Skosy, załamania i inne bajery w akustyce pomieszczenia

Jeśli masz pomysł jak usprawnić sprzęt lub pracę i chcesz się nim podzielić, pisz tutaj śmiało.
Awatar użytkownika
Haall
Posty:46
Rejestracja:piątek 04 kwie 2003, 00:00
Re: Skosy, załamania i inne bajery w akustyce pomieszczenia

Post autor: Haall » poniedziałek 17 maja 2004, 22:45

Standardowe wymiary płyty kartonowo-gipsowej to 120cmx260cm, grubość 12mm. Są jeszcze 9mm-owe, ale są droższe. Koszt jednej płyty (zwykłej, bo zakładam, że nie potrzebujesz wodo czy ognioodpornej) to ok. 18 zł. Płyta OSB (tak najczęściej spotykana) ma wymiary 250cmx100cm i grubość 22 lub 18mm. Kosztuje (w zalezności od producenta i pokrycia np. lakierem) około 40 zł.



Jeśli położysz płyty na stelażu (metalowym lub drewnianym) to wełnę po prostu kładziesz na płytach, pamiętaj, aby dać folię paroszczelną (paroizolacyjną) między płytą i wełną od strony pomieszczenia.



Pozdrawiam.

Jestem muzykiem...

zabojad
Posty:136
Rejestracja:niedziela 01 lut 2004, 00:00

Re: Skosy, załamania i inne bajery w akustyce pomieszczenia

Post autor: zabojad » poniedziałek 17 maja 2004, 23:15

...Standardowe wymiary płyty kartonowo-gipsowej to 120cmx260cm, grubość 12mm. Są jeszcze 9mm-owe, ale są droższe. Koszt jednej płyty (zwykłej, bo zakładam, że nie potrzebujesz wodo czy ognioodpornej) to ok. 18 zł. Płyta OSB (tak najczęściej spotykana) ma wymiary 250cmx100cm i grubość 22 lub 18mm. Kosztuje (w zalezności od producenta i pokrycia np. lakierem) około 40 zł.



Jeśli położysz płyty na stelażu (metalowym lub drewnianym) to wełnę po prostu kładziesz na płytach, pamiętaj, aby dać folię paroszczelną (paroizolacyjną) między płytą i wełną od strony pomieszczenia.



Pozdrawiam.

...

**********************

Czy jest mozliwosc zamontowania pod sufitem plyt gipsowo kartonowych bez uzycia stelazu?? Daloby sie je przykrecic do wczesniej zamontowanych w suficie belek i grubych listew???(pod lekkim katem???)

Robiac to w ten sposob mam patent na zakrzywienie plaszczyzny i nieregularny ksztalt podwieszonego sufitu..

Nie wiem..moze z tym stelazem tez jest to mozliwe do wykonania - albo nawet prostrze???
GG: 3639545

Fant
Posty:241
Rejestracja:piątek 01 sie 2003, 00:00

Re: Skosy, załamania i inne bajery w akustyce pomieszczenia

Post autor: Fant » wtorek 18 maja 2004, 02:12



Czy jest mozliwosc zamontowania pod sufitem plyt gipsowo kartonowych bez uzycia stelazu?? Daloby sie je przykrecic do wczesniej zamontowanych w suficie belek i grubych listew???(pod lekkim katem???)

Robiac to w ten sposob mam patent na zakrzywienie plaszczyzny i nieregularny ksztalt podwieszonego sufitu..

Nie wiem..moze z tym stelazem tez jest to mozliwe do wykonania - albo nawet prostrze???...

**********************

...no nie wiem...hmm...nie zrozum mnie źle..nie chcę sei mądzrzyć...ale nie widze problemu!

Ja bym przymocował do dłuższych ścian "belki" pod odpowiednim kątem z "lewej" i z "prawej" strony.Na tym "osadził" bym reszte szkieletu (drewnianego) i do tych "belek" przykręcił bym płyty (jakie?-to zależyt juz od ciebie.Gipsowo-kartonowe(chyba nie bardzo),wiórowe,itd... można mocować na wkręty do drewna?? i tak jak pisał ktoś przed chwilą,na to można kłaść(od węwnątrz:) wate czy inne materiały,że tak powiem,izolacyjne:) wiem żę dużo tu "cudzych-słowów" i nawiasów(?),ale ja właśnie w taki sposób bym się z tym zmierzył...to tylko moje przemyślenia

pozdrawiam i dobranoc

from one source all things depend....

zabojad
Posty:136
Rejestracja:niedziela 01 lut 2004, 00:00

Re: Skosy, załamania i inne bajery w akustyce pomieszczenia

Post autor: zabojad » wtorek 18 maja 2004, 03:36



**********************

...no nie wiem...hmm...nie zrozum mnie źle..nie chcę sei mądzrzyć...ale nie widze problemu!

Ja bym przymocował do dłuższych ścian "belki" pod odpowiednim kątem z "lewej" i z "prawej" strony.Na tym "osadził" bym reszte szkieletu (drewnianego) i do tych "belek" przykręcił bym płyty (jakie?-to zależyt juz od ciebie.Gipsowo-kartonowe(chyba nie bardzo),wiórowe,itd... można mocować na wkręty do drewna?? i tak jak pisał ktoś przed chwilą,na to można kłaść(od węwnątrz:) wate czy inne materiały,że tak powiem,izolacyjne:) wiem żę dużo tu "cudzych-słowów" i nawiasów(?),ale ja właśnie w taki sposób bym się z tym zmierzył...to tylko moje przemyślenia

pozdrawiam i dobranoc

...

**********************

Fajnie piszesz...dzieki za rady..

Jednak teraz zastanwiam sie jak zrobic aby taka plyte nachylona pod katem przymocowac i dopasowac do takiej belki. Chyba belke trzeba sciac pod odpwiednim katem???

Tak aby plaszczyzny plyty i belki byly jednakowe - prostopadle - mimo nachylenia???

A moze jest na to jakis inny prosty patent????

Druga sprawa z ta welna mineralna. Sugerujecie ukladanie jej juz na gotowym podwieszeniu - z plyt- ale to musi byc cholernie niewygodne.....sa sobie plyty przymocowane do jakiegos szkieletu skladajacego sie prawdopodobnie z trzech belek (po jednej wzdluz scian i jedna - wzdluz na srodku sufitu).......i.....nagle gdzies tam do srodka musze wpychac reka welne?????? I jszzce ta folia....jakos tego nie widze.....
GG: 3639545

pacinyo
Posty:34
Rejestracja:czwartek 27 mar 2003, 00:00

Re: Skosy, załamania i inne bajery w akustyce pomieszczenia

Post autor: pacinyo » wtorek 18 maja 2004, 08:06

Co do przywiercania plyt pod katem, robisz to tak samo jak prosopadle. Kupujesz specjalne kątowniki tylko je zakrzywiasz. Nie bedzie to tak jak powiedziales prostopadle, ale przeciez to nie jest konieczne, bo przeciez chyba nie zostawisz tej plyty bez jakiejs estetycznej oprawy. Ja bym sugerowal obic ja wykladzina co eliminowaloby problem z wysokimi czestotliwosciami, a welna pochlanialaby niskie czest. Co do "instalacji" welny to albo kladziesz ja normalnie na plyte, a jezeli bedzie to dla ciebie niewygodne podczas wkrecania, to mozesz ja czyms przykleic, albo mysle ze mozna by pas welny o odpowiednich wymiarach przykleic do jakiejs podkladki (np. tektury, papieru, folii) o wymiarach plyty GK czy pilsniowki (to aby zapobiec sypaniu sie welny).



Pozdrawiam

Awatar użytkownika
mc_iek
Posty:128
Rejestracja:czwartek 01 kwie 2004, 00:00

Re: Skosy, załamania i inne bajery w akustyce pomieszczenia

Post autor: mc_iek » wtorek 18 maja 2004, 12:14

Druga sprawa z ta welna mineralna. Sugerujecie ukladanie jej juz na gotowym podwieszeniu - z plyt- ale to musi byc cholernie niewygodne.....

*************************



To aqrat nie jest problem. Zrób tak jak robią to budowlańcy ocieplający już istniejące dachy skośne. Arkusze wełny podwieszasz na pajęczynie z jakiegoś sznurka a potem dociskasz plytami.
... a tak sobie czasem cos dłubnę w dźwiękach...

zabojad
Posty:136
Rejestracja:niedziela 01 lut 2004, 00:00

Re: Skosy, załamania i inne bajery w akustyce pomieszczenia

Post autor: zabojad » wtorek 18 maja 2004, 14:28

...Druga sprawa z ta welna mineralna. Sugerujecie ukladanie jej juz na gotowym podwieszeniu - z plyt- ale to musi byc cholernie niewygodne.....

*************************



To aqrat nie jest problem. Zrób tak jak robią to budowlańcy ocieplający już istniejące dachy skośne. Arkusze wełny podwieszasz na pajęczynie z jakiegoś sznurka a potem dociskasz plytami....

**********************

A jeszzce za ta folia paroszzcelna. najpierw warswa folii, poznije welna????? Ta folie w jaki sposob sie przymocowuje do plyty (klej)??????
GG: 3639545

Awatar użytkownika
force
Posty:437
Rejestracja:wtorek 11 maja 2004, 00:00

Re: Skosy, załamania i inne bajery w akustyce pomieszczenia

Post autor: force » wtorek 18 maja 2004, 14:33

to ma być pokój do słuchania muzyki? proponuję zawiesić płyty normalnie, potem wyłożyć kasetonami, albo czymś innym i kupić panele (ustroje) akustyczne. One mają najlepsze właściwości wchłaniania dźwięku i nieporządanych częstotliwości.
SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7

Awatar użytkownika
mc_iek
Posty:128
Rejestracja:czwartek 01 kwie 2004, 00:00

Re: Skosy, załamania i inne bajery w akustyce pomieszczenia

Post autor: mc_iek » wtorek 18 maja 2004, 14:46

A jeszzce za ta folia paroszzcelna. najpierw warswa folii, poznije welna????? Ta folie w jaki sposob sie przymocowuje do plyty (klej)??????...

**********************



Folie dajesz miedzy welne a plyte i nie przyklejasz jej do niczego.
... a tak sobie czasem cos dłubnę w dźwiękach...

Awatar użytkownika
Haall
Posty:46
Rejestracja:piątek 04 kwie 2003, 00:00

Re: Skosy, załamania i inne bajery w akustyce pomieszczenia

Post autor: Haall » wtorek 18 maja 2004, 14:55

A jeszzce za ta folia paroszzcelna. najpierw warswa folii, poznije welna????? Ta folie w jaki sposob sie przymocowuje do plyty (klej)??????...

**********************



Proponuję to zrobić tak: konstrukcję drewnianą mocujesz do sufitu/ścian (pamiętaj o wadze i użyciu odpowiednich kołków mocujących, co by Ci się przy "walnięciu" basami sufit na głowę nie wysypał). Między łaty drewniane wkładasz wełnę mineralną (dobrze, żeby odległości między łatami były 2 cm mniejsze niż szerokość wełny, wtedy przy odpowiedniej gęstości wełny nie trzeba niczym mocować). Ewentualnie "na krzyż" mocujesz sznurek przytrzymujący wełnę. Następnie przypinasz folię do łat (urządzenie i komplet 1000 zszywek kosztuje ok. 15 zł). Łączenia folii min 5 cm na zakładkę i sklejone taśmą samoprzylepną do folii paroszczelnej. Do tego wkrętami przykręcasz płytę (wkręty min. 2 cm dłuższe niż grubość płyty). Przy płytach kartonowo-gipsowych łączenia szpachlujesz gipsem i masz sufit jak marzenie. Kartonowo-gipsowe są łatwiejsze w układaniu "dziwnych" kształtów - tniesz je nożykiem do tapet, ewentualnie piłką (nie nożną ). Folia musi być paroszczelna, gdyż nie służy do "niesypania" się wełny, tylko zabezpiecza ją przed dostawaniem się wilgoci.

Przy konstrukcji metalowej (z profili) robisz tak samo, tylko większy problem jest z mocowaniem np. sznurka - można na wkręty, a folię na taśmę samoprzylepną dwustronną. No i trzeba "izolować" styki profili np. podkładkami gumowymi, bo czasami "brzęczą".



Pozdrawiam.

Jestem muzykiem...

ODPOWIEDZ