Podgląd przez LAN
Czy moze ktos jasniej opisac .... działanie zdalnego sterowania? i jak to podłaczyc ?
wiem ze jest taka opcja w Win XP. nawet ja wyłaczałam.....
rozumiem ze obydwa komputery musza byc w sieci , hmm, no to juz odpada ja mam Chello ,
wiem ze jest taka opcja w Win XP. nawet ja wyłaczałam.....
rozumiem ze obydwa komputery musza byc w sieci , hmm, no to juz odpada ja mam Chello ,
Pozdrawiam Ula :)
Re: Podgląd przez LAN
...Czy moze ktos jasniej opisac .... działanie zdalnego sterowania? i jak to podłaczyc ?
wiem ze jest taka opcja w Win XP. nawet ja wyłaczałam.....
rozumiem ze obydwa komputery musza byc w sieci , hmm, no to juz odpada ja mam Chello ,...
**********************
To chyba nie problem, ja mam neostrade na laptopie, a na stacjonarnym oprogramowanie muzyczne, mam jeszcze jeden mały kompik. Wszystko razem podłączyłem i to jest sieć, teraz aktywujesz na nich "remote" i konfigurujesz. Możesz w takim układzie widzieć pulpity innego kompa i dowolnie nim manipulować, np. zamierzam tak kontrolować giga studio na drugim kompie.
Pozdrawiam
wiem ze jest taka opcja w Win XP. nawet ja wyłaczałam.....
rozumiem ze obydwa komputery musza byc w sieci , hmm, no to juz odpada ja mam Chello ,...
**********************
To chyba nie problem, ja mam neostrade na laptopie, a na stacjonarnym oprogramowanie muzyczne, mam jeszcze jeden mały kompik. Wszystko razem podłączyłem i to jest sieć, teraz aktywujesz na nich "remote" i konfigurujesz. Możesz w takim układzie widzieć pulpity innego kompa i dowolnie nim manipulować, np. zamierzam tak kontrolować giga studio na drugim kompie.
Pozdrawiam
Re: Podgląd przez LAN
Ok, to opisane troche jasniej
"dostep zdalny", to najprosciej mowiac mozliwosc pelnej kontroli nad jednym komputerem ("zdalnym") za pomoca klawiatury i ekranu drugiego komputera ("lokalnego"). Ten zdalny moze stac obok na biurku albo na drugim koncu swiata - nie ma to znaczenia (poza opoznieniami). Oczywiscie komputery musza byc jakos polaczone, ale niekoniecznie siecia - czasmi moze to byc nawet RS232. Na ekranie lokalnego dostajesz okienko w ktorym widac ekran zdalnego. To tak w skrocie.
teraz troche dokladniej
Dostep zdalny do komputerow, czyli nasz "podglad ekranu", od dawien dawna byl czescia standardowa systemow opartych na maszynach UNIX. Unixy (w tym Linux) sa WIELOZADANIOWE (multitask - czyli wykonuja wiele programow w tym samym czasie) i WIELODOSTEPNE (multiuser - czyli wiele osob moze jednoczesnie pracowac na tej samej maszynie, majac zludzenie dysponowania cala maszyna). Wynikalo to z tad, ze komputery bylo niesamowicie drogie i trzeba je bylo jak najoptymalniej wykorzystac, najlepiej umozliwiajac jednoczesna prace wielu osob i programow.
Prosciutkie "systemy" DOS i Win3.x byly oczywiscie "jednozadaniowe" i "jednodostepne", wiec nie mialo sensu robienie dostepu zdalnego.
Od czasu pojawienia sie "powazniejszych" systemow windows (NT4.0 w zasadzie sie liczy), ktore mogly juz byc wykorzystywane do powazniejszej pracy jak np. serwery WWW, konieczne stalo sie zapewnienie zdalnego dostepu - chociazby administratora do maszyn umieszczonych fizycznie w roznych, czesto odleglych od siebie miejsach.
Wiec powstaly rozne aplikacje pozwalajace na to - jak komercyjny PcAnywhere czy wspomniany darmowy VNC. Wszystko to jednak nie dawalo WIELODOSTEPNOSCI do windozy, czyli nadal tylko jedna osoba moze pracowac, nie wazne czy zdalnie czy lokalnie.
Wielodostepnosc zrobil Microsoft w NT Teminal Edition, byla to wersja koszmarnie droga, poza tym za na kazdego podlaczonego usera trzeba bylo dokupywac kolejna licencje. Tym niemniej dzialalo. Co jest wazne - Terminal Server wchodzi BARDZO gleboko w system. Do dyspozycji programow pracujacych pod Terminal Serverem nie ma "zwyklej" karty graficznej - jest "karta graficzna terminal server" czy cos takiego. Nie ma tez karty dzwiekowej (tez jest "karta dzwiekowa termial server"), przejmowana jest obsluga drukarek i masa innych spraw. Dlaczego? Ano, trzeba bylo zapewnic chociazby prace kilku uzytkownikow jednoczesnie probujacych sie dobrac do karty np. muzycznej, kazdy z nich musi dzialac tak jakby w systemie tych kart bylo kilka i kazdy dysponowal swoja wlasna.
Oczywiscie, windows jest dziedzicznie obciazony DOSem i Wiindoza 3.x, wiec wcisniety "na sile" terminal serwer dziala tak jak moze w tych wypadkach - kiepsko.
Dla nas najwazniejsze - wszystkie programy takie jak VNC po prostu robia "zdalny ekran" i "zdalna mysze" - czyli pokazuja w okienku jednego komputera to co jest aktualnie na ekranie drugiego oraz przekazuja ruchy myszy i nacisniecia klawiszy. Niekiedy synchronizuja clipboardy ("schowki") pomiedzy maszynami. I to wszystko, nic wiecej. Calosc nie wnika w srodek systemu, wiec mamy w zasadzie gwarancje ze programy beda chodzic tak jak trzeba.
To co mamy w XP, czyli "zdalny desktop", to "mulitmedialna" wersja terminal serwera. Nie daje ona wielodostepnosci (chociaz technicznie NIE MA problemow) - jednosczenie pracowac moze jedna osoba, jak ktos sie podlaczy to konsola jest zablokowana ("przechodzi w tryb logowania"). Czemu - a to juz polityka licencyjna Microsoftu, kilka osob mogloby przeciez korzystac jednoczesnie z tej samej kopii windows! No ale glebokie wejscie w system pozostalo, chociaz nie wiem jak glebokie i czy nie ma tu jakis uproszczen w stosunku do pelnego terminal serwera.
"dostep zdalny", to najprosciej mowiac mozliwosc pelnej kontroli nad jednym komputerem ("zdalnym") za pomoca klawiatury i ekranu drugiego komputera ("lokalnego"). Ten zdalny moze stac obok na biurku albo na drugim koncu swiata - nie ma to znaczenia (poza opoznieniami). Oczywiscie komputery musza byc jakos polaczone, ale niekoniecznie siecia - czasmi moze to byc nawet RS232. Na ekranie lokalnego dostajesz okienko w ktorym widac ekran zdalnego. To tak w skrocie.
teraz troche dokladniej
Dostep zdalny do komputerow, czyli nasz "podglad ekranu", od dawien dawna byl czescia standardowa systemow opartych na maszynach UNIX. Unixy (w tym Linux) sa WIELOZADANIOWE (multitask - czyli wykonuja wiele programow w tym samym czasie) i WIELODOSTEPNE (multiuser - czyli wiele osob moze jednoczesnie pracowac na tej samej maszynie, majac zludzenie dysponowania cala maszyna). Wynikalo to z tad, ze komputery bylo niesamowicie drogie i trzeba je bylo jak najoptymalniej wykorzystac, najlepiej umozliwiajac jednoczesna prace wielu osob i programow.
Prosciutkie "systemy" DOS i Win3.x byly oczywiscie "jednozadaniowe" i "jednodostepne", wiec nie mialo sensu robienie dostepu zdalnego.
Od czasu pojawienia sie "powazniejszych" systemow windows (NT4.0 w zasadzie sie liczy), ktore mogly juz byc wykorzystywane do powazniejszej pracy jak np. serwery WWW, konieczne stalo sie zapewnienie zdalnego dostepu - chociazby administratora do maszyn umieszczonych fizycznie w roznych, czesto odleglych od siebie miejsach.
Wiec powstaly rozne aplikacje pozwalajace na to - jak komercyjny PcAnywhere czy wspomniany darmowy VNC. Wszystko to jednak nie dawalo WIELODOSTEPNOSCI do windozy, czyli nadal tylko jedna osoba moze pracowac, nie wazne czy zdalnie czy lokalnie.
Wielodostepnosc zrobil Microsoft w NT Teminal Edition, byla to wersja koszmarnie droga, poza tym za na kazdego podlaczonego usera trzeba bylo dokupywac kolejna licencje. Tym niemniej dzialalo. Co jest wazne - Terminal Server wchodzi BARDZO gleboko w system. Do dyspozycji programow pracujacych pod Terminal Serverem nie ma "zwyklej" karty graficznej - jest "karta graficzna terminal server" czy cos takiego. Nie ma tez karty dzwiekowej (tez jest "karta dzwiekowa termial server"), przejmowana jest obsluga drukarek i masa innych spraw. Dlaczego? Ano, trzeba bylo zapewnic chociazby prace kilku uzytkownikow jednoczesnie probujacych sie dobrac do karty np. muzycznej, kazdy z nich musi dzialac tak jakby w systemie tych kart bylo kilka i kazdy dysponowal swoja wlasna.
Oczywiscie, windows jest dziedzicznie obciazony DOSem i Wiindoza 3.x, wiec wcisniety "na sile" terminal serwer dziala tak jak moze w tych wypadkach - kiepsko.
Dla nas najwazniejsze - wszystkie programy takie jak VNC po prostu robia "zdalny ekran" i "zdalna mysze" - czyli pokazuja w okienku jednego komputera to co jest aktualnie na ekranie drugiego oraz przekazuja ruchy myszy i nacisniecia klawiszy. Niekiedy synchronizuja clipboardy ("schowki") pomiedzy maszynami. I to wszystko, nic wiecej. Calosc nie wnika w srodek systemu, wiec mamy w zasadzie gwarancje ze programy beda chodzic tak jak trzeba.
To co mamy w XP, czyli "zdalny desktop", to "mulitmedialna" wersja terminal serwera. Nie daje ona wielodostepnosci (chociaz technicznie NIE MA problemow) - jednosczenie pracowac moze jedna osoba, jak ktos sie podlaczy to konsola jest zablokowana ("przechodzi w tryb logowania"). Czemu - a to juz polityka licencyjna Microsoftu, kilka osob mogloby przeciez korzystac jednoczesnie z tej samej kopii windows! No ale glebokie wejscie w system pozostalo, chociaz nie wiem jak glebokie i czy nie ma tu jakis uproszczen w stosunku do pelnego terminal serwera.
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Re: Podgląd przez LAN
No tak, z NEOSTRADA moze to jest proste , ale nie z CHELLo ,za kazdym razem gdy przełaczam Internet z jednego kompa na drugi , musze przeprowadzac Instalacje Systemu CHELLO, tu potrzebny jest specjalny Ruter, z tzw, klonowaną pamiecią aby mogł byc wiecej niz jeden komputer w sieci , a to kosztuje ok.450 zł. wiec narazie ja sobie to odpuszcze :)
Pozdrawiam Ula :)
Re: Podgląd przez LAN
...No tak, z NEOSTRADA moze to jest proste , ale nie z CHELLo ,za kazdym razem gdy przełaczam Internet z jednego kompa na drugi , musze przeprowadzac Instalacje Systemu CHELLO, tu potrzebny jest specjalny Ruter, z tzw, klonowaną pamiecią aby mogł byc wiecej niz jeden komputer w sieci , a to kosztuje ok.450 zł. wiec narazie ja sobie to odpuszcze :) ...
**********************
Mozna wiedziec co to za dziwo ten router z "klonowana pamiecia"?
Jak pracuje juz w branzy "sieci komputerowe" cale lata to z czyms takim sie nie spotkalem.
Poza tym mozesz w kompie zainstalowac kilka kart sieciowych, nawet nie po to zeby dzielic polaczenie internetowe pomiedzy dwa kompy, tylko po to zeby Twoj komp mial dostep do KILKU niezaleznych sieci. W Twoim przypadku - do internetu poprzez Chello i do sieci lokalnej sluzacej do laczenia sie z drugim kompem.
To czy masz Chello, modem, neostrade, SDI, czy w ogole nie masz internetu (podkreslam, INTERNETU a nie sieci!!!!) to nie ma najmniejszego nawet znaczenia.
**********************





Mozna wiedziec co to za dziwo ten router z "klonowana pamiecia"?
Jak pracuje juz w branzy "sieci komputerowe" cale lata to z czyms takim sie nie spotkalem.
Poza tym mozesz w kompie zainstalowac kilka kart sieciowych, nawet nie po to zeby dzielic polaczenie internetowe pomiedzy dwa kompy, tylko po to zeby Twoj komp mial dostep do KILKU niezaleznych sieci. W Twoim przypadku - do internetu poprzez Chello i do sieci lokalnej sluzacej do laczenia sie z drugim kompem.
To czy masz Chello, modem, neostrade, SDI, czy w ogole nie masz internetu (podkreslam, INTERNETU a nie sieci!!!!) to nie ma najmniejszego nawet znaczenia.
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Re: Podgląd przez LAN





Mozna wiedziec co to za dziwo ten router z "klonowana pamiecia"?
Jak pracuje juz w branzy "sieci komputerowe" cale lata to z czyms takim sie nie spotkalem.
Poza tym mozesz w kompie zainstalowac kilka kart sieciowych, nawet nie po to zeby dzielic polaczenie internetowe pomiedzy dwa kompy, tylko po to zeby Twoj komp mial dostep do KILKU niezaleznych sieci. W Twoim przypadku - do internetu poprzez Chello i do sieci lokalnej sluzacej do laczenia sie z drugim kompem.
To czy masz Chello, modem, neostrade, SDI, czy w ogole nie masz internetu (podkreslam, INTERNETU a nie sieci!!!!) to nie ma najmniejszego nawet znaczenia.
...
**********************
Tez słyszałem o takim ROUTERze... , Chelo działa zupełnie inaczej niz Neostrada . W centrum Chello cały czas widza twoj komputer, zmiana komputera powoduje wylogowanie z systemu ,Aby uruchomic internet na innym komputezrze nalezy poprzez witryne CHELLO przeprowadzic
Proces rejestracji infrastruktury inaczej zalogowac komputer do systemu dostaje sie za kazdym razem Numer ( nie mowie o IP ) ktory pozwala na identyfikacje koputera przez System Chello , . i aby tego nie robic potzrebny jest Router z pamiecia gdzie, gdzie własnie router dla Chello zachowuje sie jak komputer tzn, w systemie widnieje jako zalogowany komp. , wtedy sygnał mozna rozdzielac . Iaczej zapomnij , no chyba ze chce sie płacic 250 zł miesiecznie , dostaje sie specjalny modem z 3 wyjsciami mozna podłaczac 3 kompy ..
Re: Podgląd przez LAN
wracając do dyskusji - oprócz VNC jest jeszcze RemoteAdmin - bardzo zacny program, w sumie funkcjinalność analogiczna do VNC.
Warszawa - 'home' studio
Re: Podgląd przez LAN
**********************
Tez słyszałem o takim ROUTERze... , Chelo działa zupełnie inaczej niz Neostrada . W centrum Chello cały czas widza twoj komputer, zmiana komputera powoduje wylogowanie z systemu ,Aby uruchomic internet na innym komputezrze nalezy poprzez witryne CHELLO przeprowadzic
Proces rejestracji infrastruktury inaczej zalogowac komputer do systemu dostaje sie za kazdym razem Numer ( nie mowie o IP ) ktory pozwala na identyfikacje koputera przez System Chello , . i aby tego nie robic potzrebny jest Router z pamiecia gdzie, gdzie własnie router dla Chello zachowuje sie jak komputer tzn, w systemie widnieje jako zalogowany komp. , wtedy sygnał mozna rozdzielac . Iaczej zapomnij , no chyba ze chce sie płacic 250 zł miesiecznie , dostaje sie specjalny modem z 3 wyjsciami mozna podłaczac 3 kompy .. ...
**********************
Tak z ciekawości, jeśli za komputerem który jest w Chello mam udostępnioną sieć dla innych komputerów (tzn. połączenie internetowe) to też muszę dokonywać jakiejś aktywacji?? Czy da się udostępniać ?
Ole
Re: Podgląd przez LAN
**********************
Tak z ciekawości, jeśli za komputerem który jest w Chello mam udostępnioną sieć dla innych komputerów (tzn. połączenie internetowe) to też muszę dokonywać jakiejś aktywacji?? Czy da się udostępniać ?
Ole...
**********************
Sorki , ale nie rozumiem tego pytania



Re: Podgląd przez LAN
...
**********************
Tak z ciekawości, jeśli za komputerem który jest w Chello mam udostępnioną sieć dla innych komputerów (tzn. połączenie internetowe) to też muszę dokonywać jakiejś aktywacji?? Czy da się udostępniać ?
Ole...
**********************
Sorki , ale nie rozumiem tego pytania
...
**********************
Już wyjaśniam. Czy "za" komputerem podłączonym do Chello mogę mieć kolejne które korzystają z internetu??
**********************
Tak z ciekawości, jeśli za komputerem który jest w Chello mam udostępnioną sieć dla innych komputerów (tzn. połączenie internetowe) to też muszę dokonywać jakiejś aktywacji?? Czy da się udostępniać ?
Ole...
**********************
Sorki , ale nie rozumiem tego pytania



**********************
Już wyjaśniam. Czy "za" komputerem podłączonym do Chello mogę mieć kolejne które korzystają z internetu??