Czyszczenie płyt winylowych

Jeśli masz pomysł jak usprawnić sprzęt lub pracę i chcesz się nim podzielić, pisz tutaj śmiało.
Awatar użytkownika
tigergold
Posty:383
Rejestracja:środa 01 cze 2005, 00:00
Re: Czyszczenie płyt winylowych

Post autor: tigergold » środa 05 paź 2005, 00:56

Pamiętam kieeedyś na jakiejś liście dyskusyjnej mój koleś dla jaj odpowiedział...

**********************



Ojoj, ale to zabrzmiało LOL
For God so loved the world that he gave his one and only Son, that whoever believes in him shall not perish but have eternal life <John 3.16>

Xylo
Posty:5
Rejestracja:niedziela 05 cze 2005, 00:00

Re: Czyszczenie płyt winylowych

Post autor: Xylo » środa 05 paź 2005, 11:17

.........Płyn do mycia szyb jest dobry ......

**********************

Nie jest dobry ...

**********************

ufff ... dobrze, że nikt tego nie testował. Pamiętam kieeedyś na jakiejś liście dyskusyjnej mój koleś dla jaj odpowiedział na takie same pytanie w tem sposób i jakiś desperata zrobił tak .... podobno płyty się rozpuściły.



tak więc: WSZYSTKO TYLKO NIE TEN PŁYN !!!...



**********************



"mam trzy latka, trzy i pół... "


haloween
Posty:4
Rejestracja:wtorek 15 lis 2005, 00:00

Re: Czyszczenie płyt winylowych

Post autor: haloween » wtorek 15 lis 2005, 02:06

... Właśnie odziedziczyłem kolekcję płyt

winylowych. Leżały kilka lat na strychu i wymagają przeczyszczenia. Znajomek puszczający tzw. bity po klubach czyści je wodą z mydłem. Ja z kolei słyszałem, że lepiej zmieszać z nią środek powierzchniowo czynny np. taki, którego używa sie do ostatniego płukania wywołanej błony filmowej. Ma to ponoć chronić przed zaciekami. W wyszukiwarce raczej puchy. Jak sobie radzicie?...

**********************

Wyczytane nie sprawdzane ale brzmi ... fachowo ;)



Oto recepta na czyszczenie plyt (winylowych)

do okolo 80 sztuk przy dobrej wprawie.

* 500 ml wody destylowanej

* 50 g alkohol poliwinylowy (wysokopolimeryzowany

o sredniej lepkosci) - to taki bialy proszek, ale nie do wciagania

* pare kropli plynu antystatycznego

* ok 5 ml gliceryny (oryginalnie bylo 10 ml

ale zauwazylem, ze czasami zostaja tluste plamy.

* pare kropli Kodak Photo Flo 200

* 40-50 ml alkoholu denaturowanego

(ja stosowalem mieszanine 50/50 etylowego i metylowego

ale nigdy denaturatu, byc moze takze sie nadaje.

Ktos inny dodawal dobrej wodki:)



Do czystego szklanego naczynia (najlepsza zlewka 1000ml)

wlac 400 ml wody i dodawac powoli alkohol mieszajac szklana

rurka i wolno podgrzewajac do temp. okolo 95 stopni.

Jak temperatura roztworu bedzie wzrastac, mleczna

zawiesina zacznie sie rozpuszczac az bedzie przezroczysta.

Prosze uwazac na "grudy", ktore latwo moga sie tworzyc.

Zdjac z ognia (palnika, lazni wodnej) i ostudzic do 30-40 stopni

i dodac reszte skladnikow ciagle mieszajac.

Uzupelnic woda do 500 ml.

W temperaturze pokojowej, roztwor powinien byc klarowny

lub lekko metny o konsystencji rzadkiego miodu czy srednio

gestego syropu.



Na okraglej podstawce (nie wiekszej niz nalepka na plycie)

umiescic plyte i przytrzymujac ja kciukiem "malowac" roztwor

miekkim pedzlem (tylko nie po nalepce) na cienka warstwe

do samej krawedzi plyty.

Wlasciwa ilosc przyjdzie z praktyka. Jezeli za gruba,

czas schniecia sie wydluzy, jezeli za cienka,

bedzie sie rwac podczas sciagania.

Zostawic na godzine (ktos podpowiadal, ze na cala noc)

az "maseczka" bedzie sucha (przezroczysta w wygladzie)

Mozna zrobic dwie strony na raz, ale najlepiej tylko jedna

za pierwszym razem.

Po wyschnieciu "maseczki", przykleic kawalek tasmy

maskujacej (biala tasma papierowa klejaca jakiej uzywaja malarze)

od nalepki do krawedzi plyty i wolno odrywac "maseczke"

Jezeli cos nie wyjdzie to proces mozna powtorzyc.



Ten sposob jest najlepiej zauwazalny na starych, trzeszczacych

i zakurzonych plytach, polanych kawa z tlustymi odciskami palcow.

Plyn antystatyczny pozbawi plyty trzaskow na bardzo dlugi czas.

Jezeli ktos nie jest przekonany do tej metody, powinien sprubowac

najpierw na kiepskiej, taniej i brudnej plycie.

pemark
Posty:81
Rejestracja:niedziela 14 kwie 2002, 00:00

Re: Czyszczenie płyt winylowych

Post autor: pemark » wtorek 15 lis 2005, 11:37

... Właśnie odziedziczyłem kolekcję płyt

winylowych. Leżały kilka lat na strychu i wymagają przeczyszczenia. Znajomek puszczający tzw. bity po klubach czyści je wodą z mydłem. Ja z kolei słyszałem, że lepiej zmieszać z nią środek powierzchniowo czynny np. taki, którego używa sie do ostatniego płukania wywołanej błony filmowej. Ma to ponoć chronić przed zaciekami. W wyszukiwarce raczej puchy. Jak sobie radzicie?...

**********************

Do czyszczenia płyt analogowych fima Clearaudio produkuje maszyny pod nazwą Matrix(2150 Euro).Do tego potrzebny jest specjalny płyn (95 euro )za 2,5 litra.szczegóły na stronie http://www.clearaudio.de

Jeżeli chcesz więcej informacji to moje GG 2301992

ODPOWIEDZ