobiłem sobie zestaw "domowy", ale na dość drogich głośnikach ScanSpeak - jestem zadowolony i zaszczędziłem ok 10 000. Przy tej okazji dowiedziałem się również, że są gotowe opracowania monitorów studyjnych na głosnikach tej firmy. Jak jest z tym teraz - nie wiem, ale można sprawdzić u dystrybutora Akustyk. Człowiek jest raczej miły i być może będzie mógł coś doradzić.

Tworzenie natomiast takiej konstrukcji od podstaw samemu, to dość spore, kosztowne i czasochłonne przedsiewzięcie, o czym wspominali przedmówcy.



pozdrawiam
bębniarz

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Czy robić samemu monitory odsłuchowe?

Post autor: JoachimK » poniedziałek 17 paź 2005, 18:38

Z pasywnymi byłoby generalnie dużo łatwiej, co nie znaczy że łatwo.

**********************



Zapewniam Cie (pomimo Twoich doswiadczen - piszesz, ze juz robiles konstrukcje), ze problem budowy samej kolumny glosnikowej jest duzo wiekszy niz budowa aktywnej elektroniki do tego glosnika. Poza tym z aktywnym glosnikiem jest o tyle lepiej, ze mozna od razu pewne sprawy zalatwic na poziomie zaprojektowania elektroniki.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
Kuma
Posty:319
Rejestracja:sobota 13 lis 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Czy robić samemu monitory odsłuchowe?

Post autor: Kuma » poniedziałek 17 paź 2005, 20:13

...Z pasywnymi byłoby generalnie dużo łatwiej, co nie znaczy że łatwo.

**********************



Zapewniam Cie (pomimo Twoich doswiadczen - piszesz, ze juz robiles konstrukcje), ze problem budowy samej kolumny glosnikowej jest duzo wiekszy niz budowa aktywnej elektroniki do tego glosnika. Poza tym z aktywnym glosnikiem jest o tyle lepiej, ze mozna od razu pewne sprawy zalatwic na poziomie zaprojektowania elektroniki....

**********************

Spoko Mam na myśli czysto praktyczny punkt widzenia. Zgodzisz się chyba z tym, że zbudowanie solidnego "pudła" (choćby według gotowej dokumentacji), zamontowanie w nim głośników (oczywiście frezy pod kosze itd.) zwrotnic (wiadomo że "prawdziwych") i terminali będzie jednak prostsze niż zintegrowanie w rzeczonym pudle dodatkowo wzmacniacza, odpowiedniego układu zasilajacego, chłodzenia i ew. regulatorów. Po prostu



pozdr
bębniarz

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Czy robić samemu monitory odsłuchowe?

Post autor: JoachimK » poniedziałek 17 paź 2005, 20:23

Zgodzisz się chyba z tym, że zbudowanie solidnego "pudła" (choćby według gotowej dokumentacji), zamontowanie w nim głośników (oczywiście frezy pod kosze itd.) zwrotnic (wiadomo że "prawdziwych") i terminali będzie jednak prostsze niż zintegrowanie w rzeczonym pudle dodatkowo wzmacniacza, odpowiedniego układu zasilajacego, chłodzenia i ew. regulatorów.

**********************



Niestety, nie zgodze sie z tym. Zdecydowanie latwiej bedzie mi skonstruowac elektronike, niz zrobic kolumne.



Przyklad - jezeli myslisz, ze w glosnikach TLC czy nawet ADAM jest jakas elektronika, ktora trudno wykonac, dostac do niej elementy, to spiesze doniesc ze tak nie jest



Pudlo wg - jak piszesz - dokumentacji, mozna oczywiscie zrobic. To samo z elektronika. IMHO osoba parajaca sie elektronika zrobi dobrze owa elektronike. Gorzej bedzie ze stolarzem, ktory pudlo zbije, ale co dalej?

Chyba, ze mowily o gotowym zestawie - projekt pod konkretne glosniki i wystarczy to poskladac.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
Kuma
Posty:319
Rejestracja:sobota 13 lis 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Czy robić samemu monitory odsłuchowe?

Post autor: Kuma » poniedziałek 17 paź 2005, 21:09

Oczywiście że mam na mysli gotowy projekt (na papierze). Wydawało mi sie że wynika to jasno z mojego pierwszego postu. Nieważne



Tak czy tak, mniej problemów czysto technicznych trzeba pokonać wykonując pasywne monitory niż monitory aktywne.

Przy okazji - wykonanie pudła i złożenie zwrotnic to dla mnie nie problem. Mam "przetarte szlaki" i dysponuje narzędziami. Jesli ktoś zna jakieś opracowania oparte na głośnikach dostępnych luzem, to można spróbować cos sklecić. Mam na mysli odsłuchy bliskiego pola.



pozdr
bębniarz

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Czy robić samemu monitory odsłuchowe?

Post autor: MB » poniedziałek 17 paź 2005, 21:58

Przy okazji - wykonanie pudła i złożenie zwrotnic to dla mnie nie problem. Mam "przetarte szlaki" i dysponuje narzędziami.

**********************

rozumiem, że masz swoją komorę bezechową, wzorcowe źródła i mikrofony pomiarowe. Czemu zatem nie produkujesz głośników?

Awatar użytkownika
Kuma
Posty:319
Rejestracja:sobota 13 lis 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Czy robić samemu monitory odsłuchowe?

Post autor: Kuma » wtorek 18 paź 2005, 01:40

rozumiem, że masz swoją komorę bezechową, wzorcowe źródła i mikrofony pomiarowe.l

**********************

Nie, nie mam. Ale kilku z tych, którzy mają opracowało projekty i z ich dokonań można skorzystać. Ale wspominałem już o tym w poprzednich postach..



Czemu zatem nie produkujesz głośników?...

Na własne potrzeby owszem. Dlaczego właściwie to pytanie?
bębniarz

Awatar użytkownika
mel
Posty:378
Rejestracja:czwartek 24 lip 2003, 00:00

Re: Czy robić samemu monitory odsłuchowe?

Post autor: mel » wtorek 18 paź 2005, 02:39

rozumiem, że masz swoją komorę bezechową, wzorcowe źródła i mikrofony pomiarowe. Czemu zatem nie produkujesz głośników?...

**********************

A gdy korzysta sie z istniejących juz rozwiazań - rozumiem ze mowa caly czas o zrobieniu kopii, pomijając na razie legalność takiego rozwiązania - to chyba nie jest konieczne wyposażenie...


Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Czy robić samemu monitory odsłuchowe?

Post autor: MB » wtorek 18 paź 2005, 04:46

Nie, nie mam. Ale kilku z tych, którzy mają opracowało projekty i z ich dokonań można skorzystać. Ale wspominałem już o tym w poprzednich postach..

**********************

Obawiam się, że to bardzo naiwne podejście. Niewielkie odchyłki w wymiarach obudowy oraz parametrach przetworników, a przede wszystkim wszelkie różnice w materiałach powodują często dość znaczące wariacje w charakterystykach, które przecież już w oryginalnym projekcie nie są idealne (bo takowe nie istnieją). Bez możliwości pomierzenia tego co wyszło nie masz żadnej weryfikacji poprawności i żadnej gwarancji, że na takiej konstrukcji można w jakimkolwiek stopniu polegać przy pracy. Co innego gdy mowa o głośnikach do słuchania muzyki w domu a co innego gdy chodzi o monitory. To tak jak napisał Szkudlik.

Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Czy robić samemu monitory odsłuchowe?

Post autor: spiker » wtorek 18 paź 2005, 09:03

Witam

Jeszcze ze dwa lata temu byłbym Cię poparł w tej inicjatywie. Teraz już raczej nie. Mam na koncie sporo pasywnych zestawów głośnikowych i przymierzyłem się razu pewnego do budowy zestawu z aktywnym podziałem i końcówką "onboard". Poniosłem kompletną porażkę. Samemu nie będąc elektronikiem, podzieliłem prace w ten sposób że sam zająłem się doborem przetworników,projektem i konstrukcją akustyczną obudów. Elektronikę powierzyłem elektronikowi który zjadł zęby na takich rzeczach. Taki duet rokował na powodzenie projektu. Jednak nie. Pomiary i korygowanie elektroniki to procedura tak długotrwała, że zaczęłą się przerzucać na koszty. Do tego czas poświęcony na prace "dopieszczające". To wszystko jednak "małe miki". Najważniejszy jest i tak dobór przetworników w powiązaniu z rodzajem ( i gabarytami !!! ) obudowy. To nie takie łatwe znaleźć przetwornik (woofer), który:

1. Ma już na "dzieńdobry" spokojną charakterystykę, umożlwiającą wiele alternatywnych wyborów w kwestii podziłu

2. Ma takie parametry TS aby nie było potrzeby budowania szafiastej skrzyni. Pamiętaj, że jeszcze cała elektronika tam musi wleźć do środka.

3. Posiada dobre predyspozycje do przetwarzania średnicy i basu ( odwieczny konflikt pomiędzy wielkością membrany, a odtwarzaniem śrenich tonów ) . Wszak to konstrukcje dwudrożne z reguły są. Im większa membrana tym mnniejsze szanse na dobrą średnicę. Więc szukamy dostatecznie dużej membrany żeby w ogóle mieć bas, ale dostatecznie małej aby mieć przyzwoitą średnicę. Takie przetworniki oczywiście są, ale NIE SĄ TANIE, a Ty chcesz żeby było taniej. Obawiam się że może Ci nie wyjść.

4. Kwestia wiedzy o charakterystykach: skąd mieć tę wiedzę. NA fabrycznych pomiarach nie ma co polegać. Nawet tych najbardziej renomowanych. Trzeba dysponowac pomiarami wykonanymi w docelowych obudowach. Jak więc dokonasz wyboru przetwornika? Musisz dysponować kilkoma alternatywami, a to znów koszty

i tak dalej...i tym podobne

Naprawdę nie ma sensu. Jak chcesz coś budować to sobie zbuduj to czego nie ma na rynku albo jest mało albo naprawdę bardzo drogo: co to takiego może być?

pozdrawiam serdecznie
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

ODPOWIEDZ