Chipset do muzyki

Jeśli masz pomysł jak usprawnić sprzęt lub pracę i chcesz się nim podzielić, pisz tutaj śmiało.
sarkazz
Posty:60
Rejestracja:środa 06 cze 2007, 00:00
Re: Chipset do muzyki

Post autor: sarkazz » piątek 15 cze 2007, 14:54

Jakość kondensatorów, chłodzenia chipsetów, sekcji zasilania, a co się z tym wiąże jakość napięć, ich oraz ogólna stabilność jest na płytach Asrocka co najwyżej poprawna. Najdroższe Asrocki kosztują tyle ile najtańsze Asusy - to o czymś świadczy. Asusy za 500-800PLN nie kosztują tyle, bo mają lepszą markę niż Asrock, tylko dlatego że są pod każdym względem lepsze od nich. Jak kogoś nie stać na dobrą płytę, to trudno, niec kupuje Asrocka, ale wypowiadanie się w superlatywach o tych płytach (to nie dotyczy się akurat ciebie) a bluzganie po MSI (które ostatnio wypuściło co najmniej 2 świetne płyty) oraz Gigabyte (już bez precyzowania co konkretnie jest u nich źle, pewno te aluminiowe kondensatory w płytach za 400PLN co jest niespotykane u innych producentów) oraz wypowiadanie się o awaryjności bez posiadania konkretnych danych z serwisów jest co najmniej śmieszne. "Bo ja mam to jest dobre, a to mi się popsuło to znaczy że firma jest be." Jak "Porady pani jadzi" dosłownie.

Awatar użytkownika
wasyl25
Posty:424
Rejestracja:wtorek 15 lut 2005, 00:00

Re: Chipset do muzyki

Post autor: wasyl25 » piątek 15 cze 2007, 15:12

wypowiadanie się o awaryjności bez posiadania konkretnych danych z serwisów jest co najmniej śmieszne. "Bo ja mam to jest dobre, a to mi się popsuło to znaczy że firma jest be." Jak "Porady pani jadzi" dosłownie. ...
**********************
Kolego mam żeczową wiedze. I wiem o czym pisze Gigabyte wcale nie jest jedynym producentem wykorzystującym suche kondziory. A nie lubie ich z kilku względów ktore i sa moja subiektywną opinią, dlatego o tym pisze w ten a nie inny sposob. co do MSI To jest Szit. Jezeli ze 100 płyt wraca 96 to jest jakiś wskaźnik. Nie wiem na jakiej podstawie wystawiasz opinje o ASRock-u, ale ja wiem że nie jest z nimi az tak źle jak piszesz.
Od pewnego czasu zajmuje się muzyką i zamierzam zająć się tym profesjonalnie, powoli buduję studio.

sarkazz
Posty:60
Rejestracja:środa 06 cze 2007, 00:00

Re: Chipset do muzyki

Post autor: sarkazz » piątek 15 cze 2007, 15:27

Kolego mam żeczową wiedze.
************************
Nie, nie masz.


I wiem o czym pisze Gigabyte wcale nie jest jedynym producentem wykorzystującym suche kondziory
************************
Proszę podać więc odpowiednik płyty Gigabyte GA-965P-DS3 czyli socket 775 i cena 355PLN która posiada 100% solid (nie wiem jak to się po polsku nazywa) kondensatorów.


Jezeli ze 100 płyt wraca 96 to jest jakiś wskaźnik.
*************************
Jeśli na 100 płyt wracałoby 96 to tych płyt nie sprzedawałby absolutnie nikt, a firma by upadła. Można wiedzieć skąd masz takie fachowe dane ?


Nie wiem na jakiej podstawie wystawiasz opinje o ASRock-u, ale ja wiem że nie jest z nimi az tak źle jak piszesz....
**********************
Niektórzy używają mikrofonów pojemnościowych Behringera C-1 i uwazają że są fajne i nie jest z nimi tak źle jak wszyscy pisza. Ja mimo wszystko polegam na sprawdzonym sprzęcie, a że podkręcam, to Asrock odpada w przedbiegach. A własnie przy podkręcaniu najlepiej wychodzi jakość płyt głównych. Dobra płyta do podkręcania firmy Asrock była jedna. Dla ludzi którzy nie było stać na Lanparty NF4. I tak, do DFI nawet się nie umywała...

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Chipset do muzyki

Post autor: Zbynia » piątek 15 cze 2007, 15:44

widzisz ale teraz kwestia - czy szukamy plyty ktora bedzie do podkrecania czy plyty ktora bedzie stabilnie dzialac(wiekszosc do podkrecania sie nie nadaje - no moze te 10% jak mam na asusie m2npv z wbudowana grafika) ale ja sie nie nastawialem na takie rzeczy.....
pierwszy asrock jakiego mialem wylecial szybko bo via dostarczyla wadliwe czipsety........drugi dzialal bardzo stabilnie przez 3 lata i leci teraz u kumpla kolejny rok......mialem go wczesniej w studio
pozniej zmienilem na asusa ktory marudzil o pami(teoretycznie) ani karty.....ale to byl standart w asusach swojego czasu ze tylko porzadny ram przyjmowal........
z gigabyte nie mialem problemow procz wczesniej kondennsatorow(tez domena ecs i asusa - z tymze wybranych modeli i u asusa starszych o okolo 2 lata)
msi roznie - dwie mialem co sie sypnely niestety.......choc kilka mialem dzialajacych.........ecs tez przezylem - bez wiekszych problemow bo nie mailem dziadostwa na czipsecie sis........

roznie bywa


co do kondkow metalcapow to super sprawa - praktycznie niezniszczalne i duzo odporniejsze na skoki zasilania...trwalosc przedewszystkim

problemem obecnych plyt sa straszliwie grzejace sie mostki - na asusie mam ponad 80 stopni - nie dotykam bo juz dwa razy sie poparzylem......

Awatar użytkownika
wasyl25
Posty:424
Rejestracja:wtorek 15 lut 2005, 00:00

Re: Chipset do muzyki

Post autor: wasyl25 » piątek 15 cze 2007, 15:57

nie patrzmy na cene, co do msi sprawdz model k9n neo-f. i masz odpowiedz. Skąd wiem - wymieniam je codziennie. Nie wiem czemu ta firma jeszcze istnieje. Ja nie mam czasu żeby ci szukać płyty z suchymi kondensatorami i do tego jeszcze taniej. Co do gigabyte. nie twierdze że jest to gówno, ale osobiscie ich nie polecam. Asroka polecam bo jest tani i dobry. Co do jakości podzespołów w Asroku jest to to samo co w innych płytach. kondensatory w wiekszości płyt sa takie same, no chyba że są to solidy. nie porównuj Techniki Analogowej do cyfry, bo to zupełnie inna bajka...
Od pewnego czasu zajmuje się muzyką i zamierzam zająć się tym profesjonalnie, powoli buduję studio.

sarkazz
Posty:60
Rejestracja:środa 06 cze 2007, 00:00

Re: Chipset do muzyki

Post autor: sarkazz » piątek 15 cze 2007, 16:10

...widzisz ale teraz kwestia - czy szukamy plyty ktora bedzie do podkrecania czy plyty ktora bedzie stabilnie dzialac
***************************************************
Płyty do podkręcania są zazwyczaj nie do zajechania na standardowych ustawieniac, bo mają lepsze kondensatory, zasilanie i chłodzenie. Są to po prostu pewniaki.


(wiekszosc do podkrecania sie nie nadaje - no moze te 10% jak mam na asusie m2npv z wbudowana grafika) ale ja sie nie nastawialem na takie rzeczy.....
**************************************************
Jak wyżej, to są produkty (niekoniecznie drogie!) testowane w cięzkich warunkach przez gromady entuzjastów i każde niedociągnięcie jest znane. Topowe klasyki wśród płyt głownych, to też SETKI stron postów na forach dyskusyjnych i rozwiązanie większości problemów. Ilość wiedzy dostępna od ręki i bez udziału wolnej pomocy technicznej. Po prostu takie płyty to rodzynki, znane w kazdym calu.


...
**********************************
Ocenia się konkretne modele, a nie cała markę. Niestety Asrock miał tylko jeden hit. A w tej chwili niewiele drożej można mieć solidne płyty.


co do kondkow metalcapow to super sprawa - praktycznie niezniszczalne i duzo odporniejsze na skoki zasilania...trwalosc przedewszystkim
**************************************
I Gigabyte je daje do płyt za 355PLN! Które podkręcają procki jak marzenie! Asus P5B Deluxe nie ma nawet 100% takich kondensatorów, dopiero Striker Extreme za ponad 1000PLN takie ma. Gigabyte się BARDZO poprawił i aspiruje do grona najlepszych.


problemem obecnych plyt sa straszliwie grzejace sie mostki - na asusie mam ponad 80 stopni - nie dotykam bo juz dwa razy sie poparzylem.........
**********************
Najważniejsze to że nic się nie dzieje przy takiej temperaturze pracy, tak samo jak karty graficzne które po 100C przyjmuję na klate bez płaczu ;)



Nie wiem czemu ta firma jeszcze istnieje.
*******************************
Może dlatego że produkuje dobry sprzęt? Ostatnio popełnili bardzo dobre P35 Platinum...


Ja nie mam czasu żeby ci szukać płyty z suchymi kondensatorami i do tego jeszcze taniej.
***************************
Nie musisz szukać, wiadomo że nikt nie licząc Gigabyte tego nie robi.



Co do gigabyte. nie twierdze że jest to gówno, ale osobiscie ich nie polecam. Asroka polecam bo jest tani i dobry. Co do jakości podzespołów w Asroku jest to to samo co w innych płytach. kondensatory w wiekszości płyt sa takie same, no chyba że są to solidy. nie porównuj Techniki Analogowej do cyfry, bo to zupełnie inna bajka......
**********************
Asrocki wyglądają jakby się miały rozlecieć, niechłodzone mosfety, najtańsze kondensatory, TOTALNY BURDEL jeśli chodzi o rozłożenie elementów. Zintegrowane rozwiązania są fatalnej jakości, a w Evga ostatnio (za 350PLN) znalazł się układ dźwiękowy które w Rightmark Analyzerze robi prawie samo Excellent

http://pclab.pl/art26750-9.html

350PLN za taką płytę, na której można podkręcać że hej.

To jest 100-150PLN drożej od Asrocka. I warto kupować Asrocka? Sporo firm ma takie rodzynki, Asrock nie ma żadnej.




Awatar użytkownika
wasyl25
Posty:424
Rejestracja:wtorek 15 lut 2005, 00:00

Re: Chipset do muzyki

Post autor: wasyl25 » piątek 15 cze 2007, 16:28

podstawa to to że sie nie psują. Asrock robi o niebo lepsze płyty od MSI. Jesteś maniakiem podkrecania, co ja nazywam Kamikadze. Nic nie działa tak zabujczo na sprzet jak krecenie. A co do kondziorków. To jak masz dobry zasilacz to w zadnej płycie ci nie wyskoczą Kondensatory pełnia jedną jedyna funkcje na płycie - stabilizują napiecie. jeżeli nie masz stabilnego napiecia z zasilacza to możesz co najwyżej pomażyć o długiej żywotności kompa. Po co radiatory na mosfetach?? wg mnie bajer który w wiekszości przypadków nie jest potrzebny. Zresztą moje obserwacje awaryjności płyt MSI vs ASRock mówia ASRock. Jak składałem sobie komputerek do filmów i neta wstawiłem tam ASRocka ze zintegrowaną grafa i celka. chodzi to już ponad 2 lata i nawet nie zajeczy.
Od pewnego czasu zajmuje się muzyką i zamierzam zająć się tym profesjonalnie, powoli buduję studio.

Awatar użytkownika
ars
Posty:96
Rejestracja:sobota 30 paź 2004, 00:00

Re: Chipset do muzyki

Post autor: ars » piątek 15 cze 2007, 16:35

wasyl25: ktoś ci wspomniał o "żeczowej" wiedzy ale chyba nie załapałeś. Od kiedy "rzecz" się piszę przez "ż"? naprawdę to razi jak w jednym wątku widzi się to kilka razy. Dziś można łatwo sprawdzić pisownię w firefox itp. polecam.

Awatar użytkownika
wasyl25
Posty:424
Rejestracja:wtorek 15 lut 2005, 00:00

Re: Chipset do muzyki

Post autor: wasyl25 » piątek 15 cze 2007, 16:42

weź pod uwage ze wiekszośc urzytkowników nie wymaga od płyty tego o czym piszesz. Jeżeli juź ktoś ma naprawde spore wymagania to nie kupuje asrocka tylko coś znacznie lepszego. A co do rozmieszczenia elemętów w asrocku to żadko sie zdaża żeby płyty były takie ergonomiczne. Wszystkie wyjścia złączy są tak umieszczone zeby kabeliki można było bez problemu pospinać, czego nie można powiedzieć o niektorych Gigabytach, gdzie np złącze do Front panelu jest obok PCiexpres i trzeba kombinować z kablem. W kwestji możliwości konfiguracji asrock bije ngłowe inne płyty, pamietam kiedyś płyte gdzie było AGP, pciexpres i jeszcze kilka innych cudów. Nie jest to dobre rozwiązanie żeby tak upakowywać płyte, ale do serwisu jak znalazł. Wiec może nie jest to Mercedes wśrud płyt ale nie jest taki zły. I nie ma co porównywać gigabyte z ASRockiem pod wzgledem wydajności bo to inna waga. Ale patrzmy obiektywnie asrock nie jest aż taki zły a gigabyte nie jest taki cudowny.
Od pewnego czasu zajmuje się muzyką i zamierzam zająć się tym profesjonalnie, powoli buduję studio.

peter1pl
Posty:373
Rejestracja:środa 20 lis 2002, 00:00

Re: Chipset do muzyki

Post autor: peter1pl » piątek 15 cze 2007, 16:42

A tak wracając do tematu...
Jakich chipsetów używacie w swoich komputerach (i wam się sprwadzają - tzn. nie sprawiają problemów)? Intel? Jakie modele 945, 965...? Nvidia? Jakie modele?
Niedługo czeka mnie upgrade komputera...- stąd pytanie
Zespół "Ósmy Dzień"; mp3: www.radio.bialystok.pl/przebojem2004.htm

ODPOWIEDZ